Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie? Cz.2

[Kasienkar]

Cz.1 jest tutaj./Iwona

Ja mam w skrzynkach lobelię na zmianę z pelargoniami i komarzycą, polecam ten zestaw

[anka22639]

Uwagi z mojego tegorocznego sezonu ogrodowego - doniczkowego:

Z pomidorów do wiaderek polecam koktajlowe co prawda już nie wyglądają najpiękniej ale owoców mają mnóstwo - tak dziwnie to wygląda prawie suche krzaki oblepione czerwonymi koralikami. Akurat postawiłam przed wejście do domu i nie ma osoby która by się na nie nie skusiła. Jednym słowem polecam.

Truskawki miałam kupione tego roku a podobno najlepiej owocują w drugim. Niektóre krzaki troszkę przeschły i później wypadły jeśli chodzi o owocowanie to nie najgorzej choć nie można powiedzieć że z 30 krzaków można było zaprawiać - tyle tylko do pojedzenia w sporej ilości i zawsze. A dodam że na początku przedobrzyłam z nawozem i się troszkę poparzyły - tak mi producent odpisał.

Pięknie w wiaderkach udały się patisony i fasolka - choć jedno wiaderko to dla mojej rodziny mało.
Cukinia też była bardzo przyzwoita.

Latem podlewałam wszystko popołudniu -ok 16 jeśli ziemia była przesuszona robiłam kąpiele czyli wiadro doniczkę wkładałam do drugiej bez dziurek i zalewałam na kilka minut.

[Smellycat]

Ja zaszalałam i miałam jeden krzaczek pomidora malinowego. W zwykłej doniczce. Miałam pyszne owoce i na przyszły rok powiększę doniczkę i zwiększę liczbę krzaczków.

[atkaxxx]

Proszę o radę - mam balkon południowo-zachodni, słońce od 12 do wieczora. Na balkonie jest skrzynia z pergolką i mam problem, co w niej posadzić. Z poprzednich lat:był wilec, który szybko złapał przędziorki i tym samym szybko zainfekował mi wszytsko na balkonie, zatem wiosna posadziłam wiciokrzew. Ale on też słabo sobie radzi. Chorował, a teraz wygląda strasznie (liście usychają, żółkną, opadają).
Poradźcie co mogę na stałe wysadzić w tej skrzyni. Coś, co bedzie atrakcyjnie wyglądać i przeżyje zimę (choć mogą być i jednoroczne). Nie planuje pomidorków koktailowych tam sadzić ani też róż.. Może milin? Jakie macie doświadczenia?

[anka22639]

Ja mam taki "taras" i mam tam piękne dwukolorowe odmiany pelargonii. Jak jest mocna susza to mają mniej kwiatów ale są i nie wygląda wcale to źle. Jak jest pogoda taka jak teraz taras jest bardzo mocno ukwiecony. Roślinki te są nie do zdarcia zawsze się sprawdzają. Polecam również petunie o pełnych kwiatach - również pięknie wyglądają nawet jak im upał i susza doskwiera ale trzeba o nie mocniej dbać niż o pelargonie. W przyszłym roku będę miała dokładnie ten sam zestaw gatunkowy. Reszta jakoś mi się nie sprawdziła - za duża patelnia a ja z konewką stać co godzinę nie mam zamiaru.

[Malagenia]

atkaxxx, przypuszczam, że z milinem na balkonie chyba miałabyś kłopot. Kwitnie bardzo efektownie, rośnie w jednym z ogrodów blisko mego domu i mam okazję go obserwować. Jak czytałam, jest to bardzo silny, ekspansywny krzew, wymagający ingerencji z sekatorem w ręku.
Czy nie myślałaś np. o powojnikach (clematisach) ? Mówi się o nich 'głowa w słońcu, nogi w cieniu', czyli podsadzić by je trzeba jakimiś niskimi roślinami, nie nazbyt żarłocznymi. Wśród clematisów są odmiany nieco niższe nadające się na balkon, także przepięknie kwitnące.

[selli7]

Milin do skrzyni się nie nadaje, to silne pnącze, które zakwitnie dopiero jak się rozrośnie, a w skrzyni nie ma odpowiednich warunków i trzeba zabezpieczać na zimę.Z wieloletnich powojnik to dobry pomysł, chociaż na gorącym stanowisku trudno zabezpieczyć skrzynię przed nagrzewaniem się, co w połączeniu z mocniejszym podlewaniem powoduje słaby dostęp powietrza do korzeni i 'gotowanie się' korzeni w pojemniku i dlatego rośliny źle rosną.Takie stanowisko znoszą rośliny, które nie muszą być mocno podlewane np. pelargonie, albo takie które w naturalnym środowisku rosną na gruncie podmokłym i upale np. oleandry.Większość woli umiarkowaną operację słoneczną i umiarkowane podlewanie.Wspominasz o wilcu jednorocznym.U mnie bardzo dobrze i zdrowo rósł w gruncie, w suchej ziemi przy południowej ścianie, taki najzwyklejszy granatowy.Odmiany mogą być bardziej chimeryczne.

[*Kasia]

Ja bym Ci zaproponowała kobeę. Rośnie zdrowo, szkodniki się jej nie imają. Trzeba by się teraz rozejrzeć za nasionami i zasiać w styczniu/lutym w domu. W maju wysadzić do skrzyni. To bardzo wdzięczna roślina.

[jagusia111]

Mój balkon - stan na dziś . Surfinia w kompozycji z bacopą.
Tutaj w całości.


Tutaj w dwóch częściach.

[*Kasia]

Czy wymieniacie już rośliny w skrzynkach na jesienne ?

[Kasienkar]

Ja nic nie wymieniam, rosną dalej pelargonie z komarzycą i lobelią, ładnie kwitną więc nic nie ruszam

[selli7]

Ja zawsze coś jesiennego sadzę, lubię takie akcenty współgrające z otoczeniem, tak jak obowiązkowe bratki na wiosnę.Teraz pomimo tego, że znów są w sprzedaży nie sadzę ich, kwitnie jednak trochę samosiejek.
Nie bez powodu też wymieniam, bowiem część letnich kwiatów poszła już na kompost.Scewolę po raz kolejny zniszczył chyba(?) przędziorek (listki od spodu miały białe kropki i więdły, zasychały), begoniom zaczęły( jak zawsze) gnić podstawy pędów, choć kwitły jeszcze i miały pąki, surfinie Million Bells zniszczyła zielona mszyca, brachycome i werbena przestały kwitnąć.Najpiękniejsze do tej pory są niecierpki i pelargonie wiszące połączone z białym wilczomleczem.Pięknie w gruncie nadal kwitnie sanwitalia i biała smagliczka, ta druga po niewielkiej letniej przerwie.

[Rozana]

Ja jeszcze miałam werbene, surfinię w doniczkach..ALe zaczęło tak padać i zaczęły brzydko wyglądać..Chyba teraz bedę planować co posadzę na wiosnę..Będę szukać jakieś łądne doniczki wiszące...Na razie takich nie miałam..podobaja mi sie takie metalowe z włóknem kokosowym ( z tego co pamiętam)..