Moja różanka - moje marzenie 2013
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Moja różanka - moje marzenie 2013
Zakwitła pierwsza róża, więc czas rozpocząć nowy wątek.
Blanche de Castille od Guilliota - nowy nabytek wczesnowiosenny, kiedy to za oknem leżało jeszcze mnóstwo śniegu. Róża powędrowała więc do donicy i będzie sobie w niej rosła aż do jesieni.
Trzy następne, które razem z nią do mnie zawitały też na razie rosną w donicach i tylko patrzeć jak będą kwitły
Chapeau de Mireille
Lavender Ice
I Vesalius cała w pączusiach
Żeby nie było nudno to jeszcze trochę wiosny
Rododendron Pahjola's Daugther
Zakwitła po raz pierwszy moja Kalina Angielska. Zapach ma cudowny, więc nie można przejść obojętnie nie wąchając jej.
Takie tam orliki
I inne wiosenne, które cieszą oczy
Blanche de Castille od Guilliota - nowy nabytek wczesnowiosenny, kiedy to za oknem leżało jeszcze mnóstwo śniegu. Róża powędrowała więc do donicy i będzie sobie w niej rosła aż do jesieni.
Trzy następne, które razem z nią do mnie zawitały też na razie rosną w donicach i tylko patrzeć jak będą kwitły
Chapeau de Mireille
Lavender Ice
I Vesalius cała w pączusiach
Żeby nie było nudno to jeszcze trochę wiosny
Rododendron Pahjola's Daugther
Zakwitła po raz pierwszy moja Kalina Angielska. Zapach ma cudowny, więc nie można przejść obojętnie nie wąchając jej.
Takie tam orliki
I inne wiosenne, które cieszą oczy
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Witaj Alu Ale frajdę mi zrobiłaś od rana Szczególnie Chapeau de Mireille i Vesaliusem ! Tyle pączków Dobrze zrobiłaś, że przechowałaś je w donicy. Ja za swoją niecierpliwość muszę teraz zapłacić - moja Mireille nie chce ruszyć z miejsca... Cieszę się, że zobaczę u Ciebie już niedługo kwiaty Vesaliusa
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Cześć Alutka
masz już takie piękne pączusie i kwiaty na różach
Jestem bardzo ciekawa Blanche de Castille i Chapeau de Mireille.... rób im dużo zdjęć.
Vesalius rośnie w gruncie ? też mi się podoba.
Masz ślicznie kwitnące orliki, moje dopiero wysunęły gałązki kwiatowe.
Mam tą kalinę, nie wiedziałam, że ona nazywa się Angielska.
masz już takie piękne pączusie i kwiaty na różach
Jestem bardzo ciekawa Blanche de Castille i Chapeau de Mireille.... rób im dużo zdjęć.
Vesalius rośnie w gruncie ? też mi się podoba.
Masz ślicznie kwitnące orliki, moje dopiero wysunęły gałązki kwiatowe.
Mam tą kalinę, nie wiedziałam, że ona nazywa się Angielska.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Alutko
Jak patrzę na Wasze pąki i kwiaty to mi żal, że ja jeszcze muszę poczekać. Piękna i pewnie pachnąca wiosna u Ciebie, będę zaglądać jak kwitnie Ch. Mireille.
Róże chyba podhodowane w szkarni, piękne; rh, kalina i orliki też okazałe
Jak patrzę na Wasze pąki i kwiaty to mi żal, że ja jeszcze muszę poczekać. Piękna i pewnie pachnąca wiosna u Ciebie, będę zaglądać jak kwitnie Ch. Mireille.
Róże chyba podhodowane w szkarni, piękne; rh, kalina i orliki też okazałe
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Alutko i ja jestem zachwycona Twoimi różyczkami:) Jakie piękne odmiany Vesalius jestem jego bardzo ciekawa
Rh,orliki...wszystko kwitnie i cieszy nasze oczy,a o azaliach nawet nie wspomnę
Rh,orliki...wszystko kwitnie i cieszy nasze oczy,a o azaliach nawet nie wspomnę
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Jak to się dzieje, że u Ciebie już wszystko kwitnie? mieszkamy na innym Mazowszu?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Sezon różany rozpoczęty
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Aniu, te cztery róże musiałam wsadzić do donic, bo przyszły do mnie w marcu i miały już malutkie listeczki. W ogrodzie była jeszcze zima. Trzymałam je w pomieszczeniu gospodarczym, a potem hartowałam wystawiając stopniowo na dwór.
Majko, Vesalius jest na razie w donicy, ale już widać, że to nie jest róża do pojemnika., tylko do gruntu. Rośnie strzeliście w górę i chyba będzie miała raczej wąski pokrój. Sama jestem ciekawa jej kwiatów, bo w internecie jest bardzo mało na jej temat.
Kalina angielska, to pamiątka z zeszłorocznego wiosennego wypadu do Szmita. Miały być róze, ale nie było ciekawych odmian, więc, żeby nie wracać z pustymi rękami przytargałam kalinę, dereń kanadyjski i lewizję ( po zimie padła).
Heniu, jak już wspomniałam, te kwitnące róże były trzymane na początku w pomieszczeniu, dlatego tak szybko kwitną.
Annes, azalie bardzo mnie w tym roku cieszą, bo ta pomarańczowa Feuerwerk zakwitła pierwszy raz po pięciu latach. Już miałam ją wykopać i spalić, a tu taka niespodzianka. Chyba się przestraszyła i wreszcie zakwitła.
