Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo
Witam wszystkich bardzo sedecznie. :P
Od zawsze uwielbiam roślinki i mam ich w domu i na działce dużo, kupiłam sobie wiele książek o kwiatkach, bo lubie wiedzieć co potrzeba dla jakiej roślinki, ale myślę że teraz już będę miała opinie doświadczonych chodowców, więc i pewniejsze źródło informacji.
Trafiłam na wszą stronę zupełe przypadowo , bo szukałam informacji na temat "cesarskiego drzewka " , które zamierzam kupić, a chciała bym zapewnić mu właściwe warunki.
Jeśli ktoś miał kontakt z taką roślinką lub sam jest w posiadaniu to bardzo bym była wdzięczna za kilka informacji.
Pozdrawiam i dziękuję :P
Od zawsze uwielbiam roślinki i mam ich w domu i na działce dużo, kupiłam sobie wiele książek o kwiatkach, bo lubie wiedzieć co potrzeba dla jakiej roślinki, ale myślę że teraz już będę miała opinie doświadczonych chodowców, więc i pewniejsze źródło informacji.
Trafiłam na wszą stronę zupełe przypadowo , bo szukałam informacji na temat "cesarskiego drzewka " , które zamierzam kupić, a chciała bym zapewnić mu właściwe warunki.
Jeśli ktoś miał kontakt z taką roślinką lub sam jest w posiadaniu to bardzo bym była wdzięczna za kilka informacji.
Pozdrawiam i dziękuję :P
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22156
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Figo!
Fajnie,że nas znalazłaś i że jesteś miłośniczką roślin.
Pewnie będziemy nie jeden raz wymieniać poglądy i się usupełniać.
Proszę sprecyzuj :
czy chodzi Ci o kwiat domowy Crassula-drzewko szczęścia -sukulent
czy o Paulownię puszystą- nazywaną przez niektórych cesarskim drzewem - krzew ogrodowy raczej choć również może być tarasowym.
Miłego dnia życzę
(u mnie już leje a u Ciebie?)
Fajnie,że nas znalazłaś i że jesteś miłośniczką roślin.
Pewnie będziemy nie jeden raz wymieniać poglądy i się usupełniać.

