Szczytnica to mała miejscowość niedaleko Bolesławca, a pod numerem 38 znalazłem swoje miejsce na ziemi. Jak zawsze w ogrodzie bywa, że coś jest zrobione, a jeszcze więcej do zrobienia. Tak też jest i u nas. Na swój sposób staramy się by po prostu było ładnie... A czy jest?
Oj, duża ta zakrystia. I czego w niej nie ma - od wyglancowanych elementów do bardzo zaniedbanych pajęczyn. Dzisiaj to co najbardziej lubię - czyli różne rośliny w doniczkach.
No i parę widoczków ogólnych - magnolia zdurniała i kwitnie drugi raz w tym roku:
liliowce pomalu już przekwitają, kilka odmian jeszcze sypie kwiatki:
w głębi moja druga połowa - nie lubi zdjęć, ale ja lubię
Dzięki za odwiedziny. I te na wątku i rzeczywiste - zawsze jest nam bardzo miło gościć forumowiczów na miejscu. Wizyta Piotra była dla mnie totalnym zaskoczeniem, ale takie miłe zaskoki to lubię.