Kwiatek do mieszkania w bloku
Kwiatek do mieszkania w bloku
Witam,
zastanawiam się nad zakupem kwiatka do mieszkania w bloku. Mam w tym celu wygospodarowany przy oknie kącik o wymiarach 90x50cm. Kwiatek stałby na podłodze, daleko (~3m) od grzejnika. Fajnie byłoby, aby był bardziej "rosnący do góry" niż "rozłożysty", bo inaczej będzie mało widoczny, a bądź co bądź ma pełnić funkcję ozdobną
Zależy mi, aby roślina była mało wymagająca albo wręcz niewymagająca, bo czasu mam nie za dużo i jestem zupełnie zielony w temacie uprawy roślin
Co może być istotne, to okno, w pobliżu którego będzie stał kwiatek, jest południowo zachodnie.
Prośba o polecenie czegoś sensownego Z tego, co rozejrzałem się po forum, niezłą opcją mogłaby być dracena albo monstera...
pozdrawiam
zastanawiam się nad zakupem kwiatka do mieszkania w bloku. Mam w tym celu wygospodarowany przy oknie kącik o wymiarach 90x50cm. Kwiatek stałby na podłodze, daleko (~3m) od grzejnika. Fajnie byłoby, aby był bardziej "rosnący do góry" niż "rozłożysty", bo inaczej będzie mało widoczny, a bądź co bądź ma pełnić funkcję ozdobną
Zależy mi, aby roślina była mało wymagająca albo wręcz niewymagająca, bo czasu mam nie za dużo i jestem zupełnie zielony w temacie uprawy roślin
Co może być istotne, to okno, w pobliżu którego będzie stał kwiatek, jest południowo zachodnie.
Prośba o polecenie czegoś sensownego Z tego, co rozejrzałem się po forum, niezłą opcją mogłaby być dracena albo monstera...
pozdrawiam
- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: kwiatek do mieszkania w bloku
Witaj!.
Cóż monsterę trzeba tak "przypiąć" aby nie spadła ponieważ szybko rośnie i szybko robi się ciężka dracena hmmm... możesz spróbować ja osobiście polecam scindapsusa (pnie się po paliku lub może zwisać), możesz też kupić zamiokulkasa są one wytrzymałe na dłuższe zaniedbanie (bez wody wytrzymuje ok 2 miesięcy, trzeba do niego ciężką doniczkę ponieważ w czasie wzrostu może zrobić się zbyt ciężki i spaść, oraz trzeba regularnie przestawiać aby nie wyciągnął się do słońca. rośnie powoli ale za to ma ładne liście a gdy zakwitnie mmmmm...
Cóż monsterę trzeba tak "przypiąć" aby nie spadła ponieważ szybko rośnie i szybko robi się ciężka dracena hmmm... możesz spróbować ja osobiście polecam scindapsusa (pnie się po paliku lub może zwisać), możesz też kupić zamiokulkasa są one wytrzymałe na dłuższe zaniedbanie (bez wody wytrzymuje ok 2 miesięcy, trzeba do niego ciężką doniczkę ponieważ w czasie wzrostu może zrobić się zbyt ciężki i spaść, oraz trzeba regularnie przestawiać aby nie wyciągnął się do słońca. rośnie powoli ale za to ma ładne liście a gdy zakwitnie mmmmm...
- krokusik164
- 200p
- Posty: 469
- Od: 18 paź 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica <-> Bogatynia
Re: kwiatek do mieszkania w bloku
eee... kwiaty zamio nie są jakieś super piękne
monstera świetny pomysł! ale z tego co wiem nie rośnie aż tak szybko jak kolega wyżej napisał. dracenka jest fajna ale skoro nie chcesz wymagających to raczej odpada. wbrew pozorom one są kapryśne i dość delikatne.
scindapsus jak najbardziej ja wolę go w wersji zwisającej. rośnie bardzo szybko i jest typowym kwiatkiem nie do zajechania - przynajmniej u mnie! możesz też spróbować hoyę carnosę jak jej przypasuje będzie powiększała swoją objętość w zastraszającym tempie
zależy też ile kasiorki chcesz przeznaczyć na takie cudo... z racji swojego bzika faworyzowałabym tu storczyka jakichś większych rozmiarów, ale tu cena może skoczyć do ok 80 zł nawet.
albo rademachera :P
monstera świetny pomysł! ale z tego co wiem nie rośnie aż tak szybko jak kolega wyżej napisał. dracenka jest fajna ale skoro nie chcesz wymagających to raczej odpada. wbrew pozorom one są kapryśne i dość delikatne.
scindapsus jak najbardziej ja wolę go w wersji zwisającej. rośnie bardzo szybko i jest typowym kwiatkiem nie do zajechania - przynajmniej u mnie! możesz też spróbować hoyę carnosę jak jej przypasuje będzie powiększała swoją objętość w zastraszającym tempie
zależy też ile kasiorki chcesz przeznaczyć na takie cudo... z racji swojego bzika faworyzowałabym tu storczyka jakichś większych rozmiarów, ale tu cena może skoczyć do ok 80 zł nawet.
albo rademachera :P
Dzień dobry. Arleta. Moje zielone łobuzy.
