Po 10-11 dniach tulipany ładnie się wybarwiły. Warto sadzić je do doniczek kiedy Święta wypadają np. w marcu (i nie tylko na święta). A miały być karłowe.
Piotrek! Moje miały być normalne, a nie mają łącznie 15 cm.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Piotrek, pewnie pisałeś wcześniej, przepraszam jeśli nie doczytałam - jak wyglądało "życie" cebulek przed sadzeniem? Trzymałeś je w lodówce? W donicy czy same?
Tulipany posadziłem do doniczek 1-go października. Jest to najlepszy termin by uzyskać kwitnące rośliny w marcu (np. na 8-go). Następnie doniczki do ciemnej, chłodnej piwnicy - ja do piwnicy na działce. Po ukorzenieniu takie cebule tulipanów, w doniczce, wytrzymują kilkustopniowe spadki poniżej zera. W/w termin sadzenia powoduje, że doniczki można już przenieść 15 lutego do ciepłego pomieszczenia i podpędzać (pobudzić do wzrostu). Im dłużej tulipany poddawane są przechłodzeniu - stan spoczynku - tym mniej czasu potrzeba by zakwitły od momentu wniesienia do ciepłego pomieszczenia.
Nadmienię jeszcze, że nie wszystkie tulipany nadają się do takiej uprawy - tylko wczesne.
U mnie tulipany nadal pod sniegiem, nawet nie zdązyły wzejśc i atpię czy wzejdą, gdyż po wczesniejszych roztopach były pod woda, potem mróz ściał i na koniec śnieg przysypał
Witam, jestem nowa na forum. Widzę, że dużo tutaj osób znających się na rzeczy dlatego mam pytanie odnośnie moich tulipanów. A mianowicie: na początku marca podczas jedynego cieplego tygodnia tej wiosny moje tulipany wypuściły pierwsze liście. Poźniej niestety przyszedł śnieg i wszystko zasypał.... Podczas kolejnych roztopów obserwowałam co się z niemi dzieje i wyglądają dobrze. Kilka z nich ma lekko fioletowe liście, czy to objaw przemarznięcia? Czy moje tulipany przeżyją tę "wiosnę"? Błagam o odpowiedz mam w ogródku jakies 100 cebul tulipanów i niepokoję się o nie ;)
Magda! Moje pewnie podmarznięte, ale poz tym wyglądają zdrowo.
Twoje mają przynajmniej prawidłowy kolorek
Loki! Cudne! Już myślę kiedy moje będą takie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Robiąc w styczniu porządki w piwnicy znalazłam zapomnianą paczkę z tulipankami. Z braku lepszego pomysłu wsadziłam je do doniczki. Trzymałam ją w zimnym, widnym miejscu a na tydzień przed świętami przyniosłam do domu. Na święta miałam piękną dekorację:
Uploaded with ImageShack.us
Moje pytanie jest takie: co mam z nimi zrobić po przekwitnięciu aby ich nie zniszczyć?
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Beatko, po przekwitnięciu należy trzymać w ziemi jeszcze dwa miesiące - w tym czasie cebulki się odżywiają, więc nie wolno zapominać o podlewaniu i rozsądnym nawożeniu. Możesz na te dwa mc wkopać do ogródka, jeśli masz. Jak nie to trzymaj w tej doniczce lub wystaw ją na zewnątrz. Po tym czasie wykop cebulki. Wsadź je ponownie na początku października.
A ja wczoraj pożyczyłam łopatkę( taką do piasku ) od mojej Córeczki i poszłam odśnieżać moje tulipanki. Całych nie odśnieżyłam bo trochę ich mam, ale przynajmniej wiem, że wszystko ok z nimi Nawet wydaje mi się, że trochę urosły pod tym śniegiem
W związku z przedłużającą się zimą i wciąż leżącym śniegiem jestem zdezorientowana czy i jak zasilić tulipany.
Gdyby było normalne czyli bez śniegu już dawno podsypałabym je Azofoską. Jak wy robicie?
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Ja swoje mam pierwszy rok, więc nie wiedziałem jak nawozić. Przeczytałem na forum, że od razu jak wyjdą z ziemii, a więc tak zrobiłem. Gdzieś ponad miesiąc temu. Później wiele razy była temperatura ponad -10 wiele razy spadło duużo śniegu. Teraz już wszystko stopniało i widzę, że tulipanom jak i innym cebulowym nic nie jest Ładnie rosną, więc myślę, że Ty też jak tylko zejdzie śnieg, możesz podsypać