Witajcie, dzisiaj takie piękne słoneczka a ja w pracy i to jeszcze przeziębiona. Aż mi się nie chce wierzyć że od jutro już załamanie pogody i ma padać, w niedzielę nawet dość intensywnie. Cóż deszczyk potrzebny ale temperatury nich chociaż będą wyższe. Dzisiaj przed praca poszłam sprawdzać stany co niektórych roślinek. Ku mojej uciesze pęcherzyca mi nie zmarzła a tak się o nią bałam, róże troszkę mi przemarzły ale trzeba będzie je dość mocno skrócić. I by się wydawało że zimy nie było a tu taka niespodzianka. Cóż zobacze jak to będzie. Z cieciem róż jeszcze sie wstrzymuję bo ochłodzenie nadają, więc poczekam na cieplejsze dni czyli do przyszłego tygodnia. Modrzew szczepiony też żyje. Cyknełam parę zdjec ale tak szczerze oprócz kwitnacych krokusów to ogród jest bez koloru.
Kolejne krokusy szykują się do kwitnienia i te chyba będą większe. W przyszłym roku kupuję więcej krokusów to już postanowione.
Narcyze też maja coraz to większe pączki ale jeszcze trzeba będzie troszkę poczekać na ich kwitnienie.
A to kupka zeszłorocznych i już tegoroczych dobrodziejstw Matki Natury. Już czekają kiedy poczuję się lepiej i będzę działać.

Jak ja uwielbiam kamień polny.
Dorotko- dorcia7 jesteś pierwsza osobą która odwiedziła mój wątek, dziękuję
Madziu- MID2006, Asiu-iwwa, Aniu-anym, Alu-alicjad31, Madziu- MagdalenaKCh witajcie
Gosiu- gosiaczek12a11 witaj, dziękuję za informację bo już się bałam że może czegoś im brakuje. A tak jestem juz spokojniejsza.
Paulinko- Paulii 
kwiatuszki to moje i mamy. Swoje co prawda sama wybierałam a dla mamy wspólnie z tatą wybraliśmy

Krokusy do tej pory nie udawały mi sie tzn nie kwitły a teraz po prostu jestem przeszczęśliwa gdy idę i widzę te cudeńka. Z rabatki kamiennej jestem bardzo zadowolona.
Madziu- Magda30witaj, kuruję się jutro będę w łóżeczku więcej leżeć bo ogrody czekają i nie czas na chorobę.
Karinko- kajko278 witaj pierwszy raz w moich progach. Mam nadzieję że spodoba się Tobie u mnie i zostaniesz na dłużej. Ja to raczej nazywam ratakta kamienną niz skalniakiem
