Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Widzę, że jeszcze nie ma na forum wątku o tej pięknej bylinie... Więc chyba czas go założyć. Nabyłem jakoś tak półtora tygodnia temu i właśnie zakwitła. Ponoć pojedynczy kwiat trwa tylko jeden dzień, ale za to okres kwitnienia jest bardzo długi. Tak czy siak ? piękny odcień niebieskiego.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Ja zakupiłam nasionka i mam zamiar wysiać. Ktoś ma tak nabytą trzykrotkę? Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Mam ją już od 4 latach, rośnie od zachodu domu, ma pełne i mocne słońce od godz. 13-14, podobno woli półcień, którego u mnie praktycznie nie ma, ale radzi sobie świetnie, dosyć ekspansywna, długo kwitnie, niewymagająca.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Druga odmiana mi zakwitła:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Dziś posiałam swoją. Kwiatami mam nadzieję pochwalę się za rok
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
A może pochwalę się wcześniej, bo dzis dokonałam zakupu trzykrotki, nie wiem jaki kolor. ale ma parę pąków więc może coś tam bedzie
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
@ Justka ? Jak ma pąki to za dwa czy trzy dni już się nam będziesz chwalić. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Jak tylko zdecyduje się troszkę popracować.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Aniu co robisz, że tak pięknie rośnie? Zdradź trochę szczegółów. Jest zabójcza
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
To najbardziej bezproblemowa roślina...rośnie na gliniastym podłożu. Na wiosnę siałam nawóz wielo składnikowy...po za tym trzy tygodnie temu zasiliłam ją gnojówką z pokrzyw...w tym roku cały czas miała bardzo mokro, widocznie lubi wilgotne miejsca. Stanowisko jest lekko zacienione. Po za tym nigdy tej sadzonki do tej pory nie dzieliłam...rośnie w spokoju i obłędnie wygląda jak kwitnie, a kwitnie bardzo długo
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Aniu dziękuje za odpowiedz
Moja posadzona w zeszłym roku na razie jeszcze mała
Moja posadzona w zeszłym roku na razie jeszcze mała
Re: Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginiana)
Bardzo spodobały mi się trzykrotki, które pokazujecie. Więc poszłam na ryneczek po warzywa i przy okazji zamówiłam sobie trzy, w różnychch kolorach.
Odbieram je w piątek i mam w zwiazku z tym dylemat, bo mogę je posadzić w miejscu słonecznym (słońce od 11:30 do prawie wieczora) albo w cieniu pod drzewami (trochę porannego słońca do ok 11).
Nie wiem, które miejsce wybrać, chyba żadne z nich nie jest idealne
Odbieram je w piątek i mam w zwiazku z tym dylemat, bo mogę je posadzić w miejscu słonecznym (słońce od 11:30 do prawie wieczora) albo w cieniu pod drzewami (trochę porannego słońca do ok 11).
Nie wiem, które miejsce wybrać, chyba żadne z nich nie jest idealne
Kto wygra w tej nierównej walce? Rośliny, czy ja? A może jeszczo ktoś inny?