Wodomierz - montaż,zabezpieczenie,studzienka wodomierzowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Wodomierz - montaż,zabezpieczenie,studzienka wodomierzowa
1. Czy ktoś może podać jakie są koszty:
-zakupu i montażu wodomierza,
-zakupu (koszt materiałów) i założenia dziękuję wodomierzowej,
-jakie jeszcze materiały trzeba zakupić? (złączki. kolanka???)
Pisząc "montażu i założenia" mam na myśli wynagrodzenie hydraulika. Chodzi mi oczywiście o założenie wodomierza na działce przy kranie.
2. Czy są wodomierze mrozoodporne, których nie trzeba wymontowywać na zimę?
3. Jakie są koszty plombowania wodomierza w razie koniecznosci wymontowania go na zimę?
-zakupu i montażu wodomierza,
-zakupu (koszt materiałów) i założenia dziękuję wodomierzowej,
-jakie jeszcze materiały trzeba zakupić? (złączki. kolanka???)
Pisząc "montażu i założenia" mam na myśli wynagrodzenie hydraulika. Chodzi mi oczywiście o założenie wodomierza na działce przy kranie.
2. Czy są wodomierze mrozoodporne, których nie trzeba wymontowywać na zimę?
3. Jakie są koszty plombowania wodomierza w razie koniecznosci wymontowania go na zimę?
Pozdrawiam Andrzej.
- akilegna
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 229
- Od: 3 maja 2007, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
- Kontakt:
Witaj,
Musisz przede wszystkim:
* udać się do firmy, przedsiębiorstwa komunalnego z Twojego miasta (z reguły wystawiają rachunki za wodę)
Oni powiedzą jakie są koszty formalne założenia.
* kupić licznik, który jest na licencji czy jakoś tak sięto nazywa (5lat)
* złączki itp.też będziesz potrzebował
*szczegółów się dowiesz w/w firmie
później już tylko będziesz opłacał rachunki
Jak coś to się mogę dowiedzieć więcej ale nic nie obiecuję.
Pozdrawiam
--------------
Angelika
Musisz przede wszystkim:
* udać się do firmy, przedsiębiorstwa komunalnego z Twojego miasta (z reguły wystawiają rachunki za wodę)
Oni powiedzą jakie są koszty formalne założenia.
* kupić licznik, który jest na licencji czy jakoś tak sięto nazywa (5lat)
* złączki itp.też będziesz potrzebował
*szczegółów się dowiesz w/w firmie
później już tylko będziesz opłacał rachunki
Jak coś to się mogę dowiedzieć więcej ale nic nie obiecuję.
Pozdrawiam
--------------
Angelika
W Jeleniej Górze za montaż nowego wodomierza zapłaciłem ok. 100 zł W cenie tej był wodomierz i wizyta Panów z wodociągów, którzy ten wodomierz zamontowali (wymienili).
Nie wiem co masz na myśli pisząc o "studzience wodociągowej" - z tego co ja wiem to wodomierze montuje się przed głównym zaworem doprowadzającym wodę do lokalu (działki). Koszt materiałów powinien być symboliczny no bo jakiż to materiałów potrzeba ew. 2 -3 złączki i kawałek rurki, a co do robocizny to szkoda kasy lepiej zrobić to samemu.
Nie wiem co masz na myśli pisząc o "studzience wodociągowej" - z tego co ja wiem to wodomierze montuje się przed głównym zaworem doprowadzającym wodę do lokalu (działki). Koszt materiałów powinien być symboliczny no bo jakiż to materiałów potrzeba ew. 2 -3 złączki i kawałek rurki, a co do robocizny to szkoda kasy lepiej zrobić to samemu.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Można też kupić gotową (ocieplaną) w sklepie.
Chyba nie warto kupować w sklepie. Jak ustaliłem dziś koszt to 1000 zł.
Wodomierz do rury 1/2 cala 58 zł. , a 60zł. do 3/4 cala.
A jakie są średnie ceny ?
Za robociznę?
