Niewiele róż sprosta warunkom jakie pokazałaś - mało takich efektownych , ale jedna z nich Semiplena warta jest Twojej uwagi choć przez moment . Jest to róża o wysokiej mrozoodporności wg niektórych źródeł nawet do -35 , u mnie przeżywa bez problemu wszystkie zimy a ma już około 10lat , rośnie bardzo ekspansywnie i nie podwiązywana opanuje całą przestrzeń wokół siebie na 5-8m w szerz lub w górę , ma także niskie wymagania co do gleby i wilgotności podłoża ( jak widać u mnie rezyduje na skarpie powstałej z wykopu pod dom ,gdzie ani wody ,ani dobrego papu nie uświadcza

) . Z wad to tyle ,że niestety nie chce nas cieszyć kwiatami przez cały sezon , daje się pozachwycać tylko w czerwcu , ale za to taką obfitością kwiecia, że aż kolana się uginają ,tak jak jej gałązki pod ciężarem setek pojedynczych białych kwiatów i kremowych pączków , a cały spektakl kończą śliczne czerwone koraliki owocostanów ,którymi przystraja się jesienią . Nie kłopotliwa ,nie wymaga okrycia ,ani przycinania ( kwitnie na pędach starszych ) chce być tylko doceniona i czasem dokarmiona .. Cudna ,ale ja kocham wszystkie róże ..

Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........