Joasiu, mieszkam na tym samym Mazowszu i na dodatek kilkanaście km od Ciebie, a Ząbki znam i odwiedzam bardzo często, bo mieszka tam moja córka. Różyczki, które kwitną były przez jakiś czas trzymane w pomieszczeniu, dlatego tak szybko wystartowały. Poza tym mój ogród jest w zwartej zabudowie. Od północy zasłania go mój dom, a od wschodu i zachodu domy sąsiadów. Od południa grzeje go słonko i dlatego mam już pączki na wszystkich różach.
Czas na posumowanie strat po zimie. Róże sadzone jesienią jakoś kiepsko zbierają się po zimie. Musiałam zasilać je Asahi i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wczoraj wykopałam terminatorkę John Franklin i zdziwiłam się bardzo, bo w ogóle nie wytworzyła systemu korzeniowego.
Wsadziłam ją na razie do donicy, ale chyba nic z niej już nie będzie.
Słabo też startuje Dr. Eckener, Charming Piano, Paul Bocuse, Mariatheresia.
Róże od Petrovica, to w ogóle totalna porażka . Niby wystartowały, ale są tak maleńkie, że ledwo je widać.
Ogólnie biorąc, lepiej się mają sadzone tej wiosny, niż jesienne.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Nie wiedziałam, że jesteśmy "prawie" sąsiadkami przykro czytać, że masz straty po zimie... u mnie sadzone róże wiosną, niektóre całe w liściach ale są też takie co stoją w miejscu, wykopać jeszcze zawsze zdążę, więc daje im jeszcze czas.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
U mnie też jeszcze nie wszystkie ruszyły więc może ruszą.
Ala - opowiedz potem jak pachnie Vesalius - ciekawa jestem tych belgijskich róż.
Ala - opowiedz potem jak pachnie Vesalius - ciekawa jestem tych belgijskich róż.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Alutko Witaj ,
jak dobrze, że u Ciebie już zobaczyłam kwitnącą różę ... No cóż, taki widok to zawsze miód na serce dla rosomanki .
Lewizja może miała za mokro, skoro padła ...? One wolą raczej suche stanowisko, a zimą cienką warstwę śniegu. Inaczej gniją ... .
Fajnie, że też masz Dra Eckenera . Będziemy porównywać te róże u siebie, bo mój również świeżak - z jesieni. I też nie wypuścił jeszcze żadniutkiego liścia, ale pędy ma zielone, więc żyje . Trzeba mu dać chyba więcej czasu. Wiesz, on z rodziny rugos, a te wczesny rozwój mają dość powolny . Może skróć nieco pędy, żeby zmobilizować krzew do szybszego wypuszczania liści?
Również mam kilka róż od Petrovica, kupionych tej wiosny i ... marność nad marnościami widzę ... Mimo to coś tam wypuszczają, siłaczki jedne !!!
jak dobrze, że u Ciebie już zobaczyłam kwitnącą różę ... No cóż, taki widok to zawsze miód na serce dla rosomanki .
Lewizja może miała za mokro, skoro padła ...? One wolą raczej suche stanowisko, a zimą cienką warstwę śniegu. Inaczej gniją ... .
Fajnie, że też masz Dra Eckenera . Będziemy porównywać te róże u siebie, bo mój również świeżak - z jesieni. I też nie wypuścił jeszcze żadniutkiego liścia, ale pędy ma zielone, więc żyje . Trzeba mu dać chyba więcej czasu. Wiesz, on z rodziny rugos, a te wczesny rozwój mają dość powolny . Może skróć nieco pędy, żeby zmobilizować krzew do szybszego wypuszczania liści?
Również mam kilka róż od Petrovica, kupionych tej wiosny i ... marność nad marnościami widzę ... Mimo to coś tam wypuszczają, siłaczki jedne !!!
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Witaj Alu
Czekałam na Twój wątek i widzę, że już jest co oglądać.
Blanche de Castille bardzo ładna, lubię białe kwiaty.
Inne różyczki mają wielkie pączki i lada chwila przy takiej pogodzie zakwitną.
Czekałam na Twój wątek i widzę, że już jest co oglądać.
Blanche de Castille bardzo ładna, lubię białe kwiaty.
Inne różyczki mają wielkie pączki i lada chwila przy takiej pogodzie zakwitną.
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Moja różanka - moje marzenie 2013
Witam wszystkich w sobotni poranek.
Joasiu, ja też uważam, ze nigdy nie należy się spieszyć, szczególnie jeśli chodzi o rośliny. Czasami potrafią zaskakiwać.
Gosiu, Vesalius u mnie na razie w pączkach. Jak tylko się rozwiną , to bezzwłocznie zdam relację.
Moniczko, lewizja rosła u mnie na skalniaku, ale chyba popełniłam błąd przy sadzeniu. Gdzieś wyczytałam, że sadzi się ją pochyło, tak, żeby woda nie zbierała się w środku rośliny.
Teraz na rynku zakupiłam drugą troszkę inną odmianę. Podobno ma być bardziej wytrzymała na tego typu historie.
Mój Dr. Eckener wreszcie zaczął wypuszczać listki, ale idzie mu to bardzo opornie.
Co do Petrovica, to chyba wszystkie jesteśmy w tej samej sytuacji. A tak bym chciała zobaczyć kwiaty tych z oczkiem. Z trzech odmian jakie zamówiłam, to tylko Bright as a Button rośnie w miarę dobrze. Najmniejsza jest Eyes for You, ma nie więcej niż 10 cm wzrostu i tyleż szerokości.
Ech Nie wiele większa jest też Chewdelight. Cały czas mam nadzieję, że wreszcie dostaną wigoru i nas zaskoczą.
Anetko, dziękuję i obiecuję częściej bywać na FO i dzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Dla wszystkich trochę umilaczy
Blanche de Castille
A tak wygląda rozwinięty kwiat
Chapeau de Mireille
i rozwinięty kwiat