Kohleria - uprawa, prezentacja kwitnień
Kohleria - uprawa, prezentacja kwitnień
Pomyślałam sobie,że warto pozwolić Forumowiczom,żeby mogli nacieszyć oko moimi kohleriami .
-- 5 lis 2012, o 12:10 --
url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d2 ... daafb.html][/url]
-- 5 lis 2012, o 12:15 --
Jeszcze dużo tego będzie:
Nie wiem dlaczego przynajmniej połowa fotek nie weszła . Już wiem . Plik jest zbyt duży a zmniejszyć nie umiem.
A tak się rozpędziłam .
Niektóre podwójne fotki, bo nie mam podglądu. Najpiękniejszych nie umiem zmniejszyć więc póki co , tyle .
Pozdrawiam cieplutko.
Jak znajdę fachowca wstawię resztę .
-- 5 lis 2012, o 12:10 --
url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d2 ... daafb.html][/url]
-- 5 lis 2012, o 12:15 --
Jeszcze dużo tego będzie:
Nie wiem dlaczego przynajmniej połowa fotek nie weszła . Już wiem . Plik jest zbyt duży a zmniejszyć nie umiem.
A tak się rozpędziłam .
Niektóre podwójne fotki, bo nie mam podglądu. Najpiękniejszych nie umiem zmniejszyć więc póki co , tyle .
Pozdrawiam cieplutko.
Jak znajdę fachowca wstawię resztę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kohleria
Świetny pomysł, bo nie każdy wie, że istnieje taka roślina i na dodatek ma takie możliwości
Ja osobiście dowiedziałam się o niej stosunkowo niedawno
Twoje mają cudowne kwiaty...obym tylko nie zakochała się
Ja osobiście dowiedziałam się o niej stosunkowo niedawno
Twoje mają cudowne kwiaty...obym tylko nie zakochała się
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kohleria
One nadal Ci kwitną?
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kohleria
Mam Kohlerię tą czerwoną od ponad dziesięciu lat, ciągle się zastanawiałam, jak nazywa się ten kwiatek i kiedy udało mi się w końcu zidentyfikować i jak zobaczyłam ile ma kolorów to teraz tylko żałuję, że ich nie mam. Na stronie rosyjskiej:http://www.fuchsia-fialka.ru/fialka/catalog/coleri/ jest ich ponad 60, dlaczego w Polsce nie można ich dostać, a próby sprowadzenia ich z Rosji, to chyba sprawa beznadziejna, bo nie wysyłają do nas paczek. Kupiłam sobie ciemną różową na Allegro. Bardzo żałuję, że wcześniej nie wiedziałam, że ta roślinka ma takie możliwości!!!Te różowe są śliczne!!!I pozostałe kolorki niesamowite!!!Wiem, że jestem tu nową, ale po prostu zachorowałam na te roślinki...Są piękne...!!!
Re: Kohleria
Elcia
Zalecam na razie spokój . Na wiosnę zdobywamy kłącza, żeby je posadzić. W tym czasie i przez zimę one się produkują, a my spokojnie czekamy na wiosnę .
Zaglądaj w "sprzedam" na FO tam niektóre osoby sprzedają , albo będą wiosną sprzedawać. To pewne .
Pozdrawiam cieplutko.
Zalecam na razie spokój . Na wiosnę zdobywamy kłącza, żeby je posadzić. W tym czasie i przez zimę one się produkują, a my spokojnie czekamy na wiosnę .
Zaglądaj w "sprzedam" na FO tam niektóre osoby sprzedają , albo będą wiosną sprzedawać. To pewne .
Pozdrawiam cieplutko.
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kohleria
Witaj, jak je uprawiasz,czym nawozisz i jak często ,na której stronie świata masz ten parapet i czy one zamierają na zimę ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kohleria
Piękne.A ja mam pytania jak koleżanka.Czy są nawożone i ogólnie jakie trzeba spełnić warunki żeby kwitły tak pięknie.Bo miałam w tym roku i zakwitł mi tylko jeden kwiatek.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kohleria
Teśka, ja nie wiedziałam, że Ty tych kohlerii masz aż tyle i jeszcze czego nie wiedziałam - że one mogą tak obficie kwitnąć. Ta moja już taka dośc wysoka - z 60cm ma ale kwiatki po 2, potem usychają te i ona nowe 2 puszcza... pewnie coś nie tak robię co? bo Twoje niższe i takie oblepione kwieciem
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Kohleria
Ja tylko chciałam pokazać, ze warto uprawiać kohlerie! Zaglądałam czasami do wątku " sprzedam, kupię ..."
Zauważyłam,że oferowane przez niektóre kohlerie nie są chętnie kupowane.?
Postanowiłam pokazać, że warto je mieć.
Tylko pokazać, żeby zachęcić i tyle.
Na razie kohlerie są w stanie spoczynku (krótki dzień). Pogadamy jak z nimi postępować bliżej wiosny .
Miodkowa ja uprawiam kohlerie może z 8 lat. Uprawy trzeba metodą prób i błędów się nauczyć.
Obserwator nie zasilać. Jedną zasiliłam na próbę. Jest teraz olbrzymem - nie kwitła- bo poszła w liście olbrzymy i badyl grubasek . Szkoda,że nie mogę pokazać. Zgrywanie z aparatu pewien osobnik , którego nie mam pod ręką mi poprzestawiał .
Poczekajcie do wiosny z pytaniami.
Zauważyłam,że oferowane przez niektóre kohlerie nie są chętnie kupowane.?
Postanowiłam pokazać, że warto je mieć.
Tylko pokazać, żeby zachęcić i tyle.
Na razie kohlerie są w stanie spoczynku (krótki dzień). Pogadamy jak z nimi postępować bliżej wiosny .
Miodkowa ja uprawiam kohlerie może z 8 lat. Uprawy trzeba metodą prób i błędów się nauczyć.
Obserwator nie zasilać. Jedną zasiliłam na próbę. Jest teraz olbrzymem - nie kwitła- bo poszła w liście olbrzymy i badyl grubasek . Szkoda,że nie mogę pokazać. Zgrywanie z aparatu pewien osobnik , którego nie mam pod ręką mi poprzestawiał .
Poczekajcie do wiosny z pytaniami.
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kohleria
Ja mam swoja roślinkę ponad 10 lat, nawet nie pamiętam skąd. na pewno było tak, że kwitła i musiała mi się bardzo spodobać i pewno "wycyganiłam" od właścicielki, bo nie z jedną roślinką tak było... Raz kwitła i była piękna, innym razem kiepsko wyglądała, doszło do tego, że całkiem mi góra obumarła, już miałam wyrzucić zawartość doniczki, ale ja zawsze sprawdzam każdy kwiatek, który mi marnieje czy przypadkiem nie da się jeszcze odratować, zaczęłam przebierać ziemię, a tu niespodzianka mnóstwo dziwnych kłączy, wyzbierałam wszystkie wsadziłam do nowej ziemi i po jakimś czasie pojawiła się na nowo moja roślinka. Dopiero niedawno przypadkiem znalazłam w końcu, jak się ona nazywa. Teraz zrobię wszystko, by moja "jedynaczka" nie była już sama. na dobry początek kupiłam kłącza ciemnej różowej i drżę, żeby do mnie dotarły całe i zdrowe, i nie mogę się doczekać, kiedy będę je mogła posadzić i zerkać czy już nie pojawia się nowa Kohleria.Moja jest czerwona, na dolnej części kielicha ma kropeczki, a u góry jest jasno czerwona.
Re: Kohleria
Ellcia no nie ?
Kohleria zimą przechodzi okres spoczynku, wtedy ograniczamy podlewanie. Przetrwa ten okres dzięki tworzącym się podziemnym, szyszkowatym kłączom. Rozmnażamy przez szczepki lub rozsadzanie podziemnych kłączy.
I tyle.
Nie wszystkim gatunkom góra obumiera, mam trochę z "górą' .
W jednej doniczce mam w suchej jak pieprz ziemi, bo nie podlewam, ponieważ zaczęły rosnąć, upchane na gęsto kłącza.
Szkoda,że nie mogę pokazać. Policzyłam: 12 szt 5 cm roślinek, chociaż ziemia z suchości odstaje od doniczki.
Jeśli idzie o uprawę kohlerii to czyste cyrki z nią. Nie dość, że sama potrafi sprawić przyjemnego psikusa- to można ja w każdej postaci ukorzenić.
Szczepka od dawna siedzi w wodzie, puściła cudny dorodny kwiatek, zaczyna drugi a w wodzie oprócz gąszczu korzeni- dwa dorodne kłącza .
Pozdrawiam cieplutko.
Kohleria zimą przechodzi okres spoczynku, wtedy ograniczamy podlewanie. Przetrwa ten okres dzięki tworzącym się podziemnym, szyszkowatym kłączom. Rozmnażamy przez szczepki lub rozsadzanie podziemnych kłączy.
I tyle.
Nie wszystkim gatunkom góra obumiera, mam trochę z "górą' .
W jednej doniczce mam w suchej jak pieprz ziemi, bo nie podlewam, ponieważ zaczęły rosnąć, upchane na gęsto kłącza.
Szkoda,że nie mogę pokazać. Policzyłam: 12 szt 5 cm roślinek, chociaż ziemia z suchości odstaje od doniczki.
Jeśli idzie o uprawę kohlerii to czyste cyrki z nią. Nie dość, że sama potrafi sprawić przyjemnego psikusa- to można ja w każdej postaci ukorzenić.
Szczepka od dawna siedzi w wodzie, puściła cudny dorodny kwiatek, zaczyna drugi a w wodzie oprócz gąszczu korzeni- dwa dorodne kłącza .
Pozdrawiam cieplutko.
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kohleria
Pani od Kohlerii dziękuję za info o tym, jak zachowuje się Kohleria w okresie zimowym, ograniczę jej podlewanie, ale nie mam sumienia zasuszać tych roślinek, co sobie rosną. Zobaczymy do wiosny...
Dzisiaj dotarły do mnie cztery kłącza różowej Kohlerii, co ja mam teraz z nimi zrobić - wsadzić do ziemi, taka do kwiatów wystarczy czy coś trzeba dodawać i od czasu do czasu podlać, czy wcale tego nie robić
To prawda, że można ją rozmnażać przez szczepki, bo ja własnie tak miałam, dostałam szczepka, przez kilka lat trzymałam w doniczce i dopiero, jak mi uschła dowiedziałam się, że ma jeszcze inną możliwość rozmnażania przez kłącza. Ot zmyślna "istotka"
Dzisiaj dotarły do mnie cztery kłącza różowej Kohlerii, co ja mam teraz z nimi zrobić - wsadzić do ziemi, taka do kwiatów wystarczy czy coś trzeba dodawać i od czasu do czasu podlać, czy wcale tego nie robić
To prawda, że można ją rozmnażać przez szczepki, bo ja własnie tak miałam, dostałam szczepka, przez kilka lat trzymałam w doniczce i dopiero, jak mi uschła dowiedziałam się, że ma jeszcze inną możliwość rozmnażania przez kłącza. Ot zmyślna "istotka"