Szkodnik wierzby.
Szkodnik wierzby.
W sobotę przycinałam krzewy w ogrodzie i zobaczyłam, że COŚ "wygryzło" mi dziury w wierzbie mandżurskiej. Miejsca te są też w większości bez kory. Wydaje mi się, że jesienią tego nie było.
Tych dziur jest bardzo dużo, są pojedyncze i w skupiskach po kilka. Tak to wygląda:
Co mi wierci takie otwory w grubych pniach?
I co z tym zrobić?
Tych dziur jest bardzo dużo, są pojedyncze i w skupiskach po kilka. Tak to wygląda:
Co mi wierci takie otwory w grubych pniach?
I co z tym zrobić?
Pozdrawiam.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szkodnik wierzby.
Jakiś ptaszek Dzięcioł albo kowalik. Twoja wierzba być może ma szkodniki jakieś larwy pod korą. Już teraz pomyślałbym o ukorzenieniu pędu wierzby. Można oczywiście zalepić te dziury maścią sadowniczą.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Szkodnik wierzby.
Czyli dziur nie robi mi szkodnik, tylko "niszczyciel szkodnika"
Przyjrzałam się tym dziurom i rzeczywiście widać przez nie, że w konarach i gałęziach są dość grube korytarze. Jakieś robactwo zjada mi wierzbę...i to pewnie od dawna, skoro tak się porozłaziło...
Rozumiem, że nie da się jej uratować? Maść sadownicza zabezpieczy mi tylko te otwory przed chorobami, ale nie wyleczy mi wnętrza drzewa z robactwa...a nie znalazłam nigdzie "wypożyczalni dzięciołów"
Wcale nie jest mi tak wesoło - szkoda takiego dużego drzewa.
Przyjrzałam się tym dziurom i rzeczywiście widać przez nie, że w konarach i gałęziach są dość grube korytarze. Jakieś robactwo zjada mi wierzbę...i to pewnie od dawna, skoro tak się porozłaziło...
Rozumiem, że nie da się jej uratować? Maść sadownicza zabezpieczy mi tylko te otwory przed chorobami, ale nie wyleczy mi wnętrza drzewa z robactwa...a nie znalazłam nigdzie "wypożyczalni dzięciołów"
Wcale nie jest mi tak wesoło - szkoda takiego dużego drzewa.
Pozdrawiam.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szkodnik wierzby.
wierzby maja to do siebie, ze są to kruche i krótkowieczne drzewa. Bardzo często rozpadają się, są w nich dziury, bo np. część drzewa spróchniała. Wierzby tez zasiedlane są przez liczne chrząszcze. Twoja zapewne takie ma, dlatego zainteresował się nią dzięcioł. Ale nie przejmuj się, tym samym twoja wierzba może stać się domem innych zwierzątek. Stare wierzby są zamieszkiwane przez ptaki, małe gryzonie (orzesznica, żołędnica), płazy (rzekotka, ropuchy), gady (jaszczurki), owady (biedronki, pszczoły). Może wprowadzić się tez nieproszony gość np. osy albo szerszenie. W każdym razie obserwuj. Wierzba poradzi sobie, wypuści nowe pędy z tzw odnogi, albo zaleje te rany i dalej będzie sobie rosła. Ja bym tylko zabezpieczył tą zerwaną korę, a dziuple pozostawił Dla bezpieczeństwa ukorzenił bym dodatkowo nową wierzbę
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras