Potencjalny ogród Anulli
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Potencjalny ogród Anulli
Zakładam wątek w nadziei na motywację i cenne rady. Mam nadzieję, że zechcecie mi towarzyszyć w próbach przekształcenia zaniedbanej działki w ogród.
Jeszcze rok temu moje dziedzictwo wyglądało tak:
Widok na całość.
Sad z pasieką.
Podwórze ze śliwkami.
Studnia w nie najlepszej kondycji.
Jeszcze rok temu moje dziedzictwo wyglądało tak:
Widok na całość.
Sad z pasieką.
Podwórze ze śliwkami.
Studnia w nie najlepszej kondycji.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Potencjalny ogród Anulli
Witam koleżankę z Roztocza
Jak to miło spotkać kogoś ze swoich stron
Mam nadzieję, że niedługo pokażesz więcej swojego dziedzictwa
Jak to miło spotkać kogoś ze swoich stron
Mam nadzieję, że niedługo pokażesz więcej swojego dziedzictwa
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Potencjalny ogród Anulli
Widzę że reprymendy na niedzielnym spotkaniu poskutkowały.
Bardzo dobrze że założyłaś watek,bo tak jak mówiliśmy na spotkaniu często osoba jest kojarzona z ogrodem a bez wątku nie jest to możliwe.
Bardzo dobrze że założyłaś watek,bo tak jak mówiliśmy na spotkaniu często osoba jest kojarzona z ogrodem a bez wątku nie jest to możliwe.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Asiu, wkrótce wstawię zdjęcia tegoroczne. Nie ma oszałamiających zmian, ale krok po kroku, coś już widać.
Jolu, nie tyle reprymendy pomogły, ile instrukcje Tadeusza, jak wkleić zdjęcie. Taki banalny błąd robiłam, aż wstyd . Teraz czekam na poprawę pogody, żeby się wybrać na działkę i zaktualizować dokumentację fotograficzną.
Dla Was dziewczyny moje lilie z niemojego ogródka
Jolu, nie tyle reprymendy pomogły, ile instrukcje Tadeusza, jak wkleić zdjęcie. Taki banalny błąd robiłam, aż wstyd . Teraz czekam na poprawę pogody, żeby się wybrać na działkę i zaktualizować dokumentację fotograficzną.
Dla Was dziewczyny moje lilie z niemojego ogródka
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Potencjalny ogród Anulli
Jakie śliczne lilie A te z ostatniego zdjęcia wprost zachwycające
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Potencjalny ogród Anulli
Anulka
Cudne lilie ,i ja je bardzo lubię
Cudne lilie ,i ja je bardzo lubię
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli
Witaj Aniu.
Bardzo się cieszę, że założyłaś wątek i będziesz mogła pokazywać krok po kroku powstawanie swojego ogrodu .
Fajnie jest robienie takiej dokumentacji od początku.
Widzisz, opłacało się przyjechać na spotkanie, choćby po instrukcję wstawiania fotek .
Lilie piękne, myślę, że z czasem takie piękne w Twoim ogrodzie także będą rosły.
Jesteś młoda i nie musisz się spieszyć z urządzaniem swojego królestwa .
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo się cieszę, że założyłaś wątek i będziesz mogła pokazywać krok po kroku powstawanie swojego ogrodu .
Fajnie jest robienie takiej dokumentacji od początku.
Widzisz, opłacało się przyjechać na spotkanie, choćby po instrukcję wstawiania fotek .
Lilie piękne, myślę, że z czasem takie piękne w Twoim ogrodzie także będą rosły.
Jesteś młoda i nie musisz się spieszyć z urządzaniem swojego królestwa .
Pozdrawiam serdecznie.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu - Ann_30, u mnie wszystkie lilie bezimienne, większość targowe, ale i tak je lubię. Do różowych nie miałam szczęścia, ale nie poddałam się. To pierwszy rok, kiedy tak ładnie zakwitły.
Aniu - anabuko1, jak widzisz zwykłe azjatki, ale lilia to lilia, każda ma swój urok. U mnie muszą być bezobsługowe. No i tak ładnie się mnożą
Teresko, największą wartością niedzielnego spotkania było poznanie tylu sympatycznych ludzi. Wszystko inne, to tylko miły dodatek. Za roślinki . Jeszcze w doniczkach, ale aura nie sprzyja wyjazdowi na działkę. Teraz już wakacje, więc trzeba organizować wyprawę z Maluchami, a w niepogodę trudno znaleźć im zajęcie, bo w domu remont generalny, taki z przestawianiem ścian.
