Berberys amurski ( Berberis amurensis )

[Reposit-10]

Dziś na cmentarzu stanęłam jak wryta przed uroczym krzewem, czy drzewem ...
( Czy to jest normalne, żeby
w takim miejscu wpadać w zachwyt ? )

Proszę naprowadźcie mnie pod jaką nazwą go szukać ?

[tengel27]

Wygląda na berberys amurski ;)

[Reposit-10]

Dziękuję, Dawidzie. Szperam w necie i nie mogę znaleźć wyraźnej fotki .. . Ale opis się zgadza :

http://www.apotrzebowski.neo.pl/opisy/l ... iaste1.htm

Żałuję tylko, że nie przyjrzałam się, czy i jakie ma ciernie .. chociaż na jednej z moich fotek jakby je było widać.
Następnym razem przyjrzę się dokładniej. No i sfotografuję również wiosną, wtedy nie będzie wątpliwości.

Jeszcze raz Ci dziękuję

[nemo56]

Ab tak wygląda berberys amurski:

http://forest.akadem.ru/d_text/p_4_2.html

[Reposit-10]

Dzięki, Nemo. Tę fotkę też wyszperałam, ale trudno z niej jedoznacznie ocenić, czy przedstawia krzew z moich zdjęć.
(brak liści i owoce jakby mniej wydłużone .. ).

[Xa-b]

To na pewno berberys, nie wiem jaki gatunek ale faktycznie piękny Każde miejsce jest dobre żeby się pozachwycać

[oster]

Minęło cztery i pół roku od ostatniego wpisu. Dziś szukałam w necie ładnych odmian berberysów i natknęłam się na tę
właśnie odmianę.
Powód Twojego zachwytu to z pewnością berberys amurski. Jest przepiękny i pomylić go z inną odmianą się nie da.
Pozdrawiam.

[zdzich]

Witajcie, może ktoś podpowie mi, dlaczego mój berberys amurski (jeden egzemplarz) od kilku lat pięknie kwitnie, ale nie owocuje - czyżby potrzebował jakiegoś zapylacza?

[kuneg]

Dostałam nasiona berberysu amurskiego. Na razie leżą w torebce foliowe w lodówce. Siać będę wiosną.
Czy powinnam je jakoś inaczej przygotować przed wysiewem?

[Tomek_MM]

Ja kiedyś stratyfikowałem w zamrażarce ale i tak skiełkowały w gruncie dopiero w kolejnym roku po kolejnej zimie... w warunkach profesjonalnych może skaryfikacja wchodziłaby w grę? w domowych pozostaje czekać co będzie..

[kuneg]

2 lata, mówisz? Uzbrajam się w cierpliwość.
Dzięki za info

[dziad_Jag]

Bardzo piękny, ale nieosiągalny w Polsce. Chodzi o sadzonki rzecz jasna. Czy będzie coś z nasion? Jak dopisze szczęście...

[kuneg]

No i wykiełkowały nasiona. Rzeczywiście potrzebowały dwóch zim (jedna w lodówce) i lata do stratyfikacji



Ciekawe ile teraz każe czekać na owoce?