Opryski iglaków wiosną

[anneczka]

Witam.
Mam pytanie odnośnie oprysku iglaków na wiosnę zapobiegawczo? Jaki środek byście polecili?

no i tak już nawiasem, jeśli w ubiegłym roku miałam spory problem z iglakami, zaczeły chorować, brązowieć, więdnąć i nie jestem nawet w stanie stwierdzić co mogło być tego przyczyną. Najbardziej ucierpał Szmaragd i Golden Glob i niestety nawet część Danici;/ Co byście polecili w takiej sytułacji? Myślę aby potraktować to teraz jakimiś opryskami?
Usunełm najbardziej porażone rośliny ale na pewno zostało tego sporo... Fachowcem nie jestm w tej dziedzinie a zaledwie amatorem wiec zwracam się z owa prośbą do Was drodzy formułowicze.
Da się coś z tym zrobić?
Z góry wielki dzięki. Pozdrawiam

[Brysiak]

Ja bym prysnął czymś na grzyba i dokarmił siarczanem magnezu.

[skoczke_k]

Witam serdecznie!

Kiedy mogę zacząć opryski na drzewka owocowe?Posiadam czereśnię,wiśnię,jabłoń ,brzoskwinię.Brzoskwinia co roku ma kędzierzwość liśći,ponadto zaobserwowałem zielony nalot na karzdym z tych drzewek,a mianowicie powłokę ciemno zieloną pogrubiną która się rozprzestrzenia na inne drzewka nieowocowe takie jak klon.Przypuszczam że może to być spowodowane chorobą drzewek u sąsiada gdyż nie opiekuję się od kilku lat swoimi drzewami -jabłonie.Proszę mi doradzić czy miedzian będzie dobrym środkiem na zwalczenie choroby?Z góry dziękuję za informację zwrotną.

Pozdrawiam
Artur

[mr25ur]

Opryski to temat bez końca, różne gatunki, różne choroby, różne śor, inne terminy pryskania, dużo masz do poczytania jeśli jeszcze nie pękły pączki na brzoskwini możesz opryskać miedzianem/sylitem, jeśli pękły to "po ptokach", zostaje oprysk na zimę, a w ciągu roku odcinanie chorych pędów. Zielony nalot to z reguły wynik braku słońca, wilgoci i chłodu, jakieś glony "cy cóś" nie grożne raczej...

Co do pryskania pomoże ci ten link http://piorin.gov.pl/sygn/php/rwoj.php?woj=TA znajdź tam swoją okolicę, i na bieżąco śledź komunikaty, tylko to że w twojej okolicy jest jakaś epidemia, nie znaczy że twoje drzewka też chorują, i że od razu musisz pryskać, itp/

[soluton]

witam pryskałem miedzianem wszystkie drzewka i krzewy owocowe rano wieczorem spadł deszcz nie wiem czy powtórzyć zabieg podpowie ktoś dziękuje

[piobuk1]

nie musisz powtarzać tego zabiegu.

[mr25ur]

Tym bardziej że oprysk uważa się za nie udany gdy w kilka godzin po oprysku spadnie 2 cm deszczu, a miedzian jest stosunkowo trudno zmywalny gdy już zaschnie.

[Sarenka_112]

jeśli jeszcze nie pękły pączki na brzoskwini możesz opryskać miedzianem/sylitem, jeśli pękły to "po ptokach", zostaje oprysk na zimę,

A jak się sprawa ma w przypadku jabłoni i gruszy? Jeśli pojawiły się już pąki to mogę jeszcze pryskać, czy też już sobie odpuścić?

pozdrawiam,

[Comcia]

A dlaczego chcesz pryskać ?
Chorowały na coś ?

Nie dajmy się zwariować, mamy ogródki na własne potrzeby, im mniej chemii tym lepiej.
Brzoskwinię, owszem, opryskałam bo ma kędzierzawość ale innych drzew nie pryskam.
Co prawda jabłonie nie są okazami zdrowia ale ich życiu nic nie zagraża. Mniej owoców ? Trudno, za to będą zdrowsze...

[Sarenka_112]

A dlaczego chcesz pryskać ?
Chorowały na coś ?

Jedna z jabłoni w zeszłym roku miała jakąś dziwną dolegliwość, którą na podstawie oględzin liści ktoś w sklepie ogrodniczym zdiagnozował jako parch jabłoni i zasugerował wiosenny oprysk w nowym sezonie.
Dziś jednak porozmawialiśmy trochę z bardziej doświadczonymi działkowcami i powiedzieli dokładnie to samo co Ty. Żeby odpuścić sobie jakiekolwiek pryskanie.
Tak też chyba zrobię.

Dzięki i pozdrawiam,

[mr25ur]

Walka z parchem trwa bez końca, sadownicy pryskają co trzy, cztery dni, średnio na samego parcha bywa ponad dwadzieścia oprysków, często łączonych z innymi środkami, plus inne opryski, mało kto zdaje sobie sprawy ile takie ładne jabłko w sklepie przeszło oprysków.... ja osobiście pryskam jabłonie na parcha w maju, po zawiązaniu owoców, ze dwa razy, później i tak parch wraca, nie na wszystkie jabłonie, bo są odporne i mniej odporne, ale jabłka nie są tak zmasakrowane.