Witam,
Mam pytanie, posadziłem sobie między innymi jabłonkę Ligol. Czytam że Ligol nadaje się do spożycia po iluś tam miesiącach w przechowalni. Niestety ja nie posiadam takiej przechowalni a plon z jednego karłowego drzewka raczej nie jest wart jej budowy. Zastanawiam się czy jak zbiorę jabłka z Ligola dajmy na to w październiku i położę je w domu to mi się one zepsują? Czy po porostu dojrzeją np. w miesiąc czy 3 tyg ? Może trzeba jakoś je zabezpieczyć przed wysychaniem ? Czy w ogóle taka opcja jest dopuszczalna - jabłko zimowe z przyśpieszonym dojrzewaniem w temperaturze pokojowej?
Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź.
DarekA
Czy można zimowe jabłka przechować w temperaturze pokojowej
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 9 kwie 2011, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Czy można zimowe jabłka przechować w temperaturze pokojowej
W pokoju jak najbardziej, pod warunkiem że jest nieogrzewany i zimny. Moim zdaniem najlepsza jest piwnica do tego celu, ewentualne inne nieogrzewane pomieszczenie.
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 396
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Czy można zimowe jabłka przechować w temperaturze pokojowej
Jak mała ilość, to można i w lodówce przechowywać
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Czy można zimowe jabłka przechować w temperaturze pokojowej
Witam,
Chodziło mi bardziej o to czy można np. położyć ligola na parapecie (15c) i zjeść za tydzień dwa. Z tego co wiem Ligol nie nadaje się do jedzenia po zebraniu z drzewa i musi swoje odleżeć w przechowalni. Pytanie czy na parapecie szybciej dojdzie do zjadliwości czy się zepsuje?
Pozdrawiam
Darek
Chodziło mi bardziej o to czy można np. położyć ligola na parapecie (15c) i zjeść za tydzień dwa. Z tego co wiem Ligol nie nadaje się do jedzenia po zebraniu z drzewa i musi swoje odleżeć w przechowalni. Pytanie czy na parapecie szybciej dojdzie do zjadliwości czy się zepsuje?
Pozdrawiam
Darek