A jakie koszty budowy dziękuję wodomierzowej i z czego?
A jak u innych wyglądają koszty zakładania wodomierzy na działkach? Podajcie.
Chyba nie warto kupować w sklepie. Jak ustaliłem dziś koszt to 1000 zł.
Wodomierz do rury 1/2 cala 58 zł. , a 60zł. do 3/4 cala.
A jakie są średnie ceny ?
Za robociznę?
A jakie koszty budowy dziękuję wodomierzowej i z czego?
A jak u innych wyglądają koszty zakładania wodomierzy na działkach? Podajcie.
Pozdrawiam Andrzej.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 19 gru 2005, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ja u siebie wykonałem studzienkę betonową z klapą blaszaną, zamykaną, - koszt około 30 zł. ( cement - 10kg. ok. 10zł, żwir miałem, pokrywa wraz z ramą ze złomowiska - 7 zł., zamek miałem. Spawanie w warsztacie ogrodowym - elektrody, prąd, robocizna - 10 zł. no i robocizna własna - bez wyceny. Wodomierz 72 zł wraz z zaworem kulowym 3/4 (#20mm).
Czyli w sumie ok. 100 zł.
U córki wykopałem dół, wyciąłem dno u wiaderka 30 l, nałożyłem na zamontowany wodomierz z zaworem (# 20 mm), przykryłem pokrywą wiadra i zasypałem warstwą ok. 8 - 10 cm. Na to córka postawiła wazon, aby sobie zaznaczyć miejsce "dziękuję". W czasie spisywania stanu wodomierza, odgarnia warstwę ziemi i zdejmuje wieko wiadra. Co prawda utrudnia to trochę, ale oprócz ceny wodomierza, nic nie kosztuje. Złodziej nie odkręci wodomierza pod ciśnieniem a w czasie braku ciśnienia (po sezonie) nie ma znaku gdzie jest "studzienka". Żałuję, że u siebie nie zrobiłem takiej "dziękuję" ( u siebie robiłem rok wcześniej) przez co uniknął bym; dodatkowych kosztów i co najważniejsze, nie byłoby widać gdzie jest coś do ukradzenia. Nieprawdą jest, jak piszą niektórzy, że co pięć lat m u s i być wymieniany wodomierz. Takie wymogi nie dotyczą działek. To jest wewnętrzna sprawa ogrodu.
Czyli w sumie ok. 100 zł.
U córki wykopałem dół, wyciąłem dno u wiaderka 30 l, nałożyłem na zamontowany wodomierz z zaworem (# 20 mm), przykryłem pokrywą wiadra i zasypałem warstwą ok. 8 - 10 cm. Na to córka postawiła wazon, aby sobie zaznaczyć miejsce "dziękuję". W czasie spisywania stanu wodomierza, odgarnia warstwę ziemi i zdejmuje wieko wiadra. Co prawda utrudnia to trochę, ale oprócz ceny wodomierza, nic nie kosztuje. Złodziej nie odkręci wodomierza pod ciśnieniem a w czasie braku ciśnienia (po sezonie) nie ma znaku gdzie jest "studzienka". Żałuję, że u siebie nie zrobiłem takiej "dziękuję" ( u siebie robiłem rok wcześniej) przez co uniknął bym; dodatkowych kosztów i co najważniejsze, nie byłoby widać gdzie jest coś do ukradzenia. Nieprawdą jest, jak piszą niektórzy, że co pięć lat m u s i być wymieniany wodomierz. Takie wymogi nie dotyczą działek. To jest wewnętrzna sprawa ogrodu.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ale taka studzienka wodomierzowa jak u Twojej córki to łamanie przepisów prawa budowlanego.
Uważam, że zakładanie wodomierzy na działkach, gdzie ogród ma własną studnię głębinową to bezzasadne "drenowanie" kieszeni działkowców.