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Dracena marginata i Dracaena marginata 'Tricolor' to rośliny niezniszczalne. Rośnie u mnie, zupełnie nie dbam o nią.
Może jakiś filodendron?
Fikus benjamina też byłby ok, tylko on nie lubi suchego powietrza zimą. Ficus elastica 'Tricolor' też sobie poradzi.
Wiele roślin możesz poprowadzić w formie drzewka.
Może jakiś filodendron?
Fikus benjamina też byłby ok, tylko on nie lubi suchego powietrza zimą. Ficus elastica 'Tricolor' też sobie poradzi.
Wiele roślin możesz poprowadzić w formie drzewka.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Sanseweria jest niewymagająca, nie osiąga co prawda dwóch metrów wysokości (przynajmniej ja się z tak wysoką nie spotkałam),ale rośnie w górę nie na boki
pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Przede wszystkim dzięki wielkie za odpowiedzi
Najbardziej ucieszył mnie zamiokulkas Pracowałem w kilku miejscach i właściwie w każdym spotkałem tę roślinę, tylko nie wiedziałem, że tak się nazywa, a skoro przetrwała u informatyków, to musi przetrwać wszystko :P Ostatnio w naszym pokoju rósł na tyle szybko, że musieliśmy wbić patyk i związywać go, bo łamał się pod swoim ciężarem...
Najbardziej przypadły mi do gustu monstera i dracena No i teraz najtrudniejszy moment, bo trzeba będzie podjąć decyzję :P
Zapomniałem napisać jeszcze o następujących rzeczach:
- w pokoju w zimę jest zazwyczaj koło 20 stopni. W lato więcej ze względu na południowo-zachodnie okno.
- niestety z wilgotnością powietrza nie jest genialnie (klimatyzacja mechaniczna :/ ), ale cały czas chodzi nawilżacz.
- optymalnie byłoby, aby kwiatek nie urósł większy niż 1,5 metra...
- przesadzanie - nie mam o tym zielonego pojęcia, zatem pytanie, czy monstera/dracena wymaga częstego przesadzania? O ile ja rozumiem, kwiatki przesadza się, kiedy mają za duże korzenie i potrzebują większej doniczki - ale może bredzę :P
pawel
Najbardziej ucieszył mnie zamiokulkas Pracowałem w kilku miejscach i właściwie w każdym spotkałem tę roślinę, tylko nie wiedziałem, że tak się nazywa, a skoro przetrwała u informatyków, to musi przetrwać wszystko :P Ostatnio w naszym pokoju rósł na tyle szybko, że musieliśmy wbić patyk i związywać go, bo łamał się pod swoim ciężarem...
Najbardziej przypadły mi do gustu monstera i dracena No i teraz najtrudniejszy moment, bo trzeba będzie podjąć decyzję :P
Zapomniałem napisać jeszcze o następujących rzeczach:
- w pokoju w zimę jest zazwyczaj koło 20 stopni. W lato więcej ze względu na południowo-zachodnie okno.
- niestety z wilgotnością powietrza nie jest genialnie (klimatyzacja mechaniczna :/ ), ale cały czas chodzi nawilżacz.
- optymalnie byłoby, aby kwiatek nie urósł większy niż 1,5 metra...
- przesadzanie - nie mam o tym zielonego pojęcia, zatem pytanie, czy monstera/dracena wymaga częstego przesadzania? O ile ja rozumiem, kwiatki przesadza się, kiedy mają za duże korzenie i potrzebują większej doniczki - ale może bredzę :P
pawel
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Mieszkam w bloku i moje draceny to najbardziej kapryśne ze wszystkich roślin doniczkowych. Może mam pecha do jakichś słabowitych okazów, choć z tego co czytałam dla większości ludzi nie są to rośliny łatwe w uprawie, przede wszystkim wymagają sporej wilgotności powietrza, ciągłego zraszania. Ja mam ochotę swoje wyrzucić przez okno W każdym razie na pewno więcej draceny nie kupię.
Dużo, dużo bardziej odporna była u mnie jukka ( a w sumie są to podobne rośliny jeśli chodzi o wygląd). Rozrosła się na duże drzewo, w końcu zaczęła "przebijać sufit", zniekształciła się i ją wyrzuciliśmy (żałuję że nie znałam wtedy tego forum, na pewno bym ją próbowała odmłodzić), ale z 15 lat u nas była.
Fikusy benjamina u mnie nie kapryszą, ale były u mnie od "maleńkości". Podejrzewam że duże drzewo, przyniesione z kwiaciarni może gorzej reagować na zmianę warunków.
