Gailardia -wymagania,problemy,choroby itp

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Gailardia -wymagania,problemy,choroby itp

Post »

Mam problem z gailardią. Nasiona wysiałam jakoś w czerwcu zeszłego roku, na miejsca stałe powysadzałam na jesień (wrzesień). Zgodnie z opisem na opakowaniu powinnam mieć dwukolorowe kwiaty o wyskokości 30 cm. Niestety kwiaty są jednokolorowe (to bym przeżyła), ale powyrastały na wys. 1m (to też bym ostatecznie przeżyła choć nie to miejsce ogródka jest przeznaczone na tak wysokie kwiaty) i przewracają się i łamią u podstawy. Powiązałam je sznurkami i podparłam patykami. Niestety jakaś ich właściwość oraz częste burze sprawiają, że rozkładają się w ogródku i łamią u podstawy. Co robić? Jakie są wasze doświadczenia z tymi roślinami?

Czy naprawdę są wieloletnie?
Kiedyś miałam kupioną sadzonkę (była niska i dwukolorowa), ale przepadła po drugim roku kwitnienia.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

To chyba niemożliwe, żeby gailardia miała mieć tylko 30 cm :shock: Właściwie możesz się tylko cieszyć, że w własnego siewu masz tak dorodne rośliny :) A może pokażesz jakieś zdjęcie?

U mnie też nieźle rosną już trzeci rok, poza dokarmianiem, podwiązywaniem sznurkiem do wbitych badylków, obcinaniem przekwitłych kwiatostanów i wiosennym cięciem przy samej ziemi, nic z nimi jeszcze nie robiłam. Rozmnażać można przez dzielenie wiosną, ale to mnie czeka dopiero za rok :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Czyli obciąć przy samej ziemi mam dopiero na wiosnę, a przez zimę mają sterczeć badyle?
I przewracanie jest normalne?
Na razie mam problemy z aparatem, jak tylko będe mogła zrobię zdjęcia i wyślę.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Nalewka pisze:To chyba niemożliwe, żeby gailardia miała mieć tylko 30 cm :shock:
A ten opis http://sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_info/?id=347
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam :P

Myślę,że mówimy o dwóch różnych roślinach :P

Gailardia , ta tradycyjna :P bylinowa roślina, wieloletnia i w kwiatach dwubarwnych z mniejszym lub wiekszym kontrastem :roll: .Pędy kwiatowe są długie i niestety nie tak sztywne jak niektórzy oczekują(u mnie!!!!) i przy lekkim podmuchu potrafią sie pokładać.

Podwiązuję niewidocznie :P ,trudno , ale pieknie zdobią ogród.


Jest też:
Gailardia letnia pełna "Gaillardia pulchella fl.pl." - roślina jednoroczna o wyzszym
wzroście pędów kwiatowych- kwiaty ma przeważnie jednobarwne i nie tak do końca pełne.
Jak przystało na jednoroczne :P ---->ginie przez zimę.!!!!!!

Najlepiej bylinkę zakupić jesienią, wiosną kępę ukorzenioną w szkółce, dobrym sklepie ogrodniczym.
Czasami spotykałam na targu *od babuni* ładnie wyrośnięte i kwitnące kawałki klombu za grosze. Widać co się kupuje-polecam!!!!!taką formę zakupów.

Uwielbiam :P zakupy jesienne, rośliny są rozrośnięte, często kwitnące i widzę, :roll: co będę miała-
już czekam na wrześniowe targi :P ogrodnicze.



pozdrawiam Jovanka ;:100
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Na opakowaniu moich nasion było napisane dokładnie to co tu: http://sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_info/?id=347. Roslin mam dużo i pięknie wyrośnięte, tylko się przewracają itd.
Pytam co dalej? Wiadomości na opakowaniu najwyraźniwej okazały się błędne.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nooooo....... tak , na opakowaniu jest jak jest i pisze, że wiloletnia bylinka.

No to trzeba czekać co pokaże w przyszłym roku na wiosnę.
Są odporne jako byliny-sama mam posadzone w donicy --->dużej,wysokiej- chronię w ten sposób przed ślimakami. I w tej donicy przetrwała nie jedną zimę.

Przewracanie ????trzeba sobie radzić ;:108 ---> wbij bambusowe paliki 3-5 wokół rośliny , stwórz kojec i podwiąż cały pęk pędów kwitnących. Nie ma rady - one się nie usztywnią , będą tylko podparte .Taką mają budowę- sama roślina nie ma zbyt dużych liści, jest raczej z rodzaju kępy niskiej, leciwej i rozwichrzonej.
Dodatkowo możesz osłonić donicą z innymi kwiatami- u mnie podporą z jednej strony ,tej wietrznej :P jest donica z funkią.

Kombinuj , a pewnie sie coś uda.
Jedno pewne :P gailardia nie nadaje sie na samodzielne lokowanie jej jako rodzynek na rabacie. :roll:
Dopiero wielkie kępisko może dać efekt i to też, nie w każdej glebie.

pozdrawiam Jovanka ;:100
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Skąd wziąść bambusowe paliki? Kupić w sklepie?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Można posadzić bambus i mieć własne. :twisted:
Mietek.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Nie chcę sadzić bambusa z dwóch powodów:
1. Podobno strasznie porasta działkę i trudno się go pozbyć
2. Nie pasuje do mojego ogrodu - mam bardzo rustykalny ogród (sad, malwy. mało iglaków)
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Chyba jednak się zdecyduje na bambusa. Czy ma ktoś jakieś uwagi związane z jego hodowlą?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Mam gailardię ościstą (bylina). Normalnie trzyma sie dobrze, bez podpór. Niestety większy deszcz ją kładzie. Po kwitnieniu obcinam pędy nisko nad ziemią i wyrastaja nowe, które również są proste do pierwszego ulewnego deszczu.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Ja pamiętam gailardię z mojego dzieciństwa. Nazywano ją wówczas - dzianwy
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”