Storczyk obumiera, jest w kiepskim stanie - co robić ?
Storczyk obumiera, jest w kiepskim stanie - co robić ?
Mam ogromny problem z moim storczykiem. Nie wiem co się z nim dzieje, ale chyba zaczyna umierać:(
Dostałam go na Walentynki od mojego chłopaka, przez cały czas pięknie się rozwijał wszystkie pączki zamieniły się w kwiaty, zaczął wypuszczać kolejną (tak mi sie wydaje ) gałazkę z głównej łodygi bądź może to był kolejny kwiatek.
No i aż do teraz jakieś 2 tyg temu zauważyłam, że pierwszy kwiatek oklapł i odpadł. Myslałam że na 1 sie skonczy ale gdy go dokładnie obejrzałam, zauważyłam że kilka kolejnych kwiatów (a konkretnie to 2 dolne listki ) zaczyna się zawijać- zdrowe są otwarte i mięsiste, a te chore zaczynają się robic tak jakby bardziej przezoczyste.
Dzis wyjełam go z doniczki aby sprawdzić czy już czas na podlanie i zauważyłam, że na korzeniach jest biały osad. Zaczełam go oglądać ze wszystkich stron, no i co? korzenie chyba zaczynają gnić bo kilka z tych górnych zaczęło robić się żółte w takie brązowe plamy.
Przelanie odpada bo wiem jak to robić czytałam o tym dość sporo w necie. Podlewałam go zawsze przegotowana wodą o temp. pokojowej nie zostawiłam go w wodzie. Zawsze robiłam to tak. Brałam 2 miski wstawiałam go w jedną, do 2 wlewałam wodę, wlewałam wodę do doniczki, która spływała do naczynia, następnie przekładałam go z powrotem do pustej miski i z tej w której jest woda przelewałam z powrotem przez niego. Tę czynnośc powtarzałam kilka razy. Następnie wilgotnym ręcznikiem papierowym przecierałam listki i tyle. Wkładałam go z powrotem do ceramicznej doniczki.
Błagam pomóżcie mi go uratować, on jest taki śliczny -chce się nim cieszyć cały czas.
Dostałam go na Walentynki od mojego chłopaka, przez cały czas pięknie się rozwijał wszystkie pączki zamieniły się w kwiaty, zaczął wypuszczać kolejną (tak mi sie wydaje ) gałazkę z głównej łodygi bądź może to był kolejny kwiatek.
No i aż do teraz jakieś 2 tyg temu zauważyłam, że pierwszy kwiatek oklapł i odpadł. Myslałam że na 1 sie skonczy ale gdy go dokładnie obejrzałam, zauważyłam że kilka kolejnych kwiatów (a konkretnie to 2 dolne listki ) zaczyna się zawijać- zdrowe są otwarte i mięsiste, a te chore zaczynają się robic tak jakby bardziej przezoczyste.
Dzis wyjełam go z doniczki aby sprawdzić czy już czas na podlanie i zauważyłam, że na korzeniach jest biały osad. Zaczełam go oglądać ze wszystkich stron, no i co? korzenie chyba zaczynają gnić bo kilka z tych górnych zaczęło robić się żółte w takie brązowe plamy.
Przelanie odpada bo wiem jak to robić czytałam o tym dość sporo w necie. Podlewałam go zawsze przegotowana wodą o temp. pokojowej nie zostawiłam go w wodzie. Zawsze robiłam to tak. Brałam 2 miski wstawiałam go w jedną, do 2 wlewałam wodę, wlewałam wodę do doniczki, która spływała do naczynia, następnie przekładałam go z powrotem do pustej miski i z tej w której jest woda przelewałam z powrotem przez niego. Tę czynnośc powtarzałam kilka razy. Następnie wilgotnym ręcznikiem papierowym przecierałam listki i tyle. Wkładałam go z powrotem do ceramicznej doniczki.
Błagam pomóżcie mi go uratować, on jest taki śliczny -chce się nim cieszyć cały czas.
