Co wyhodowałam w ogrodzie?
Urosło mi coś takiego. Przypadkiem. Słowo daję.
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co to za roślina i czego się po niej spodziewać?
Ma teraz jakieś 60 cm wysokości.
Radzę Ci uważać na nasiona. Moja mama posadziła go sobie w ogrodzie i rozsiał się niemożebnie, a rośnie wysoki. To silna roślina. Potomstwo przyniosło jedną sadzonkę od babci i często sprawdzam czy już kwitnie. Od razu poobrywam przekwitłe kwiatuszki, Tobie radzę to samo.
Posiadam, i posiadałam dużą kolekcję nasionek, i tak dokupuję zawsze nowe , a więc teściowa pożyczyła sobie kilka torebek, bo ja mam przecież tego tyle i coś posiała, następnie w ramach grzeczności poczęstowała mnie roślinką, a raczej kilkoma egzemplarzami, tylko nie wiem co to jest.
Na razie rośnie sobie spokojnie w doniczce i wygląda tak
Dziękuję za odpowiedź To się zgadza - pamiętam, że kupowałam nasiona niecierpka.
Teraz tylko pytanie zostawić w doniczce czy może wysadzić? Maj już minął.
Zdąży zakwitnąć, tylko pamiętaj o podlewaniu z nawozem dla roślin kwitnących. Lubi półcień.
Jesienią możesz wziąć szczepki, ukorzenić i przechować w domu. Albo musisz na zimę przesadzić cała roślinę do donicy i domu a na wiosnę rozmnożyć i mieć młode piękne sadzonki. Powodzenia to łatwa roślina w uprawie.
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie moich roślinek.
Tak jak pisałam wcześniej niecierpki już w gruncie, jednak nie są zbyt duże może ok 15cm. Gdy je przesadzałam okazało się, że w doniczce były głównie korzonki strasznie zbite, tak jak i ziemia, a ja się dziwiłam, że nie rosną. Postaram się cierpliwie poczekać i zobaczę "co z nich wyrośnie"
Spróbuję je przezimować, tylko gdzie miejsce znajdę skoro dodatkowo chcę spróbować przezimować begonie wiecznie kwitnące, naszczepiłam pelargonie rabatowe i nawet kaskadowe.