Sansewieria, zamiokulkas rzeczywiście przetrwają wszystko, ale są tak powszechne że mi się nie podobają
Dużo, dużo bardziej odporna była u mnie jukka ( a w sumie są to podobne rośliny jeśli chodzi o wygląd). Rozrosła się na duże drzewo, w końcu zaczęła "przebijać sufit", zniekształciła się i ją wyrzuciliśmy (żałuję że nie znałam wtedy tego forum, na pewno bym ją próbowała odmłodzić), ale z 15 lat u nas była.
Fikusy benjamina u mnie nie kapryszą, ale były u mnie od "maleńkości". Podejrzewam że duże drzewo, przyniesione z kwiaciarni może gorzej reagować na zmianę warunków.
Sansewieria, zamiokulkas rzeczywiście przetrwają wszystko, ale są tak powszechne że mi się nie podobają
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Ja tez mam bardzo powszechną roślinę, kompletnie niemodną i chyba wykpioną - szerokolistnego fikusa.Stoi 3 m od okna na stoliku. Gdy będzie większy, czyli wyższy, to przestawię go na podłogę. Zalety: nie zajmuje dużo miejsca, rośnie prościutko do góry.
Dizygoteka okazuje się też roślinką bardzo odporną. Podziwiam ją u znajomej, rośnie wbrew wszelakim prawom - w małej doniczce, rzadko podlewana, w najciemniejszych kątach - bo często przestawiana- - wg mnie powinna dawno paść, a ona uparcie rośnie i dobrze wygląda.
Dizygoteka okazuje się też roślinką bardzo odporną. Podziwiam ją u znajomej, rośnie wbrew wszelakim prawom - w małej doniczce, rzadko podlewana, w najciemniejszych kątach - bo często przestawiana- - wg mnie powinna dawno paść, a ona uparcie rośnie i dobrze wygląda.
Waleria
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Cóż, widzę, że niechcący kogoś uraziłam Dla jasności dodam że i ja mam tę nieciekawą sansewierię i zamiokulkasa, ponieważ to jedne z niewielu roślin które dobrze rosną w północnym pokoju. Ale już południowy wykorzystuję inaczej Głównie na to co kwitnące i kolorowe.Waleria pisze:Ja też mam bardzo powszechną roślinę, kompletnie niemodną i chyba wykpioną - szerokolistnego fikusa.Stoi 3 m od okna na stoliku. Gdy będzie większy, czyli wyższy, to przestawię go na podłogę. Zalety: nie zajmuje dużo miejsca, rośnie prościutko do góry.
Dizygoteka okazuje się też roślinką bardzo odporną. Podziwiam ją u znajomej, rośnie wbrew wszelakim prawom - w małej doniczce, rzadko podlewana, w najciemniejszych kątach - bo często przestawiana- - wg mnie powinna dawno paść, a ona uparcie rośnie i dobrze wygląda.
Co do fikusa szerokolistnego to wcale nie uważam że jest powszechny i wykpiony - dla mnie akurat piękny.
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Witam ponownie
Wczoraj postanowiłem po prostu pojechać do sklepu i zakupić kwiatki. Poza nieśmiertelną zamią zakupiłem również dracenę. No i teraz pytanie, czy dracena może stać przy drzwiach balkonowych, które są dosyć często otwierane uchylnie w celu przewietrzenia mieszkania. Okno jest południowo-zachodnie. Kwiatek stoi na podłodze, jakieś 3 metry od kaloryfera.
Pozdrawiam
Wczoraj postanowiłem po prostu pojechać do sklepu i zakupić kwiatki. Poza nieśmiertelną zamią zakupiłem również dracenę. No i teraz pytanie, czy dracena może stać przy drzwiach balkonowych, które są dosyć często otwierane uchylnie w celu przewietrzenia mieszkania. Okno jest południowo-zachodnie. Kwiatek stoi na podłodze, jakieś 3 metry od kaloryfera.
Pozdrawiam
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Moja dracena tak samo jak zamio źle sie czuły właśnie w miejscach gdzie sporo sie ich dotykało,przechodziło koło nich, odkad zamio stoi na komodzie dobrze mu tam a dracena pod oknem gdzie nikt nie chodzi rośnie pięknie.Nie wiem czy faktycznie ma to coś do rzeczy ale tak słyszałam,bynajmniej o dracenach.
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
Zamia stoi w sypialni na komodzie i nikt jej nie przszkadza. Jedynie światła tam mogloby być więcej
O dracenę bardziej boję się pod kątem przeciągów, niż dotykania, bo to akurat grozi jej mniej
O dracenę bardziej boję się pod kątem przeciągów, niż dotykania, bo to akurat grozi jej mniej
Re: Kwiatek do mieszkania w bloku
co do zamio to akurat mniej światła mu nie zaszkodzia nawet woli to niż bezpośrednie słonko;)