Tu na forum zapadłam na wiele ogrodowych chorób jedne jadana się do wyleczenia inne raczej z marnym skutkiem - choć pacjent stabilny ale nie warto z tym walczyć bo i po co skoro taka choroba to sama przyjemność.
Dlatego do tytułowej smagliczki doszły róże. Moja ostatnia

Poprzednią część wątku znajdziecie tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=60872









