Aktinidia czyli mini kiwi (Actinidia) - rozmnażanie, ukorzenianie
Aktinidia czyli mini kiwi (Actinidia) - rozmnażanie, ukorzenianie
Czy ktoś próbował rozmnożyć Aktinidię pstrolistną ? Mam dwa spore pnącza i chciałam ją rozmnożyć aby posadzić też po drugiej stronie tarasu
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Aktinidia - rozmnażanie
U mnie ukorzenił się pęd przy ziemi, więc zasypałam go bardziej, a nastepnego roku odcięłam i mam nową sadzonkę.
Re: Aktinidia - rozmnażanie
A próbował ktoś odciąć gałązkę z piętką i w ten sposób ukorzenić ?
Re: Aktinidia - rozmnażanie
W sumie to pnącze ,to potraktować je jak pozostałe.Na przełomie lutego zdrewniałą część , w ukorzeniach , piasek z pierlitem i torfem i czekać.
Lub jak w przypadku poniżej naginać ku ziemi ,przysypać ziemią, docisnąć czymś ciężkim /ale nie bez przesady / i czekać
Lub jak w przypadku poniżej naginać ku ziemi ,przysypać ziemią, docisnąć czymś ciężkim /ale nie bez przesady / i czekać
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Mi się ułamała gałązka z 2 tygodnie, potraktowałem ją ukorzeniaczem do połzdrewniałych i do doniczki.niedawno spryskałem liście nawozem dolistnym, pojemnik był tak mały, że wlałem na oko i większość liści spaliłem ,kilkakrotnie resztę przemyłem wodą, żeby je ratować, zostały 2 górne i na razie ma się dobrze.
Pytanie: Czy wsadzić ją jesienią do gruntu? Jest to aktinidia pstrolistna dr Szymanowski.
Pytanie: Czy wsadzić ją jesienią do gruntu? Jest to aktinidia pstrolistna dr Szymanowski.
Re: Aktinidia - rozmnażanie
będziesz widzieć po sadzonce.Jakiej będzie wielkości i czy pędy będą dobrze zdrewniałe.Oczywiście jak pójdzie do gruntu to okrycie na zimę.
A sadzonek nie warto odżywiać niczym , jak są małe, sam coś o tym wiem / mi też się śpieszyło i irysy japońskie poszły w kinimatri
A sadzonek nie warto odżywiać niczym , jak są małe, sam coś o tym wiem / mi też się śpieszyło i irysy japońskie poszły w kinimatri
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 308
- Od: 30 kwie 2011, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
- Kontakt:
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Ja ukorzeniałem Szymanowskiego 3 tygodnie temu w zacienionym "rozmnażalniku", taki inspekcik za tunelem, ledwo co światło dociera: Lonicera (wypadła mi z głowy polska nazwa) już wypuściła pędy i mają pełno korzeni, a patrzę, chcę wyciągnąć aktindię - mocno siedzi - nie ruszałem, zatem pewnie się ukorzeniła, jak na razie 100%. Przy ukorzenianiu trzeba ostrym nożykiem na deseczce prosto pod 45 stopniami uciąć i do ukorzeniacza. W ciemne miejsce, nie podlewać, żeby ukorzeniacza nie zmć, jedynie czasme opryskać wodą i gotowe
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Wsadziłam kilka gałęzi aktynidji jednopiennej NN do do słoika z płynnym ukorzeniaczem . Stały w ciemnym miejscu przez miesiąc , wypuściły gałązki . Gałązki maja ledwie kilka cm i pełno pąków kwiatowych i ani śladu korzeni . Dziś wsadziłam do doniczek z torfem + ziemia + perlit. Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie . Na razie jest jakieś dziwadło.
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Pąki kwiatowe bym oberwał nie ma co moim zdaniem zbytnio marnować energii na kwiaty, lepiej niech idzie w korzeń.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Potwierdzam, pąki kwiatowe nie pozwolą im wytworzyć korzeni, cała para pójdzie w chęć kwitnienia.
Poszłabym dalej i przycięła gałązki by zmniejszyć wysiłek na wytworzenie korzeni.
Poszłabym dalej i przycięła gałązki by zmniejszyć wysiłek na wytworzenie korzeni.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Też tak myślałam . Paki są już na wszystkich młodych przyrostach .obskubac i nie uszkodzić będzie ciężko. Jak obetne przyrosty to pewnie wycieknie sok . Wrócę z pracy to muszę sprawdzić. Patykow nie bedę skracać bo wypuscily przyrosty z każdego oczka.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Zrobisz jak zechcesz, ale musi być równowaga między częścią nadziemną a częścią podziemną.
Zrozumiałam że nie ma jeszcze korzeni, a zbyt duża część nadziemna osłabia korzenie i ich wytwarzanie.
Zrozumiałam że nie ma jeszcze korzeni, a zbyt duża część nadziemna osłabia korzenie i ich wytwarzanie.
Re: Aktinidia - rozmnażanie
Bierzesz małe ostre nożyczki, odkażone ówcześnie w spirytusie i hyc taki można szybko i bez poruszania sadzonek w ziemi obcinać pąki.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.