
A na moich już przyciętych krzakach w literę Y pojawiły się mszyce... No i są: zielone, czerwone i czarne. Zgniatam je co dwa dni bo mało liści mam na 3 za to na 4 przyciętej mam już z 30 kwiatków i nie wiem czy ja mam je teraz uskubać? I co radzicie na te mszyce? Myślałem mlekiem spryskać. Jeszcze miałem w głowie OW ale na wiosnę raczej moje papryczki przyhamowało i poskręcało zamiast dawać POWER-a.