Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
proszę o poradę- jak ciąć nowo posadzone drzewko wierzbę płaczącą która ma bardzo dużo odrastających gałązek na głownym pniu( są trzy główne pnie wyrastające z korzenia z dużą ilością krótszych i dłuższych gałązek )Posadzone były w 2005 roku i zauważyłem że mimo dużych mrozów przyjęła się
czy postępowanie w przypadku wierzb nisko piennych szczepionych jest takie same jak w przypadku wierzby która w końcowym efekcie będzie drzewem dużym i wysokim (czy przyciąć krótko wszystko i pozostawić tylko 1-2 gałązki na samym szczycie,chciałbym uzyskać szybko efekt "drzewa".pozdrowienia i wesołych świąt życzę
czy postępowanie w przypadku wierzb nisko piennych szczepionych jest takie same jak w przypadku wierzby która w końcowym efekcie będzie drzewem dużym i wysokim (czy przyciąć krótko wszystko i pozostawić tylko 1-2 gałązki na samym szczycie,chciałbym uzyskać szybko efekt "drzewa".pozdrowienia i wesołych świąt życzę
Wierzba płacząca
Bardzo poszukuję wierzby płaczącej (dużego normalnego drzewa), poniewa znie mogę znaleźć czy to prawda że wierzba przyjmie się z obcietego konara?, interesuje mnie aby na wstępie dzrewo miało przynajmniej 2-3 metry.
Prosze o pomysły
Prosze o pomysły
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Pewności raczej nie da Ci nikt ,że odcięty konar wierzby przyjmie się
Natomiast możesz próbować zadołować bardzo długą gałąź (witkę),przywiązać ją do stabilnego palika,oberwać wszystkie liście poza samym czubkiem i mocno podlewać.
Wierzba bardzo łatwo się ukorzenia w wilgotnym środowisku więc jest szansa,że Ci się powiedzie.
Poza tym - nic nie tracisz jeśli się nie uda ,próbować należy.
Lubie eksperymentować i mam dobre wyniki z wieloma krzewami.
Dodam ,że wierzba bardzo szybko rośnie i wymagane 2-3 metry osiągniesz już w tym roku,najpóżniej w następnym, jeśli tylko patyki się ukorzenią i będzie miała mokro.
Przez trzy sezony potężna gałąż wierzby moczyła się w moim oczku będąc oazą dla tworzącego się w nim życia - wypuściła masę korzeni w tej wodzie,więc próbuj - uważam,że masz szansę ukorzenić nawet konar trzymając go w wodzie.Strasznie jestem ciekawa czy podejmiesz się wyzwania i jaki będzie jego efekt.
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast możesz próbować zadołować bardzo długą gałąź (witkę),przywiązać ją do stabilnego palika,oberwać wszystkie liście poza samym czubkiem i mocno podlewać.
Wierzba bardzo łatwo się ukorzenia w wilgotnym środowisku więc jest szansa,że Ci się powiedzie.
Poza tym - nic nie tracisz jeśli się nie uda ,próbować należy.
Lubie eksperymentować i mam dobre wyniki z wieloma krzewami.
Dodam ,że wierzba bardzo szybko rośnie i wymagane 2-3 metry osiągniesz już w tym roku,najpóżniej w następnym, jeśli tylko patyki się ukorzenią i będzie miała mokro.
Przez trzy sezony potężna gałąż wierzby moczyła się w moim oczku będąc oazą dla tworzącego się w nim życia - wypuściła masę korzeni w tej wodzie,więc próbuj - uważam,że masz szansę ukorzenić nawet konar trzymając go w wodzie.Strasznie jestem ciekawa czy podejmiesz się wyzwania i jaki będzie jego efekt.
Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie dziękuję za odpowiedź, skoro tak szybko rosnie to faktycznie spróbuję z gałazek, a o tym konarze to czytała, ktoś widział jak ogrodnik posadził obciety 2m konar i bardzo mocno nawilżał ziemię wokół i podbno reweacyjnie się przyjął, z ciekawości tez zrobię w tym roku taki eksperyment i dam znać:-)))
Rozpoczęłam "moczenie" wierzby
od tygodnia "moczę" gałęzie wierzby: 3m (obwód 15cm), 1,5m (obwód 8cm), 1m (obwód 5cm) i dwie witki - jak znam zycie to akurat mi nie uda, bo za bardzo mi zalezy:-)))))) ale się nie poddam - dam znać jak tylko któraź gałąź się "odezwie"
pozdrawiam zielono
pozdrawiam zielono
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Rozpoczęłam "moczenie" wierzby
Co za malkontent i niedowiarek z Ciebie!!!!Jasiek pisze:od tygodnia "moczę" gałęzie wierzby....- jak znam zycie to akurat mi nie uda, bo za bardzo mi zalezy
Nie wolno Ci nawet tak myśleć a cóż dopiero mówić!!!!Nie podoba mi się to!!!
Zabraniam takiego myślenia-musisz wierzyć w to co robisz i w to co chcesz osiągnąć - tylko wtedy możesz spodziewać się sukcesów. Sama niecierpliwie oczekuję na Twoje dobre wieści.Pozdrawiam serdecznie.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Mój znajomy, wiosną ścinał połamaną przez wichurę wierzbę i pociął na klocki nadające się do palenia. Nie widziałem tego (więc nie mogę potwierdzić), ale opowiadał, że niektóre klocki leżące nad strumieniem w wilgotnej ziemi na jesień miały już korzenie i gałęzie. Śmialiśmy się, że opał mu się rozmnaża i że będzie miał niekończące się zapasy. Jak pisałem nie widziałem tego, ale wydaje mi się to realne - wierzba na prawdę łatwo się ukorzenia.
Ja wiosną całkowicie obciąłem gałęzie wierzby szwajcarskiej, nie wiedząc czy wypuści nowe ze starych konarów powkładałem kilka gałązek do doniczek - wszystkie się przyjęły
A na wierzbie bez problemu wyrosły gałązki nawet na głównym konarze i część pędów muszę teraz usunąć
Stwierdzam, że wierzba jest rośliną, która zawsze się ukorzenie jeśli tylko ma dostateczną ilość wilgoci.
Ja wiosną całkowicie obciąłem gałęzie wierzby szwajcarskiej, nie wiedząc czy wypuści nowe ze starych konarów powkładałem kilka gałązek do doniczek - wszystkie się przyjęły
A na wierzbie bez problemu wyrosły gałązki nawet na głównym konarze i część pędów muszę teraz usunąć
Stwierdzam, że wierzba jest rośliną, która zawsze się ukorzenie jeśli tylko ma dostateczną ilość wilgoci.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,