
Witam was drodzy moi goście w kolejnym wątku ogrodowym. Poprzedni znajduje się TUTAJ
Wiosna tego roku jest wyjątkowo oporna. Święta były już jakiś czas temu, a tutaj odnoszę przykre wrażenie, że zima jakby trwa nadal. Już było cieplo, słonecznie i przyjemnie, a teraz znów mamy chłód, deszcze i ogólną szarzyznę. No ale przecież trwa jeszcze KWIECIEŃ-PLECIEŃ, prawda?
Mimo wszystko w całościowym obrazie ogrodu widać wyraźnie, że wszystko nieco się zazieleniło. Szczególnie iglaki nabrały intensywniejszej barwy. Co by o nich nie mówić, to wyobraźmy sobie, jak bez nich wyglądałaby dzisiejsza szaro-burość.



Kwitnie malutkimi kwiatuszkami MIODUNKA PLAMISTA.

IRYSY BRÓDKOWE wyjrzały z ziemi całym ciekawym stadkiem

