Zabezpieczenie host przed nornicami i innymi gryzoniami

[arczi148]

Witam.
Przedstawiam moje po obżerane hosty.









Tyle zostało z 21 kłowej Fire&Ice, moje pytanie czy siatka szklana stosowana do dociepleń zabezpieczy hosty przed gryzoniami? Robię tak wykopuje hostę i kopię dołek o średnicy ok 40-50 cm, wykładam go siatką z włókna szklanego następnie zasypuję dołek ziemią i sadzę roślinę. Czy macie jakieś inne sposoby na to cholerstwo?
Bardzo proszę o porady i sugestie.

[jar222]

Witam

Nornic szczęśliwie nie posiadam, ale krety i owszem. Ponieważ moja przygoda z hostami trwa dopiero 3 sezon więc i roślinki niewielkie. Zdarzało mi się zaraz na początku, że "krecisko" bezczelnie potrafiło wykopać ( wywalić na wierzch) świeżo posadzone roślinki. Teraz wybieram ziemię z miejsca gdzie planuje sadzić, tak na głębokość sztycha, półtora i wykładam siatkę na krety. Tak przygotowane "poletko" zapełniam " ulepszona" ziemią i jak na razie spokój. Zdarza się że kret przedefiluje wzdłuż siatki, ale jak dotąd jeszcze żaden nie dostał się do środka. Poletka kopię w formie prostokątów - lepiej się w nich siatka układa niż w okrągłych. Siatka na krety ma tę zaletę że ma duże oczka - moje 18 na 18 mm więc korzenie jakby co swobodnie ją przerastają.

[Aisyrk]

Czy to jest jakaś specjalna siatka chroniąca przed szkodnikami?

[arczi148]

Uznałem że cały zakątek z hostami ( ok 30m2) musze zabezpieczyć przed nornikami i kretami. Wykonałem więc ogromną pracę zakupiłem siatkę taką którą stosuje się do zabezpieczania boisk i trawników. wykopałem wszystkie hosty, wybrałem ziemię na głębokość 30 cm i zakopałem siatkę. Całość pracy zajęła mi razem z żoną dwa popołudnia. Na razie efekt jest taki że kret przeszedł dokoła siatki zabezpieczającej a hosty są nienaruszone

[mewa]

Arczi chyba tez zrobię tak jak Ty ,ale mam obawy czy nornica tam nie wejdzie - przecież te małpy wchodzą od góry.
Poczekam do wiosny i zobaczę czy u Ciebie siatka zda egzamin

[Aisyrk]

To mnie przestraszyliście. Zamierzam powiększyć kolekcję host, a tu takie wiadomości. Rośnie ich u mnie już 6, niektóre od początku uprawy działki (13 lat) i jak dotychczas dokuczały im raczej ślimaki, pomimo że nornice też są. Tfu, tfu...

[mewa]

Arczi czy tą szklaną siatkę do dociepleń wymieniłeś na inną? ( tak zrozumiałam) .Zastanawiam się nad posadzeniem w tej szklanej siatce Lilii- tylko czy jej nie przegryzą paskudy

[arczi148]

Na początku zabezpieczyłem tą szklaną siatką kilka roślin. Wykopałem bryłę korzeniową lub to co z niej zostało wybrałem ziemię tak około 50x50 cm w głąb, wyłożyłem siatką szklaną wsypałem ponownie wybraną ziemię i posadziłem roślinę. Lecz gdy okazało się że że to zjawisko jest na szerszą skalę zabezpieczyłem całą grządkę z hostami siatką kupioną w ogrodniczym. Co do odporności siatki na przecinanie nożem do płyt karton gips to jest niskie (daje się łatwo przecinać) natomiast siatka z ogrodniczego ciężko się przecina nawet ostrym nożem, nawet jeśli ją wystawisz nad ziemię kilka centymetrów to to jest to niezbyt widoczne. Siatka jest w kolorze czarnym, bardzo cienka i bardzo wytrzymała.

[x-suzana]

W jaki sposób ułożyłeś tę siatkę, formowałeś koszyki czy jak i jak głęboko?

[arczi148]

Wykopywałem dołki mniej więcej 50cm szerokości i ze 30cm głębokości. Wykopany dołek wykładałem dokładnie arkuszem siatki zasypywałem wcześniej wybraną ziemią. Jeśli obok siebie rośnie kilka roślin lepiej wszystkie wykopać i rozłożyć jedną dużą siatkę.

[jar222]

Jeśli obok siebie rośnie kilka roślin lepiej wszystkie wykopać i rozłożyć jedną dużą siatkę.

Ja właśnie tak robię, ale trzeba uważać na brzegi siatki. Tak żeby było bardziej estetycznie w jednym z "poletek" tak ok 2 na 5 metrów wywinąłem i przysypałem brzegi siatki 5 cm warstwą ziemi. No i BESTIA przeszła górą. Oj się działo, nie potrafiło krecisko się wydostać. Zryło mi po równo poletko i nerwy. Kosztowało mnie to trzy dni polowania zanim go dopadłem. Tam gdzie siatka wystaje lekko ponad grunt jest ok, nic się nie dzieje. Nawet nornice sobie odpuściły chociaż troch trawnika obok wygryzły.

[mewa]

Witam.
Przedstawiam moje po obżerane hosty.

No i w tym roku tak wyglądały u mnie 4 hosty a po piątej ani śladu .
Arczi czy te hosty uratowałeś?

[trzynastka]

Przyniosłam kota i od tej pory jedyne gryzonie jakie widzę sa martwe, , on uwielbia tam polowac lub siedzieć i pilnować ? a rośliny całe

[mewa]

Zazdroszczę Tobie - ja dziś znalazłam objedzoną Janet- zostały tylko dwa kielki , a po Twilight nie ma śladu to już druga którą pojadły w całości pierwsza to First Frost. Jestem strasznie zła

[jokaer]

Mam ten sam problem, właśnie wczoraj wyciągnęłam kępę liści prawie bez korzeni.

Czy próbował ktoś sadzić w doniczki? Takie szkółkarskie ze sporymi otworami.
Główne korzenie byłyby zabezpieczone doniczką, a te cienkie przeszły by sobie dziurkami dolnymi i wydaje mi się,
że nawet podgryzione, nie ucierpiałyby tak bardzo.

Gorzej tylko z rozrastaniem się host w kępę. Trzeba by to jakoś kontrolować co dwa trzy lata.