



Poprzednia część do ewentualnego przejrzenia znajduje się w tym miejscu
Przyznaję, chciałam tą część rozpocząć inaczej, ale nie mogę, no po prostu nie mogę się oprzeć aby nie pokazać swojej ukrywanej, nie takiej już nowości

Dla chętnych - krótka historia: We wrześniu 2012 wracając z wakacji przytrzymaliśmy się z M-kiem na sałatkę w restauracji pod Łomżą... a tam









Ale... na moich parapetach nie tylko on jeden cieszy




Róż pełny też się znajdzie


Pomarańczowy pełny wyczekiwany 3 lata teraz nadrabia stracony czas





Weteran żółto-pomarańczowy też kwitnie, głównie na żółto:


Pomarańczowy pusty czasem bywa żółty a czasem na cudne paseczki


Dziś do tego posadziłam 6 nowych szczepek, ale co ja będę pokazywać worki foliowe


Zapraszam
