Narzędzia ogrodnicze. Jakie? Konserwacja.Przechowywanie.

[Toniu3546]

Witam, czy istnieją jakieś uchwyty na narzędzia ogrodnicze takie jak np; motyka, grabie. Zależy mi na tym żeby przytwierdzić te narzędzia do ściany, jeśli możecie to podajcie link do jakiegoś sklepu ogrodniczego który oferuje coś takiego

[flowers]

http://www.narzedziowy.pl/product_info . ... rrency=PLN

[monika k]

Nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną, ale gdybyś pomyślał sam byś zrobił.Potrzebne są duże gwożdzie i młotek, listwa drewniana szer.3 cm, grub.do 2 cm, dł dowolna. Listwę przytwierdzam do ściany. a w listwę wbijam gwożdzie. Narzędzia które mają prosty sztyl ( na końcówce przewiercam, wkładam kółko do kluczy i zawieszam na gwożdziu) Te co mają trójkątną koncówkę tak wbijam gwożdzie by gwożdzie znalazły się w środku.Do pił ręcznych używam haków wkrętowych.Tak samo do przewodów i wielu innych rzeczy.Może już moja podpowiedż nie jest ci potrzebna, ale dopiero natrafiam na nią.

[nemo56]

Jeszcze lepiej zrobić uchwyty z prętów.
Tzn. jak ktoś chce mieć na murze, to wierci otwory i w nie wbija ucięte na wymiar pręty.
Jeśli na ramie drewnianej, to najlepiej grubej, w której również wiercimy otwory i wbijamy pręty.
Dzieci po dzieciach...

[Nalewka]

U nas świetnie sprawdzają się wielkie gwoździe wbite w dechę przymocowaną do ściany O wiele lepiej, niż te różne wymysły ze sklepów. A na pewno dłużej

[sylwka555]

Nie mamy nic na naszym forum o narzędziach ogrodowych. Ani o ręcznych,ani o elektrycznych.
Najwyższy więc czas podyskutować o tym jak się sprawdzają, czy warto jest inwestować w nie pieniądze.
Zacznę może od odchwaszczacza- czy ktoś używał, lub posiada takie urządzenie?elektryczne lub ręczne? czekam na wieści od was.
Sama mam zamiar zakupić jakieś urządzenie,ale nie wiem czy zdaja egzamin więc proszę o radę pozdrawiam Sylwia.

[nocny_drwal]

Z wyglądu patrząc... to bym nie zaufał. Mam zwykłego fiskarsa, od 5 lat go katuję i nic. Ale raz udało mi się firmowego rozwalić więc nieśmiertelne to one nie są

[Aisyrk]

Dawno temu dostałam w prezencie malutki sekatorek Fiskars. Doskonale sprawdza się do przycinania nawet dość grubych gałązek - ostrze wchodzi jak w masło.

[nocny_drwal]

Generalnie miałem do czynienia z wieloma narzędziami. Jeśli chodzi o szpadle, fiskars to absolutne minimum. Miałem już łopaty drewniane (o nich nawet nie ma sensu pisać). Miałem też jakąś całą metalową podróbę. Po kilku dniach ją powyginałem. Od tej pory bez fiskarsa nie zaczynam roboty...

[MirekL]

Cóż- lat temu kilka wykopywałem jukę. Po połamaniu dwóch całkiem porządnych szpadli wlazłem w samochód, podjechałem do sklepu i drogą kupna wszedłem w posiadanie Fiskarsa... mam do dzisiaj.
Ale! Kupiłem wersję z najwyższej półki- trzonek nie okrągły na przekroju, ale jakby trójkąt z zaokrąglonymi rogami. Tych okrągłych pogiąłem kilka. Do zwykłych prac ogrodowych starczą w zupełności, ale jak przyjdzie wykopać ze setkę pungensa 10 letniego...
Natomiast sekatory- cóż, naprawdę są lepsze firmy. Choć znów- dla profesjonalistów. Dla działkowicza spokojnie starczy.

[Fallenangelv]

Aisyrk ja też lubię ich sekatory:D
Mirku wiem o jaki model Ci chodzi -każdy ,,ma swój szpadel''.
Z tego aluminiowego trzeba będzie pewnie zrezygnować.

[nocny_drwal]

Ja tego co mam 5 lat, to jest właśnie okrągły. Na razie radzi sobie bez zarzutów. W tym roku kupiłem właśnie takiego nieokrągłego... coś jakby litera D w przekroju. Jest wyraźnie dłuższy, więc pracuje się lepiej przy wykopywaniu roślin. Niestety łopata nie była naostrzona, przez co nie mogłem jej wbić w ziemię. No ale po skorzystaniu ze szlifierki, szpadel lata jak należy

[MirekL]

I wystarczy naostrzyć ze dwa razy w sezonie, nie co tydzien Blaszyszko dobre i mimo wielkich starań, a naprawdę kopanie ziela z dużą bryłą nie jest fajne, nie udało mi się zgiąc.