A dlaczego ma nie dotyczyć działek? Prawo obowiązuje wszystkich w tym też ogrody działkowe. Zacytuj przepis, ktory zwalnia z przestrzegania prawa w ogrodach działkowych.Krakus pisze:... Nieprawdą jest, jak piszą niektórzy, że co pięć lat m u s i być wymieniany wodomierz. Takie wymogi nie dotyczą działek. To jest wewnętrzna sprawa ogrodu.
Uważam, że zakładanie wodomierzy na działkach, gdzie ogród ma własną studnię głębinową to bezzasadne "drenowanie" kieszeni działkowców.
Pozdrawiam Andrzej.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 19 gru 2005, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Masz prawo tak myśleć.
Ja jednak myślę i robię inaczej, nie zawsze po myśli innych, przepisów, które ustanawiąją też tacy, którzy nie odgarniają od siebie.
Prawo jest, ale należy go odpowiednio interpretować tzn. tak aby było logicznie wykorzystywane. Gospodarzem ogrodu, jego infrastruktury w tym i wody jest Walne Zebranie i z kolei zarząd. Kto może zmusić mnie do stosowania przepisów dotyczących wymiany wodomierzy po pięciu latach skoro ja sam kopię studnię, czerpię z niej wodę (płacąc obowiązkowy podatek za pobór wody) i dla swojego kontrolowania ilości wody zastosowałem wodomierz. Będzie nieadekwatnie wskazywał ilość przepływającej wody - to moja sprawa. To ja będę błędnie odczytywał ilość. To ja ponoszę koszty poboru wody, więc co komu do tego?.
Nie przesadzaj z tym "prawem", bo możesz mieć kłopoty nawet ze zjedzeniem bułki, która piekarzowi upadła na posadzkę, wypiciem piwa które może zostało przemycone.
Ja jednak myślę i robię inaczej, nie zawsze po myśli innych, przepisów, które ustanawiąją też tacy, którzy nie odgarniają od siebie.
Prawo jest, ale należy go odpowiednio interpretować tzn. tak aby było logicznie wykorzystywane. Gospodarzem ogrodu, jego infrastruktury w tym i wody jest Walne Zebranie i z kolei zarząd. Kto może zmusić mnie do stosowania przepisów dotyczących wymiany wodomierzy po pięciu latach skoro ja sam kopię studnię, czerpię z niej wodę (płacąc obowiązkowy podatek za pobór wody) i dla swojego kontrolowania ilości wody zastosowałem wodomierz. Będzie nieadekwatnie wskazywał ilość przepływającej wody - to moja sprawa. To ja będę błędnie odczytywał ilość. To ja ponoszę koszty poboru wody, więc co komu do tego?.
Nie przesadzaj z tym "prawem", bo możesz mieć kłopoty nawet ze zjedzeniem bułki, która piekarzowi upadła na posadzkę, wypiciem piwa które może zostało przemycone.
Pozdrawiam
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
Uważam ze w ogrodach gdzie działkowcy mają własną studnię głebinową nie powinny być zakładane wodomierze. Przecież działkowcy dali własne pieniadze na budowę studni głębinowej po to by mieć wodę za darmo a nie po to by jeszcze za każdy pobrany litr wody dodatkowo płacić. Gdy ogród jest podłączony pod miejski wodociąg to wtedy oczywiście wodomierze są potrzebne.
Krakusie wyjaśnij mi bo nie rozumię. Po co wodomierze, które będą źle wskazywać odczyty. Po to jest potrzebna ich legalizacja. Przeciez wiadomo, że niektórzy sypią do nich piasek by uszkodzić zębatki i by źle wskazywały.
Piszesz miedzy innymi ".......Nie przesadzaj z tym "prawem", .....". Czyli proponujesz by w ogrodach nie przestrzegać prawa. Do czego to doprowadza? Do konfliktów między zarzadem a działkowcami np: nadmetrażowe altanki.
Piszesz ".....Kto może zmusić mnie do stosowania przepisów dotyczących wymiany wodomierzy po pięciu latach skoro ja sam kopię studnię, czerpię z niej wodę (płacąc obowiązkowy podatek za pobór wody) i dla swojego kontrolowania ilości wody zastosowałem wodomierz....."