Proszę sprecyzuj :
czy chodzi Ci o kwiat domowy Crassula-drzewko szczęścia -sukulent
czy o Paulownię puszystą- nazywaną przez niektórych cesarskim drzewem - krzew ogrodowy raczej choć również może być tarasowym.
Miłego dnia życzę
(u mnie już leje a u Ciebie?)
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witaj KaRo !
Z gruboszem nie miewam problemów mam go już kilka lat.
Teraz chciałam kupić na allegro nasionka Paulowi i chciałam się zoriętować, jakie ma wymagania, bo z tego co piszą to wiem tylko że szybko rośnie, potrzebuje słonecznego miejsca i jest wmiare odporne na mróz.
W Łodzi jak z pewnością wiesz od kilku dni zagościły nawałnice, teraz troszkę pada rdobny delikatny deszczyk.
Pozdrawiam gorąco i również życzę miłego dnia.
Z gruboszem nie miewam problemów mam go już kilka lat.
Teraz chciałam kupić na allegro nasionka Paulowi i chciałam się zoriętować, jakie ma wymagania, bo z tego co piszą to wiem tylko że szybko rośnie, potrzebuje słonecznego miejsca i jest wmiare odporne na mróz.
W Łodzi jak z pewnością wiesz od kilku dni zagościły nawałnice, teraz troszkę pada rdobny delikatny deszczyk.
Pozdrawiam gorąco i również życzę miłego dnia.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22156
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Paulownia tomentosa,/puszysta/ to drzewo kolekcjonerskie,wyglądem przypominające katalpę,która jest w Polsce bardziej rozpowszechniona i bardziej odporna na mróz.
Moja paulownia ma ok.3 m /może dorastać do 15-18m/ i ja prowadzę jako drzewko ,ale wiem o okazach ,które są ścinane jesienią każdego roku do gruntu i w ciągu rocznego przyrostu moga osiagnąc do 5 m a liście mają znacznie większe niż moja.Mojej ściąć tak nie mogę,bo kupiłam ją już ze zdrewniałym pniem 4 lata temu i nie będę ryzykować jej utraty.Tymbardziej,że nie udają mi się próby jej rozmnożenia.Ma ona bardzo płytki system korzeniowy,w tej chwili sa to grube wręcz konary,stąd też jej mała mrozoodporność.Ale u mnie nie była nigdy specjalnie zabezpieczana przed mrozem.W Polsce raczej nie kwitnie /w V/,pąki zawiazuje owszem latem ,próbowałam nawet zabezpieczyć je na zimę chochołkami,niestety ,to nie te temperatury.
Nie licz więc na kwiaty,choć wczoraj Ania Banaszek pisała,że u niej na działce w Raciborzu Paulownia kwitnie!
Tam jest jednak zupełnie inny klimat więc ...Ania ma szczęście.
Ale dla samych liści warto ją mieć w ogrodzie.Cudownie wygląda skąpana w deszczu.
Jako ciekawostkę dodam,że właśnie siewka paulowni była pierwszym zaczątkiem nowego życia,odnalezionym na gruzach po tragedii WTC w Nowym Jorku.
Moja Paulownia zachorowała tej wiosny
dopadła ją nekrozy ,mimo natychiastowej pomocy Janusza z PO zmuszona byłam ją prawie całą ściąć ...ale już odrosła,liście ma większe niż dotychczas miała.
Nie zalecałabym kupowania nasion na allegro,to strata pieniędzy,czasu i rozczarowanie ogromne.
Wejdż lepiej na stronę ZSP i tam polecą Ci renomowaną szkółkę ,gdzie otrzymasz sadzonkę z gwarancją .
Ale wiesz ,każdy liczy siły na zamiary więc...
Dodam,że usiłowałam zrobić sadzonki Paulowni - nie udawało się ,w tym roku poraz pierwszy moje "patyki" mają liście ale jeszcze jest za wcześnie bym sprawdzała czy rozwinął się im system korzeniowy.
Muszę jeszcze czekać conajmniej do następnej wiosny.Tylko czy wytrzymam?
Moją Paulownię "starą "możesz zobaczyć w wątku MÓj Piekny Ogród a po chorobie i radykalnym cięciu
wygląda tak:

Moja paulownia ma ok.3 m /może dorastać do 15-18m/ i ja prowadzę jako drzewko ,ale wiem o okazach ,które są ścinane jesienią każdego roku do gruntu i w ciągu rocznego przyrostu moga osiagnąc do 5 m a liście mają znacznie większe niż moja.Mojej ściąć tak nie mogę,bo kupiłam ją już ze zdrewniałym pniem 4 lata temu i nie będę ryzykować jej utraty.Tymbardziej,że nie udają mi się próby jej rozmnożenia.Ma ona bardzo płytki system korzeniowy,w tej chwili sa to grube wręcz konary,stąd też jej mała mrozoodporność.Ale u mnie nie była nigdy specjalnie zabezpieczana przed mrozem.W Polsce raczej nie kwitnie /w V/,pąki zawiazuje owszem latem ,próbowałam nawet zabezpieczyć je na zimę chochołkami,niestety ,to nie te temperatury.

Nie licz więc na kwiaty,choć wczoraj Ania Banaszek pisała,że u niej na działce w Raciborzu Paulownia kwitnie!
Tam jest jednak zupełnie inny klimat więc ...Ania ma szczęście.

Ale dla samych liści warto ją mieć w ogrodzie.Cudownie wygląda skąpana w deszczu.
Jako ciekawostkę dodam,że właśnie siewka paulowni była pierwszym zaczątkiem nowego życia,odnalezionym na gruzach po tragedii WTC w Nowym Jorku.
Moja Paulownia zachorowała tej wiosny

Nie zalecałabym kupowania nasion na allegro,to strata pieniędzy,czasu i rozczarowanie ogromne.

