Jestem w trakcie zakładanie swojego ogrodu i liczę na wasze rady, bo sam nie wiem za bardzo co i jak. Niby moja wiedza nie jest taka mała ale ciągle trzeba ją poszerzać.
Mam za domem dość sporą działke do zagospodarowania, która obecnie jest łąką. Przed wejściem już wykonałem "jakieś" nasadzenia i niby wygląda to lepiej, ale to jeszcze nie to co bym chciał.
Moja spora działka wymaga też zapewne dużych wkładów finansowych a mnie nie stać za bardzo na to. Dlatego na razie staram się sadzić to co mam, bądź tym co uda mi się od kogoś przynieść, a mam: dość sporych rozmiarów jałowiec sabiński, ale niestety nie w tym miejscu gdzie bym chciał, a na przesadzenie jest za duży, strzyżony żywopłot z bukszpanu wiecznie zielonego, ale to też nie tu gdzie trzeba. Zacząłem już jakiś czas temu obsadzać działkem ligustrem pospolitym i wychodzi ładny płotek. Ostatnio udało mi się przesadzić 1,5 metrowego lilaka formowanego na kulę, niestety jak to na wsi bywa został "lekko" uszkodzony i teraz wygląda niezbyt ciekawie, ale staram się go odratować. W innym miejscu mam nasadzenia barwinka pospolitego i trzmieliny Fortune`a
'Emerald Gaiety' i 'Emerald'n Gold' i z nich mógłbym zrobić sobie sadzonki ale za bardzo nie wiem jak. Ostatnio zajmuję się moimi sadzonkami żywotnika zachodniego, którymi zamierzam obsadzić część działki. Mam niewielkie krzaczki forsycji i jaśminowca które chciałbym także rozmnorzyć, tak samo piwonie chińską i bluszcz pospolity.
Jak na ogród to raczej mało, tym bardziej, że to co mam tak do końca nie jest u mnie i nie mogę tego przesadzić a rozmnorzyć.
Możecie mi coś doradzić?
Potem postaram się dodać zdjęcia.
Jestem z okolic Rzeszowa
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Na razie brak czasu na robienie zdjęć, a jak już mam czas, to pogoda nie dopisuje
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Powiecie mi kiedy najlepiej ciąć żywotniki i bukszpany?