Kolory usychania iglaków cz.2
Kolory usychania iglaków cz.2
Poprzednia część wątku znajdziesz tutaj -KLIK_
Witam,
może ktoś mi podpowie, co może być przyczyną, że wszystkie iglaki mi schną. Niby na początku się przyjmują, a potem nagle ( czy to po miesiącu, czy po kilku miesiącach) nagle zaczynają schnąć. Sadzę je na kupnym podłożu dla iglaków, "dokarmiam" nawozem tak jak jest napisane w instrukcji. A nagle iglak zaczyna usychać.
Ktoś ma pomysł?
Witam,
może ktoś mi podpowie, co może być przyczyną, że wszystkie iglaki mi schną. Niby na początku się przyjmują, a potem nagle ( czy to po miesiącu, czy po kilku miesiącach) nagle zaczynają schnąć. Sadzę je na kupnym podłożu dla iglaków, "dokarmiam" nawozem tak jak jest napisane w instrukcji. A nagle iglak zaczyna usychać.
Ktoś ma pomysł?
Pozdrawiam Balbi
- krzand
- 100p
- Posty: 116
- Od: 27 maja 2011, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
Może to być choroba spowodowana grzybem. Wtedy należy pryskać preparatami grzybobójczymi, najlepiej dwoma, trzema raz w tygodniu naprzemiennie. Ze trzy, cztery razy.
Może to dziwnie zabrzmieć, ale innym powodem zasychania może być nadopiekuńczość, czyli przelanie, lub przenawożenie.
Wrzuć jakieś fotki, bo bez tego trudno coś powiedzieć.
Może to dziwnie zabrzmieć, ale innym powodem zasychania może być nadopiekuńczość, czyli przelanie, lub przenawożenie.
Wrzuć jakieś fotki, bo bez tego trudno coś powiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
Daj zdjęcie .
Nie sugerujcie się ,że jak się posadzi i pójdzie według instrukcji ( sklepowej ) to będzie rosło.
Przyczyn może być wiele ot chociażby :
-przenawożone w szkółkach dowalą nawozów wypędzą my dosypiemy i ..........
-import made in holland też padają ,bo to nie na nasz klimat te ich wynalazki nasączone chemią
-woda /zaleganie i po korzeniach
Kota da się zagłaskać na śmierć jak pisze krzand.Wiele razy widziałem nadopiekuńczość i co z tego wyszło.
Nie sugerujcie się ,że jak się posadzi i pójdzie według instrukcji ( sklepowej ) to będzie rosło.
Przyczyn może być wiele ot chociażby :
-przenawożone w szkółkach dowalą nawozów wypędzą my dosypiemy i ..........
-import made in holland też padają ,bo to nie na nasz klimat te ich wynalazki nasączone chemią
-woda /zaleganie i po korzeniach
Kota da się zagłaskać na śmierć jak pisze krzand.Wiele razy widziałem nadopiekuńczość i co z tego wyszło.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
Najlepiej dobierać rodzaj iglaka do rodzaju podłoża i sadzić na takim podłożu jakie się ma na działce, ewentualnie domieszać trochę czegoś lżejszego jeśli gleba ciężkawa na start.Wiele iglaków nie lubi gliny i jeśli taką masz to jest to z pewności powód zasychania.Darować sobie wszelkiej maści nawozy, najlepsza zwykła woda stosowana w czasie suszy
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
Witam,
bardzo dziękuję za odpowiedzi. Szukałam teraz jakiś zdjęć i zdecydowanie muszę zrobić bo te co mam nie pokazują problemu. Znalazłam jedno gdzie widać jak iglak zaczął usychać z boku, to było w kwietniu, teraz jest już suchy zupełnie. Zamieszczę to zdjęcie, a w jak będę miała lepsze to wkleję.
http://imageshack.us/photo/my-images/140/obraz1208.jpg/
bardzo dziękuję za odpowiedzi. Szukałam teraz jakiś zdjęć i zdecydowanie muszę zrobić bo te co mam nie pokazują problemu. Znalazłam jedno gdzie widać jak iglak zaczął usychać z boku, to było w kwietniu, teraz jest już suchy zupełnie. Zamieszczę to zdjęcie, a w jak będę miała lepsze to wkleję.
