JAGÓDKO ,ale miałaś farta . Tyle co popisałam i już sie zjawiłaś .

Najwazniejsze ,ze juz jako tako zaczynna sie wszystko budzić do zycia . Niestety jak przekopywałam wczoraj grządkę natknęłam się na zgniłe cebulki liliowe

Niestety brak słonka robi swoje chociaż nie trzeba tyle podlewać ,ale coś za coś . Miejsca na nowe róże naszykowane teraz tylko czekać na ich dostawę . W przyszłym tygodniu na pewno już jakieś będą . Dostałam róże od Bogdana ładne sadzonki
a to nowa rabatka z której usunęłam zmarznięte wrzośce a na to miejsce posadziłam Daisy White i bukszpan ,którego chcę prowadzić na kulkę . Przesadziłam też piennego Chopina ,ponieważ tam gdzie rosną, miedzy tują i cyprysem miejsca było coraz mniej dla niego oczywiście . Teraz wspólnie z Exscelsą będą górować nad reszta różanego towarzystwa
