Róża - pytanie i prośba o pomoc :)
Róża - pytanie i prośba o pomoc :)
Ja chciałabym zapytać o jedną rzecz. Miałam różę w wazonie, ciętą różę, która uschła. Jednak zakwitła jedna gałązka (same listki), wsadziłam tą gałązkę do wody i wyrosły jeszcze dwie. Czy jest szansa, że mogę z tego wyhodować jakiś krzaczek, jeśli tak to co trzeba zrobić;>
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: RÓŻA - Pytanie i prośba o pomoc :)
Jeżeliby miało coś z tego być, to nie w wodzie.
Trzeba pęd wsadzić dość głęboko do ziemi, nakryć słoikiem. Końcówkę pędu można posypać trochę ukorzeniaczem.
Może się uda.
Trzeba pęd wsadzić dość głęboko do ziemi, nakryć słoikiem. Końcówkę pędu można posypać trochę ukorzeniaczem.
Może się uda.
- DorotaP
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 4 kwie 2012, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra koł. Bielska Białej
Re: Róża - Pytanie i prośba o pomoc :)
Mam pytanie - na jesień posadziłam róże pnącą, pies wyrwał mi ją kilka razy później. Ja zabezpieczyłam tak żeby nie miał do niej dostępu. Teraz na wiosnę nic się z nią nie dzieje choć ktoś mi doradził że jak korzeń dobrze się trzyma w ziemi to ma jeszcze szanse odbić. Czy to prawda?
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róża - Pytanie i prośba o pomoc :)
Rozumiem, że to róża szczepiona, a nie z sadzonki?
Warto poczekać, bo może odbić. Jednak równie dobrze może odbić coś dzikiego z podkładki.
Warto poczekać, bo może odbić. Jednak równie dobrze może odbić coś dzikiego z podkładki.