Suszenie owoców
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Suszenie owoców
Mam trochę jabłek i chciałabym je jakoś zagospodarować.
Kompoty i dżemy odpadają ale pomyślałam o suszeniu. Do tej pory suszyłam jedynie grzyby i to w piekarniku pieca elektrycznego. Nie jestem pewna czy jabłka też można w ten sposób suszyć.
Widziałam w gazetach reklamy suszarek do owoców ale nikt ze znajomych tego nie używa.
Co radzicie? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.
Kompoty i dżemy odpadają ale pomyślałam o suszeniu. Do tej pory suszyłam jedynie grzyby i to w piekarniku pieca elektrycznego. Nie jestem pewna czy jabłka też można w ten sposób suszyć.
Widziałam w gazetach reklamy suszarek do owoców ale nikt ze znajomych tego nie używa.
Co radzicie? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Elizabetko , mam taką suszarkę ale sprawdza się (przynajmniej u mnie) przy małych ilościach . Ja montuję kratkę nad palnikami i tam rozkładam owoce i grzyby. Mam 2w1, owoce się suszą i zapach w całym domu.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
I są świetne na kompot wigilijny, ja mam sześcio - poziomowy kombajn-suszarkę do wszystkiego rewelacja-jabłka, gruszki, śliwki, grzyby, morele, brzoskwinie, banany i inne świetnie sie suszą potem do słoika pod gumkę by nie traciły zapachu i gotowe.Elizabetka pisze:Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi. Znowu się czegoś nowego dowiedziałam.
Takie suszone jabłka mogą być fajną przekąską dla naszych dzieci do szkoły.
Witam!
Ja niedawno kupiłam suszarkę do grzybów i owoców i jestem bardzo zadowolona:)
Suszę niemal wszystko:
-jabłka (lekko oprószone cukrem i cynamonem)
-banany (nie wyglądają tak pięknie jak te ze sklepu, ale tamte są traktowane siarką )
-zioła z własnego ogrodu
-grzyby
-pomidory (najlepiej odmiany Lima albo podobnej- zalane oliwą i z dodatkiem ziół i marynowanego czosnku robią u nas ostatnio furorę)
Muszę jeszcze spróbować z malinami (na herbatki) i może gruszki?
Suszarka kosztuje ok. 100zł, ale jest bardziej ekonomiczna niż suszenie w piekarniku.
Ja niedawno kupiłam suszarkę do grzybów i owoców i jestem bardzo zadowolona:)
Suszę niemal wszystko:
-jabłka (lekko oprószone cukrem i cynamonem)
-banany (nie wyglądają tak pięknie jak te ze sklepu, ale tamte są traktowane siarką )
-zioła z własnego ogrodu
-grzyby
-pomidory (najlepiej odmiany Lima albo podobnej- zalane oliwą i z dodatkiem ziół i marynowanego czosnku robią u nas ostatnio furorę)
Muszę jeszcze spróbować z malinami (na herbatki) i może gruszki?
Suszarka kosztuje ok. 100zł, ale jest bardziej ekonomiczna niż suszenie w piekarniku.
Karo. Ja mam suszrkę z Niewiadowa, wygląda tak (foto z internetu):
Ja dokupiłam jeszcze dodatkowo piąte sito. Przed jej zakupem też długo się zastanawiałam i przeglądnęłam liczne fora w poszukiwaniu najbardziej niezawodnej i tą poleca zdecydowana większość osób. Ja moją suszarkę kupiłam na Allegro za 95 zł+ 13zł dodatkowe sito (była nawet tańsza niż na stronie producenta!).
Z tego co wiem obecnie firma Niewiadów zaczęła produkować suszarki dla Zelmera (mechanizm ten sam, nieco inny wygląd) . Ich cena z logo Zelmera wynosi ponad 200zł!!!
Ja dokupiłam jeszcze dodatkowo piąte sito. Przed jej zakupem też długo się zastanawiałam i przeglądnęłam liczne fora w poszukiwaniu najbardziej niezawodnej i tą poleca zdecydowana większość osób. Ja moją suszarkę kupiłam na Allegro za 95 zł+ 13zł dodatkowe sito (była nawet tańsza niż na stronie producenta!).
Z tego co wiem obecnie firma Niewiadów zaczęła produkować suszarki dla Zelmera (mechanizm ten sam, nieco inny wygląd) . Ich cena z logo Zelmera wynosi ponad 200zł!!!
