Kasiu, witam się po raz wtóry!
Kwitnienie jedno po drugim pytasz Kasiu? A możliwe, możliwe. Mam też takie phal. w tym roku - 2 duże: żółta i biała (obie uszminkowane
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
) i dwie miniaturki. Mówię tu o nowych pędach, nie o odbiciach czy przedłużeniu pędu. Bardzo możliwe, że i Twoja Carmen korzysta ze sprzyjających warunków, i próbuje kolejnego kwitnienia.