Przypołudnik(Mesembryanthemum) - wysiew, uprawa,problemy
- cynia
- 200p
- Posty: 327
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Przypołudnik(Mesembryanthemum) - wysiew, uprawa,problemy
Witam,
Zakupiłam nasiona przypołudnika
I wszystko było by OK ale nasionka są wielkości maczku.
W ogrodzie mam pas do zagospodarowania i chciałabym uzyskać efekt takiego
dywanu kwiatowego. Jedyna porada od sprzedającego to " w maju do gruntu"
ale co i jak ?!?
na jaką głębokość? jakie odległości? i ile tych mikroskopijnych nasionek ?!?
Dziękuje za pomoc i wskazówki
Zakupiłam nasiona przypołudnika
I wszystko było by OK ale nasionka są wielkości maczku.
W ogrodzie mam pas do zagospodarowania i chciałabym uzyskać efekt takiego
dywanu kwiatowego. Jedyna porada od sprzedającego to " w maju do gruntu"
ale co i jak ?!?
na jaką głębokość? jakie odległości? i ile tych mikroskopijnych nasionek ?!?
Dziękuje za pomoc i wskazówki
Pozdrawia cynia
Wysiałam nasiona Przypołudnika na przekopaną i zagrabioną ziemię. przysypałam lekko piaskiem aby wiedzieć, w którym miejscu podlewać i już wschodzą. Najlepiej wysiać po deszczu, ponieważ podlewanie nie zastąpi choćby najbardziej skąpego deszczu. A wysiewanie takich drobnych nasion ułatwia, zmieszanie ich z drobnym piaskiem.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Przypołudnik to mój ulubiony kwiatek i jego hodowlą zajmuję się już kilka lat.
Po pierwsze kupuję kilka torebek w nasiennym na wiosnę tak ok .lutego i wysiewam pod koniec marca do płaskich kuwet.Przypołudnik ma małe nasionka więc ziemię mieszam dośc mocno z piaskiem.Nasiona ugniatam lekko ręką i przysypuję ziemią ,ale cieniutką warstwą.
Nie wysiewam nasion do ziemi bo mi nigdy nie wschodzą.
W tej chwili mam już spore roślinki w kuwetach i będę sadziła do ziemi kępkami dośc duzymi.
Jak chcesz wysiać prosto do ziemi to dobrze zaznacz sobie to miejsce ,aby delikatnie podlewć bo mozna wypłukać nasiona.Wysiej na powierzchnię ziemi i przykryj ziemią wymieszaną z piachem na 0,5 cm
Po pierwsze kupuję kilka torebek w nasiennym na wiosnę tak ok .lutego i wysiewam pod koniec marca do płaskich kuwet.Przypołudnik ma małe nasionka więc ziemię mieszam dośc mocno z piaskiem.Nasiona ugniatam lekko ręką i przysypuję ziemią ,ale cieniutką warstwą.
Nie wysiewam nasion do ziemi bo mi nigdy nie wschodzą.
W tej chwili mam już spore roślinki w kuwetach i będę sadziła do ziemi kępkami dośc duzymi.
Jak chcesz wysiać prosto do ziemi to dobrze zaznacz sobie to miejsce ,aby delikatnie podlewć bo mozna wypłukać nasiona.Wysiej na powierzchnię ziemi i przykryj ziemią wymieszaną z piachem na 0,5 cm
- cynia
- 200p
- Posty: 327
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Czy można prosić o zdjęcia i porade jeżeli chodzi o kuwety ?!?
To już teraz nie wiem co robić jest połowa maja.
Ale ile tych nasionek sypać w jedno miejsce ?
Czy je jakoś specjalnie wysypywać chodzi mi o rozmieszczenie.
Mam 5 opakowań. Czy teraz moge wyiać do płaskich kuwet.
A w kuwetach piasek czy mogą być ręczniki papierowe nasączone wodą
i to wszystko przykryć folią ?!?
Dziękuje za pomoc i odpowiedz...
zdjęcia mile widziane
To już teraz nie wiem co robić jest połowa maja.
Ale ile tych nasionek sypać w jedno miejsce ?
Czy je jakoś specjalnie wysypywać chodzi mi o rozmieszczenie.
Mam 5 opakowań. Czy teraz moge wyiać do płaskich kuwet.
A w kuwetach piasek czy mogą być ręczniki papierowe nasączone wodą
i to wszystko przykryć folią ?!?
Dziękuje za pomoc i odpowiedz...
zdjęcia mile widziane
Pozdrawia cynia
Przypołudnik
Pięcioma opakowaniami to obsadzisz hektar ogródka.
Jak najszybciej zmieszaj nasionka z piaskiem i posiej ( możesz przykryć folią - lub w rozsadniku) , przyklep i podlej -
najlepiej jakimś rozpylaczem. Wykiełkują po około 2 tyg. - jak będzie ciepło , to szybciej. Przepikuj w rozstawie
20x20 - w słonecznym miejscu - Kwiatki są niskie , płożące , bardzo kolorowe - usmiechają sie do słońca. Kwitną
do póżnej jesieni - nie martw sie więc , że dopiero teraz do tego się zabierasz .
Jak najszybciej zmieszaj nasionka z piaskiem i posiej ( możesz przykryć folią - lub w rozsadniku) , przyklep i podlej -
najlepiej jakimś rozpylaczem. Wykiełkują po około 2 tyg. - jak będzie ciepło , to szybciej. Przepikuj w rozstawie
20x20 - w słonecznym miejscu - Kwiatki są niskie , płożące , bardzo kolorowe - usmiechają sie do słońca. Kwitną
do póżnej jesieni - nie martw sie więc , że dopiero teraz do tego się zabierasz .