Przepis na moje pomidory wyszedł z połączenie przepisu na suszone pomidory w oleju i przepis na marynowany czosnek.lila31 pisze:Marysiu czy mogłabyś podać przepis na te pomidory w zalewie? Brzmi bardzo apetycznie.
Chyba, że już podawałaś, a ja na to nie trafiłam.
Suszone pomidory (z blogu Bakerlady )
4 kg pomidorów -słodkich i mięsistych
0,5 l oliwy z oliwek
czosnek, ziarna pieprzu, sól morska
Pomidory kroimy na połówki, szypułkujemy i suszymy w suszarce elektrycznej - trwa to około 12- 16 godzin. Stale przekładamy pomidory z górnych półek na dolne i na odwrót. Gotowe połówki ( te, które są suche ale nie łamliwe! wciąż elastyczne , ale bez soku), umieszczamy sukcesywnie w wyparzonych słoikach. Można wrzucić do niektórych słoików ziarenka pieprzu, soli morskiej lub czosnek. Pełne słoiki zalewamy gorącą ( nie wrzącą ) oliwą , zakręcamy i stawiamy do góry dnem. Dla pewności można zapasteryzować.
Marynowany czosnek:
Składniki : około 65 dag świeżego czosnku, 2 szklanki białego octu winnego, 3 łyżki miodu, 3-4 małe ostre czerwone papryczki, 6 listków laurowych, po łyżce ziaren białego pieprzu i ziela angielskiego, 2 łyżeczki ziaren gorczycy, 6 goździków, 2 łyżki soli, pół szklanki oliwy z oliwek
Wykonanie : Czosnek obrać. Wszystkie składniki zalewy, oprócz oliwy, zagotować. Dodać ząbki czosnku i gotować 5 min. Czosnek i papryczki wyjąć, odsączyć. Ułożyć w wyparzonym słoiku. Zalewę zagotować i wlać razem z oliwą do słoika. Słoik natychmiast zamknąć i postawić w chłodne miejsce.
POMIDORY SUSZONE Z CZOSNKIEM by Marysia:)
-suszone pomidory (ilość wg. uznania; ja wykorzystuję tyle ile udało mi się ususzyć za jednym razem- na 5-ciu sitach)
-40g czosnku
ZALEWA:
-1 szklanka białego octu winnego
-2 łyżki miodu (można zastąpić cukrem)
-3 liście laurowe
-łyżeczka ziaren pieprzu
-łyżeczka ziaren ziela angielskiego
-2-3 goździki
-2 łyżki soli
-zioła prowansalskie (lub inne wg, uznania; ja dodaję jeszcze suszoną bazylię, pietruszkę, gałązki rozmarynu i tymianek)
-oliwa z oliwek (można użyć oleju, ale oliwa ma zdecydowanie lepszy smak)
Czosnek obrać. Większe ząbki można przekroić. Wszystkie składniki zalewy, oprócz oliwy, zagotować. Dodać ząbki czosnku i gotować 2-3 min (po dłuższym obgotowaniu czosnek jest za miękki). Czosnek wyjąć i odsączyć.
Do pozostałej zalewy dodać pomidory i zostawić ok. 5minut, aby nawilgły. Po tym czasie odsączyć.
W tym czasie podgrzać oliwę (musi być dość gorąca).
Pomidory i czosnek układamy warstwami w słoikach, zalewając gorącą oliwą. Aby uniknąć powstawania bąbelków powietrza najlepiej każdą nowo ułożoną warstwę zalewać oliwą.
Słoiki zakręcić. Można zapesteryzować ok. 5 min. Pomidory przechowujemy w lodówce. Najlepiej smakują z białym pieczywem, ale mogą też być wykorzystywane w innych potrawach- np. sosach
UWAGI:
-oczywiście proporcje przepraw można zmieniać wg, uznania dodając np. ostrą papryczkę (ja np. ostatnio oprócz czosnku dodałam kilka cebulek szalotek,)
-pomidory najlepsze są po około 3 tygodniach (chociaż ja pierwszy słoiczek spróbowałam po kilku godzinach i też były pyszne)
- oliwa z pomidorów jest bardzo aromatyczna, więc wylewanie jej byłoby zbrodnią
SMACZNEGO
P.S. Nie wiem czy ten temat jest dobrym miejscem na podanie tego przepisu . Jeżli uznacie, ze nie to przeniosę przepis do jakiegoś wątku kulinarnego