http://imageshack.us/photo/my-images/140/obraz1208.jpg/
Pozdrawiam Balbi
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
Z tego co piszesz nie wynika dokładnie, czy sadzisz iglaka w podłożu torfowym "dla iglaków", czy też mieszasz to podłoże z rodzimym gruntem i w tym sadzisz iglaka. To drugie rozwiązanie jest właściwe, pierwsze niekoniecznie. A nie masz u siebie przez przypadek gliniastej ziemi?
Po drugie piszesz, że nawozisz zgodnie z instrukcją. Czy w pierwszym roku po posadzeniu? Bo w ogóle nie powinno się wtedy nawozić. Z braku nawozu iglak nie umrze, a z nadmiaru to i owszem.
Jeśli usuchają Ci systematycznie iglaki to być może popełniasz podobny błąd przy ich sadzeniu i pielęgnacji. Nadopiekuńczość może być przyczyną
-- 21 cze 2012, o 09:57 --
Z tego co piszesz nie wynika dokładnie, czy sadzisz iglaka w podłożu torfowym "dla iglaków", czy też mieszasz to podłoże z rodzimym gruntem i w tym sadzisz iglaka. To drugie rozwiązanie jest właściwe, pierwsze niekoniecznie. A nie masz u siebie przez przypadek gliniastej ziemi?
Po drugie piszesz, że nawozisz zgodnie z instrukcją. Czy w pierwszym roku po posadzeniu? Bo w ogóle nie powinno się wtedy nawozić. Z braku nawozu iglak nie umrze, a z nadmiaru to i owszem.
Jeśli usuchają Ci systematycznie iglaki to być może popełniasz podobny błąd przy ich sadzeniu i pielęgnacji. Nadopiekuńczość może być przyczyną
Po drugie piszesz, że nawozisz zgodnie z instrukcją. Czy w pierwszym roku po posadzeniu? Bo w ogóle nie powinno się wtedy nawozić. Z braku nawozu iglak nie umrze, a z nadmiaru to i owszem.
Jeśli usuchają Ci systematycznie iglaki to być może popełniasz podobny błąd przy ich sadzeniu i pielęgnacji. Nadopiekuńczość może być przyczyną
-- 21 cze 2012, o 09:57 --
Z tego co piszesz nie wynika dokładnie, czy sadzisz iglaka w podłożu torfowym "dla iglaków", czy też mieszasz to podłoże z rodzimym gruntem i w tym sadzisz iglaka. To drugie rozwiązanie jest właściwe, pierwsze niekoniecznie. A nie masz u siebie przez przypadek gliniastej ziemi?
Po drugie piszesz, że nawozisz zgodnie z instrukcją. Czy w pierwszym roku po posadzeniu? Bo w ogóle nie powinno się wtedy nawozić. Z braku nawozu iglak nie umrze, a z nadmiaru to i owszem.
Jeśli usuchają Ci systematycznie iglaki to być może popełniasz podobny błąd przy ich sadzeniu i pielęgnacji. Nadopiekuńczość może być przyczyną
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- krzand
- 100p
- Posty: 116
- Od: 27 maja 2011, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
A po co ta osłonka z PCV? Czyżby w ogrodzie był piesek? Obsikiwane przez pieska młode roślinki tez mogą zginąć.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof
Re: Wszystkie iglaki mi umierają :-(
To chyba jednak przesadziłam z nawozem
Nie dość, że mocno podsypałam podłożem do iglaków, to od razu nasypałam granulek nawozu. Ale ze mnie blondynka!
Druga rzecz, że iglaki zawsze kupowałam w przypadkowych miejscach i nie mam pojęcia czy przypadkiem nie były z Holandii...
Tak Krzysztof, osłonki są ze względu na psa, który jakby złośliwie nie widzi nowych roślin i biegnie po nich.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Nie dość, że mocno podsypałam podłożem do iglaków, to od razu nasypałam granulek nawozu. Ale ze mnie blondynka!
Druga rzecz, że iglaki zawsze kupowałam w przypadkowych miejscach i nie mam pojęcia czy przypadkiem nie były z Holandii...
Tak Krzysztof, osłonki są ze względu na psa, który jakby złośliwie nie widzi nowych roślin i biegnie po nich.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Pozdrawiam Balbi
Kolory usychania iglaków cz.2
W zeszłym roku na przestrzeni maja posadziłem thuje w rozmiarach od 1 m do 3. Odmiany Columna, Smaragd, Sunkist. Przyjęły się wszystkie. Działka nasypowa, gleba lekko gliniasta przy nasadzeniu wymieniałem ziemię. Zauważyłem że niektóre pędy czernieją tak jak na zdjęciach:
http://imageshack.us/g/442/43709677.jpg/
Dotyczy to kilku sztuk z każdej odmiany. Zaatakowane są pędy głównie na dole ale również na wys. 70 cm (dlatego odrzucenie "działalność" kotów).
Czy to grzyb? Proszę o pomoc. Jakim preparatem opryskać?
Na ostatnim zdjęciu sosna czarna (chyba Oregon Green). Czy to są mszyce co widać na igłach? Można ten "nalot" rozdusić w palcach więc dlatego sadze że mszyce (proszę o potwierdzenie).
http://imageshack.us/g/442/43709677.jpg/
Dotyczy to kilku sztuk z każdej odmiany. Zaatakowane są pędy głównie na dole ale również na wys. 70 cm (dlatego odrzucenie "działalność" kotów).
Czy to grzyb? Proszę o pomoc. Jakim preparatem opryskać?
Na ostatnim zdjęciu sosna czarna (chyba Oregon Green). Czy to są mszyce co widać na igłach? Można ten "nalot" rozdusić w palcach więc dlatego sadze że mszyce (proszę o potwierdzenie).
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kolory usychania iglaków
mam problem z jałowcem, uschnięte wszystkie końcówki, nie wiem czy przemarzł? czy to jakieś choróbsko?
będę wdzięczna za sugestie
będę wdzięczna za sugestie
pozdrawiam
Basia
Basia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kolory usychania iglaków
dołączam kolejne dwa zdjęcia mojego jałowca, ewidentnie coś na nim jest, czy to licinek jałowcowiaczek czy to grzyb (Phomopsis juniperovora, Kabatina juniperi) bo opisy mi trochę pasują, tylko co to? i czym to popryskać i kiedy?
pozdrawiam
Basia
Basia
Re: Kolory usychania iglaków
Jezeli jest to jałowciec sabiński, lub podobny to może być zaatakowany przez rdzę jałowca, jeżeli na dodatek w pobliżu rosna grusze, bo ten grzyb ma dwóch żywicieli.
Zajrzyj do środka krzewu czy nie ma tam pozostałości, takie zgrubienia na pędach gdzie w maju poprzednich lat była taka ruda galareta.Te pędy zaczynają z czasem zasychać. Jałowiec trzeba raczej usunąć, z doświadczenia wiem , że walka z tym grzybem jest bardzo trudna i mało skuteczna, tym bardziej u starszych krzewów.
Zajrzyj do środka krzewu czy nie ma tam pozostałości, takie zgrubienia na pędach gdzie w maju poprzednich lat była taka ruda galareta.Te pędy zaczynają z czasem zasychać. Jałowiec trzeba raczej usunąć, z doświadczenia wiem , że walka z tym grzybem jest bardzo trudna i mało skuteczna, tym bardziej u starszych krzewów.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kolory usychania iglaków
selli7 dzięki za diagnoze zmartwiłeś mnie bo jałowiec ma kupe lat i jest a raczej był okazały, teraz wyglada marnie, i fakt z drugiej strony domu jest grusza... która w tamtym roku chorowała
czy rdza jałowca zagraża też innym iglakom? są sosny, świerki, czy powinnam je czymś zabezpieczyć?
czy rdza jałowca zagraża też innym iglakom? są sosny, świerki, czy powinnam je czymś zabezpieczyć?
pozdrawiam
Basia
Basia