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2326
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
faktycznie przypołudniki są piękne..w tamtym roku zebrałem nasionkawięc miałem ich dość dużo.są rzeczywiście mikroskopijne..wysiałem je na początku kwietnia do pjemników na parapecie..wzeszły nawet dość ładnie..kiedy zrobiło się ciepło wszystkie swoje "zasiewy"wynoszę na balkon żeby się zahartowały..myślałem że mnie trafi jak po przyjściu z pracy zobaczyłem że moich przypołudników już nie ma,a te które jeszcze zostały są powyciągane z ziemi..okazało się że widocznie za wszystkich siewek najbardziej posmakowały wróblom..nawet nie próbowałem siać od nowa tylko zmobilizowałem zaprzyjaźnionego sprzedawcę na targu i pobliski sklep ogrodniczy żeby mi ich poszukali na giełdach..znaleźli..i teraz już są takie...
śliczności..tyle że muszą być posadzone w pełnym słońcu...
śliczności..tyle że muszą być posadzone w pełnym słońcu...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Już wiem dlaczego je tak polubiłam.
Dorotheanthus-łacińską nazwę można przetłumaczyć jako kwiaty Doroty.Imię to nosiła matka Gustawa Schwantesa, znanego badacza przypołudników, który nadał nazwę ich rodzajom.
Opisano około10 gatunków. Mają one wiele odmian ogrodowych.Średnica ich kwiatów wynosi 2-7cm.
Pustynne stokrotki
Przypołudnikowate stanowią ogromną rodzinę sukulentów- liczy ona 123 rodzaje i ponad 1800 gatunków. Potocznie nazywa się je przypołudnikami.
Do najmniejszych należą przedstawiciele Lithops i Pleiospilos, zwane potocznie żywymi kamieniami. Niektóre tworzą długie splątane pędy, inne to niewielkie krzewy lub drzewa o silnie zgrubiałych poskręcanych pniach. Kwiaty mają barwy od białej do purpurowej.Kwiaty zamykają sie na noc, a otwierają się w południe - stąd nazwa tych roślin. (...)
Większość przypołudników jest odporna na suszę, ponieważ zasiedla gorące obszary; niektóre musiały się też przystosować do temperatur bliskich 0*C. Ich ojczyzną jest południowa Afryka.(...)
Przypołudniki można uprawiać na słonecznych parapetach lub werandach. Od maja do późnej jesieni mogą rosnąć na balkonach i tarasach.
Trzeba im tylko zapewnić :
-jak najwięcej słońca
-suche i lekkie podłoże
-mało wody
-okresowe strzyżenie
Przypołudnikowate: Carpobrotus, Aptenia, Malephora, Lampranthus, Delosperma, Jordaaniella, Dorotheanthus, Drosanthemum, Oscularia, Cephalophyllum.
Jest to fragment artykułu z KWIETNIKA sierpień 1999r.
Autorem jest Jerzy Woźniak znany kolekcjoner sukulentów i podróżnik.
Dorotheanthus-łacińską nazwę można przetłumaczyć jako kwiaty Doroty.Imię to nosiła matka Gustawa Schwantesa, znanego badacza przypołudników, który nadał nazwę ich rodzajom.
Opisano około10 gatunków. Mają one wiele odmian ogrodowych.Średnica ich kwiatów wynosi 2-7cm.
Pustynne stokrotki
Przypołudnikowate stanowią ogromną rodzinę sukulentów- liczy ona 123 rodzaje i ponad 1800 gatunków. Potocznie nazywa się je przypołudnikami.
Do najmniejszych należą przedstawiciele Lithops i Pleiospilos, zwane potocznie żywymi kamieniami. Niektóre tworzą długie splątane pędy, inne to niewielkie krzewy lub drzewa o silnie zgrubiałych poskręcanych pniach. Kwiaty mają barwy od białej do purpurowej.Kwiaty zamykają sie na noc, a otwierają się w południe - stąd nazwa tych roślin. (...)
Większość przypołudników jest odporna na suszę, ponieważ zasiedla gorące obszary; niektóre musiały się też przystosować do temperatur bliskich 0*C. Ich ojczyzną jest południowa Afryka.(...)
Przypołudniki można uprawiać na słonecznych parapetach lub werandach. Od maja do późnej jesieni mogą rosnąć na balkonach i tarasach.
Trzeba im tylko zapewnić :
-jak najwięcej słońca
-suche i lekkie podłoże
-mało wody
-okresowe strzyżenie
Przypołudnikowate: Carpobrotus, Aptenia, Malephora, Lampranthus, Delosperma, Jordaaniella, Dorotheanthus, Drosanthemum, Oscularia, Cephalophyllum.
Jest to fragment artykułu z KWIETNIKA sierpień 1999r.
Autorem jest Jerzy Woźniak znany kolekcjoner sukulentów i podróżnik.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Doroto T. - no i oczywiście zachorowałam na przypołudniki po obejrzeniu twoich zdjęć już widzę jak będą kwitły na skarpie wokół mojego domu . Napisz proszę czy muszę produkować z nich rozsadę czy mogę bezpośrednio do gruntu i o jakiej porze - no i czy można z nich zbierać nasiona ?. Z góry dziękuję .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........