Kosa:
+ tnie wszystko od patyków /talerz / po grube pędy chwastów /wzmocniona żyłka /
+ wykosi każdy zakamarek
+oszczędnosć paliwa
+kamienie i nierówności jej nie straszne
+ kosi każdą wysokość traw istne chaszcze
- tnie nisko z czasem obawa,że mech będzie popierdzielał
- w fazie uczenia się powycinać można dziury i nierówno kosisz z czasem oczywiście dojdziesz do perfekcji
- jak kosi szkodnik zetnie wszystko a mam takiego to żyłka skosiła irysy, jałowce itp
-musisz grabić potem ręcznie
- ciężki grzmot potem kręgosłup boli jak dzwigasz toto tatałajstwo na pasku
-nie szkodzą jej kamienie, ale Tobie tak czyli opancerzone oczy z każdej strony i musowo kask
Kosiarka
+ równo jak na stole tnie
+ trawa w pojemniku szybko i wygonie
- kosić trzeba systematycznie bo dużej trawie nie poradzi
-pozbierać wszystkie pierdoły typu kamienie, szkła itp bo nóż się niszczy
-dołki dołeczki nie dla niej , musi byc w miarę równa działka
-krzaki i grube chwasty nie dla niej
-nie wykosi przy przeszkodach
wynik : najlepiej mieć i to i to

zależnie od potrzeb.
Najlepiej na chaszcze najpierw kosa , a potem w miarę odchwaszczania terenu kosiarka.Nawet mała może byc , bo najcięższą robote odwaliła kosa.