Jak masz własna studnię na działce to po co wodomierz?????
Dlaczego według ciebie działkowiec ma dac pieniądze na budowę studni głębinowej i to niemałą kwotę a następnie płacic za każdy pobrany metr 3. To się nie kalkuluje.
Krakusie wyjaśnij mi bo nie rozumię. Po co wodomierze, które będą źle wskazywać odczyty. Po to jest potrzebna ich legalizacja. Przeciez wiadomo, że niektórzy sypią do nich piasek by uszkodzić zębatki i by źle wskazywały.
Piszesz miedzy innymi ".......Nie przesadzaj z tym "prawem", .....". Czyli proponujesz by w ogrodach nie przestrzegać prawa. Do czego to doprowadza? Do konfliktów między zarzadem a działkowcami np: nadmetrażowe altanki.
Piszesz ".....Kto może zmusić mnie do stosowania przepisów dotyczących wymiany wodomierzy po pięciu latach skoro ja sam kopię studnię, czerpię z niej wodę (płacąc obowiązkowy podatek za pobór wody) i dla swojego kontrolowania ilości wody zastosowałem wodomierz....."
Jak masz własna studnię na działce to po co wodomierz?????
Dlaczego według ciebie działkowiec ma dac pieniądze na budowę studni głębinowej i to niemałą kwotę a następnie płacic za każdy pobrany metr 3. To się nie kalkuluje.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 19 gru 2005, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ano po to, aby każdy płacił za taką ilość wody jaką zużył.
Jeden leje całymi nocami np. pod drzewa a inny raz w tygodniu podlewa działkę zużywając 1/5 tego co pierwszy. Płacili po równo, niby dlaczego?.
Zakładanie wodomierzy ma na celu właśnie sprawiedliwe, adekwatne do zużycia pokrywanie kosztów. To, że studnia została wykonana za pieniądze działkowców (rzadko tak się zdarza, aby stać ich było na pokrycie całej inwestycji i korzystają z dotacji) nie upoważnia do używania wody "za darmo". Przecież są koszty bieżące; prąd, opłata za pobór wody(ekologia), konserwacja urządzeń itp. To nie spada z nieba. To wszystko ma swoje udokumentowanie. Co roku robi się kalkulację kosztów za rok poprzedni i na tej podstawie ustala koszt m3 wody na rok bieżący.
Przecieki były, są i będą. Bez wodomierzy nie sposób sprawdzić czy i ile tych przecieków jest. Ale dlaczego niektórzy tak się bronią przed założeniem wodomierza? To proste, bo wtedy ujawni się rzeczywista ilość zużywanej przez petenta wody. Ograniczenie dotychczasowego marnotrawstwa.
Jeden leje całymi nocami np. pod drzewa a inny raz w tygodniu podlewa działkę zużywając 1/5 tego co pierwszy. Płacili po równo, niby dlaczego?.
Zakładanie wodomierzy ma na celu właśnie sprawiedliwe, adekwatne do zużycia pokrywanie kosztów. To, że studnia została wykonana za pieniądze działkowców (rzadko tak się zdarza, aby stać ich było na pokrycie całej inwestycji i korzystają z dotacji) nie upoważnia do używania wody "za darmo". Przecież są koszty bieżące; prąd, opłata za pobór wody(ekologia), konserwacja urządzeń itp. To nie spada z nieba. To wszystko ma swoje udokumentowanie. Co roku robi się kalkulację kosztów za rok poprzedni i na tej podstawie ustala koszt m3 wody na rok bieżący.
Przecieki były, są i będą. Bez wodomierzy nie sposób sprawdzić czy i ile tych przecieków jest. Ale dlaczego niektórzy tak się bronią przed założeniem wodomierza? To proste, bo wtedy ujawni się rzeczywista ilość zużywanej przez petenta wody. Ograniczenie dotychczasowego marnotrawstwa.
Pozdrawiam