Wejdż lepiej na stronę ZSP i tam polecą Ci renomowaną szkółkę ,gdzie otrzymasz sadzonkę z gwarancją .
Ale wiesz ,każdy liczy siły na zamiary więc...

Dodam,że usiłowałam zrobić sadzonki Paulowni - nie udawało się ,w tym roku poraz pierwszy moje "patyki" mają liście ale jeszcze jest za wcześnie bym sprawdzała czy rozwinął się im system korzeniowy.
Muszę jeszcze czekać conajmniej do następnej wiosny.Tylko czy wytrzymam?
Moją Paulownię "starą "możesz zobaczyć w wątku MÓj Piekny Ogród a po chorobie i radykalnym cięciu
wygląda tak:

W założeniu mają być drzewami, więc nie tnę. P. tomentosa przemarzła mi w 2005. Od tej pory udało się ją wyciągnąć na 4 m. W tym roku bez strat na wysokości - startowała z samego czubka.
No i nie - jeszcze nie kwitła.
Niektórzy mają jednak więcej szczęścia. W 2004 r. p. Zaniewski pisał tak:
No i nie - jeszcze nie kwitła.
Niektórzy mają jednak więcej szczęścia. W 2004 r. p. Zaniewski pisał tak:
Moja ok 4 letnia wyroła do pasa i dostała pierwsze pąki
kwiatowe,zakwitnie wiosną.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22156
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Zgodnie ze wszystkimi znakami na Ziemi
następuje globalne ocieplenie klimatu - wierzę więc,że i mnie się uda zobaczyć kwitnącą Paulownię -
skoro już kwitnie na południu Polski (ogród Ani Baneszek)-to dlaczego nie miałaby zakwitnąć w centrum-otoczona wielką troską?!
Czekam więc cierpliwie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

skoro już kwitnie na południu Polski (ogród Ani Baneszek)-to dlaczego nie miałaby zakwitnąć w centrum-otoczona wielką troską?!


Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dziękuję Ado za przepiękne zdjęcia. :P
Moja dotarła dopiero w sobotę do mnie , a że działka jako tako jest teściowej i miałyśmy odmienne zdanie o miejscu gdzie ją zasadzić,więc ją dałam niech sobie wsadzi gdzie jej pasuje.
Zamówiłam 2 i jak była ciocia i pokazałam Wasze zdjęcia, jak to wygląda , nie było odwrotu i ciocia zasadzi drugą u siebie, ciekawa jestem która wyrośnie ładniej. :P
Pozdrawiam o losach sadzonek , będę informowała :P
Moja dotarła dopiero w sobotę do mnie , a że działka jako tako jest teściowej i miałyśmy odmienne zdanie o miejscu gdzie ją zasadzić,więc ją dałam niech sobie wsadzi gdzie jej pasuje.

Zamówiłam 2 i jak była ciocia i pokazałam Wasze zdjęcia, jak to wygląda , nie było odwrotu i ciocia zasadzi drugą u siebie, ciekawa jestem która wyrośnie ładniej. :P
Pozdrawiam o losach sadzonek , będę informowała :P
Witam serdecznie.
Od czerwca mam w domu 4 Paulownie Puszyste. Mają jakieś 35cm wysokości i rosną w doniczkach. Od trzech tygodni dolne liście zaczynają im najpierw wybarwiać się na biało a potem odpadają. Czy to normalne czy jest to objawem jakiejś choroby. Chciałbym zaznaczyć iż na jednej roślince zostały tylko 4 liście na samym czubku, a reszta choruje.
I drugie pytanie czy paulownia zrzuca liście na zime?
Od czerwca mam w domu 4 Paulownie Puszyste. Mają jakieś 35cm wysokości i rosną w doniczkach. Od trzech tygodni dolne liście zaczynają im najpierw wybarwiać się na biało a potem odpadają. Czy to normalne czy jest to objawem jakiejś choroby. Chciałbym zaznaczyć iż na jednej roślince zostały tylko 4 liście na samym czubku, a reszta choruje.
I drugie pytanie czy paulownia zrzuca liście na zime?