Oto jesienny nabytek, jedna z moich ulubionych roślin cebulowych: dichelostemma ida-maia. Długo kwitnie i z daleka przyciąga wzrok.
Aniu - anabuko1, jak widzisz zwykłe azjatki, ale lilia to lilia, każda ma swój urok. U mnie muszą być bezobsługowe. No i tak ładnie się mnożą
Teresko, największą wartością niedzielnego spotkania było poznanie tylu sympatycznych ludzi. Wszystko inne, to tylko miły dodatek. Za roślinki . Jeszcze w doniczkach, ale aura nie sprzyja wyjazdowi na działkę. Teraz już wakacje, więc trzeba organizować wyprawę z Maluchami, a w niepogodę trudno znaleźć im zajęcie, bo w domu remont generalny, taki z przestawianiem ścian.
Oto jesienny nabytek, jedna z moich ulubionych roślin cebulowych: dichelostemma ida-maia. Długo kwitnie i z daleka przyciąga wzrok.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu zazdroszczę kwitnienia dichelostemmy. Mnie się niestety nie udało. Dwa razy sadziłam i zrezygnowałam.
Oj skoro remont taki generalny, w dodatku małe dzieci, to naprawdę masz mało czasu.
Dzieciaczki masz urocze.
Na Jasia nie mogłam się napatrzeć.
Oj skoro remont taki generalny, w dodatku małe dzieci, to naprawdę masz mało czasu.
Dzieciaczki masz urocze.
Na Jasia nie mogłam się napatrzeć.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Ja na dzieci nie mogę się napatrzeć, kiedy śpią . Kiedy są aktywne, przeważnie nie patrzę na nie, tylko patrzę, co znowu psocą i kombinuję, czym je zająć, żeby sobie i otoczeniu większej krzywdy nie zrobiły . U Ani były wyjątkowo grzeczne
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Potencjalny ogród Anulli
Anuś i ja przybiegłam na inspekcję Twojego królestwa aby Wam kibicować w pracach.
Widzę że będzie nam dane pokrzepić miodem swoje gardła w przyszłości
Lilie nadały blasku Waszemu przedsięwzięciu, czy prace remontowe prowadzicie sami?
Takich roślin cebulowych jak; dichelostemma ida-maia nie znałam, postaram się też o nie - sprawdziłam; w "cebule pl" są po 6,19 za opakowanie.
Trzymam kciuki
Widzę że będzie nam dane pokrzepić miodem swoje gardła w przyszłości
Lilie nadały blasku Waszemu przedsięwzięciu, czy prace remontowe prowadzicie sami?
Takich roślin cebulowych jak; dichelostemma ida-maia nie znałam, postaram się też o nie - sprawdziłam; w "cebule pl" są po 6,19 za opakowanie.
Trzymam kciuki
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Witaj Zytko. Miło mi Ciebie gościć w moim wątku.
Prace remontowe prowadzi głównie mój mąż Franek - dyplomowany muzyk . Ot, znalazłam sobie człowieka renesansu. Na szczęście przynajmniej na roślinach nie zna się w ząb. Czasem pomaga mu ktoś znajomy, bo to takie miejsce na ziemi, gdzie ludzie jeszcze często sobie pomagają bezinteresownie. Najbardziej zadziwia mnie chłopak, który pracuje w Niemczech na budowach, przyjeżdża na tydzień urlopu do Polski i chce go spędzić u nas, wyburzając ściany i wznosząc schody. W czynie społecznym...
Niestety nasze królestwo jest ubogie w kwitnienia, a moje roślinki mieszkają w ogrodzie mamy, czyli jeszcze mam je na co dzień.
Rok 2013. W tym miejscu zaplanowałam żółto-fioletową rabatkę
Wykopałam 2 wiadra szkieł, wiadro i sporą kupkę złomu, stosik kamieni i cegieł. Ścięliśmy orzech włoski (nie ujęty na foto, dalej po prawej), a właściwie połowę orzecha, który pochylał się na dom. Wyrwaliśmy starą leszczynę i osobiście zasypałam powstały krater mieszaniną ziemi gliniastej, starego obornika i próchnicy (pomocnik chciał mi puszki i szkła zakopać ).
Obecnie wygląda tak:
Wiem, że to nie jest ostateczny kształt jeśli chodzi zwłaszcza o byliny. Poszukuję też mrozoodpornej pnącej róży o fioletowych kwiatach, długim okresie kwitnienia i nadającej się na stanowisko w pełni nasłonecznione.
