Nemezjo , pomidorki fajne i na pewno smaczne. Mam tylko jedno "ale". Twój Corazon - skąd miałaś nasiona? Prawidłowy Corazon jest sakiewką , więc chyba jakaś pomyłka zaszła... To tylko taka moja uwaga , ale jest dość istotna.
Moje pierwsze "duże" pomidory i pierwsze w życiu w sumie też
Idealne wizualnie nie były ale smak miały wyborny. Wreszcie zrozumiałam co mieliście na myśli pisząc, że czarne pomidory są takie smaczne. Były najlepsze!
Marta . Popieram. Też pierwszy raz w tym roku jadłam w ogóle czarne i są rewelacyjne. A kto by pomyślał .
Yvona jest ok:). Długo czekałam na dojrzały owoc ( i w sumie nie wiedziałam czy już jest dobry ), ale spróbowałam i pycha. Puściłam w sumie na kontrolowany "samopas". Mam w sumie 3 krzaczki. Liści rzeczywiście dużo.
Ja też czekam Żebym tylko się nie pospieszyła
Powiedz mi jeszcze, czy one są u Ciebie wysokie czy przypadkiem nie są samokończące? Ja mam jeden krzak, nie za wielki
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
U mnie mkną w górę. Dwa mają ok 1,5 m, a jeden jest już wyższy ode mnie. A mam marne 1,60 m:).
Jutro prześle Ci zdjęcia:)
P.S. Z jednym też się pospieszyłam, green to green .
Mam pomidory odmiany Tlacolula ,są to sakiewkowe, zakupione na allegro.To chyba jest duży pomidor,ostatnio policzyłam pomidorki w jednym gronie i jest ich ok 70szt.Czy ja mam część z nich poobrywać?Nie wiem czy krzak tyle utrzyma.Na innych gronach też jest ok.50,60 szt.pomidorków i kwiatuszków.
Lulu, a możesz wstawić fotki? Mam w tym roku Tlacolula Ribbed, dość dobrze wiąże, ale nie aż tak Owoce ma mieć średniej wielkości. Na Twoich widać żebrowanie?