Przy ścianie jest miejsce na fioletową różę, a rosną: clematis Jackmanii, piwonia Rocks Variety, milin Flava. Pozostałe krzewy to: forsycja Golden Time, ognik Solei d'Or, dwie żółtolistne tawuły japońskie, dwie odmiany ketmi syryjskiej i budleja Davida. Posadziłam też krzewuszkę NN, ale to raczej tymczasowo. Pewnie zastąpię ją żółtą różą rabatową, albo pięknotką bodiniera, jeśli się na nią w końcu zdecyduję. Zapychacze to: ostróżki, fioletowe i żółte irysy wielkokwiatowe, żółta dalia, kłosowiec meksykański, jeżówki z siewu, dzielżany Hoopesa, żółte kosaćce karłowe i fioletowy liliowiec Forgotten Dreams, który właśnie zbiera się do kwitnienia.
To jedyne miejsce w miarę ogarnięte całościowo.
Jak piszę, to wydaje się, że sadząc tak dużo roślin stworzyłam busz, a to ledwo widać na tle całego gospodarstwa. Może za 2-3 lata...
Prace remontowe prowadzi głównie mój mąż Franek - dyplomowany muzyk . Ot, znalazłam sobie człowieka renesansu. Na szczęście przynajmniej na roślinach nie zna się w ząb. Czasem pomaga mu ktoś znajomy, bo to takie miejsce na ziemi, gdzie ludzie jeszcze często sobie pomagają bezinteresownie. Najbardziej zadziwia mnie chłopak, który pracuje w Niemczech na budowach, przyjeżdża na tydzień urlopu do Polski i chce go spędzić u nas, wyburzając ściany i wznosząc schody. W czynie społecznym...
Niestety nasze królestwo jest ubogie w kwitnienia, a moje roślinki mieszkają w ogrodzie mamy, czyli jeszcze mam je na co dzień.
Rok 2013. W tym miejscu zaplanowałam żółto-fioletową rabatkę
Wykopałam 2 wiadra szkieł, wiadro i sporą kupkę złomu, stosik kamieni i cegieł. Ścięliśmy orzech włoski (nie ujęty na foto, dalej po prawej), a właściwie połowę orzecha, który pochylał się na dom. Wyrwaliśmy starą leszczynę i osobiście zasypałam powstały krater mieszaniną ziemi gliniastej, starego obornika i próchnicy (pomocnik chciał mi puszki i szkła zakopać ).
Obecnie wygląda tak:
Wiem, że to nie jest ostateczny kształt jeśli chodzi zwłaszcza o byliny. Poszukuję też mrozoodpornej pnącej róży o fioletowych kwiatach, długim okresie kwitnienia i nadającej się na stanowisko w pełni nasłonecznione.
Przy ścianie jest miejsce na fioletową różę, a rosną: clematis Jackmanii, piwonia Rocks Variety, milin Flava. Pozostałe krzewy to: forsycja Golden Time, ognik Solei d'Or, dwie żółtolistne tawuły japońskie, dwie odmiany ketmi syryjskiej i budleja Davida. Posadziłam też krzewuszkę NN, ale to raczej tymczasowo. Pewnie zastąpię ją żółtą różą rabatową, albo pięknotką bodiniera, jeśli się na nią w końcu zdecyduję. Zapychacze to: ostróżki, fioletowe i żółte irysy wielkokwiatowe, żółta dalia, kłosowiec meksykański, jeżówki z siewu, dzielżany Hoopesa, żółte kosaćce karłowe i fioletowy liliowiec Forgotten Dreams, który właśnie zbiera się do kwitnienia.
To jedyne miejsce w miarę ogarnięte całościowo.
Jak piszę, to wydaje się, że sadząc tak dużo roślin stworzyłam busz, a to ledwo widać na tle całego gospodarstwa. Może za 2-3 lata...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Potencjalny ogród Anulli
Anuś masz rację co do zmiany kształtu i obsady roślin - ja w miarę dojrzałości wiekowej i zasobu portfela
przekształcałam, przesadzałam po kilka razy swoje zdobycze i przyznam że dużo roślin straciłam, ta kombinacja co niektórym roślinom zaszkodziła.
W swoim wątku umieściłam moją małą Ogrodniczkę, o ile dobrze zapamiętałam to różnica wieku miedzy Twoim przystojniakiem jest 1 miesiąc.
Buziole
przekształcałam, przesadzałam po kilka razy swoje zdobycze i przyznam że dużo roślin straciłam, ta kombinacja co niektórym roślinom zaszkodziła.
W swoim wątku umieściłam moją małą Ogrodniczkę, o ile dobrze zapamiętałam to różnica wieku miedzy Twoim przystojniakiem jest 1 miesiąc.
Buziole