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Aga, wg mnie storczyk wygląda normalnie i zdrowo. Kupiony był już kwitnący w pełni, więc to normalne, że dolne kwiaty, najwcześniej rozwinięte zaczynają przekwitać. Korzenie wyglądają dobrze. Jedynie podłoże ma biały nalot, co oznacza zasolenie w wyniku podlewania zwykłą kranówką. Przelej je dokładnie destylowaną lub przegotowana wodą, może uda się ten nalot wypłukać.
Mysle,ze rzeczywiscie oslonke trzeba zlikwidowac. Czy on stoi daleko od okna? Jezeli tak to moze ma za malo swiatla. Albo tez na przeciagu stoi i to rowniez moze byc przyczyna.
Ja podlewam swoje Storczyki wkladajac je do naczynia, przelewam wode przez doniczke i zostawiam na jakies pol godz.
Ja osobiscie uzywam wody przefiltrowanej (Brita). Z destylowana nie mialam nigdy do czynienia, wiec tu nie wypowiem sie.
Ja podlewam swoje Storczyki wkladajac je do naczynia, przelewam wode przez doniczke i zostawiam na jakies pol godz.
Ja osobiscie uzywam wody przefiltrowanej (Brita). Z destylowana nie mialam nigdy do czynienia, wiec tu nie wypowiem sie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Aga za Wandą, storczyk najzwyczajniej przekwita, przecież nie jest z plastiku i nie będzie kwitł wiecznie. Poczekaj aż przekwitnie do końca, a wtedy poogladaj dokładnie korzonki. Miękkie i zgnite usunąć, opryskać roztworem środka np. Previcur, miejsca cięć zasypać sproszkowanym węglem drzewnym i najlepiej wsadzić go w nowe podłoże. Wszystko będzie dobrze i nawet nie zauważysz, jak szybko obdaruje cię nowymi kwiatuszkami .
Podpiszę się pod tym co powiedziały dziewczyny, storczyk najzwyczajniej w świecie przekwita, ja również zmieniłabym osłonkę, w tej może i wygląda ładnie, ale niestety nie ma odpowiedniej cyrkulacji powietrza, a to ważne, bo tak jak już zostało powiedziane, korzenie są zbyt długo mokre.
A liście też niekoniecznie muszą być chore, mogą po prostu być stare.
A liście też niekoniecznie muszą być chore, mogą po prostu być stare.
Dziękuje serdecznie za wszystkie odpowiedzi i informacje mam nadzieje że to pomoże jeśli zastosuje sie do waszych rad! zaczynam dopiero moją przygode ze storczykami i niewiele jeszcze wiem jak je chodowac- ale wiem na pewno ze na jednym sie nie skonczy mam zamiar kupić jeszcze kilka innch!
A moze mogli byście mi podpowiedziec jak wybrać dobrego storczyka który utrzyma sie dłużej niz miesiąc i jakie odmiany poza phaleanopsis są łatwe w chodowaniu?
Lana napisła ze storczyk szybko odzyska kwiaty ale to "szybko" to ile czasu?? i jak dokładnie sie za to zabrac prosze o informacje krok po kroku - jak blondynce bo moje doświadczenie z kwiatami jest naprawde znikome:)
BUZIAKI I CZEKAM NA ODPOWIEDZI:)
A moze mogli byście mi podpowiedziec jak wybrać dobrego storczyka który utrzyma sie dłużej niz miesiąc i jakie odmiany poza phaleanopsis są łatwe w chodowaniu?
Lana napisła ze storczyk szybko odzyska kwiaty ale to "szybko" to ile czasu?? i jak dokładnie sie za to zabrac prosze o informacje krok po kroku - jak blondynce bo moje doświadczenie z kwiatami jest naprawde znikome:)
BUZIAKI I CZEKAM NA ODPOWIEDZI:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Aguś ze storczykami bywa różnie. Często trzeba czekać parę miesięcy na nowy pęd kwiatowy, a czasami nawet i rok. Przekonasz się, że storczyki uczą cierpliwości . Bywa też i tak, że roślina na przekwitłym pędzie kwiatowym zaczyna puszczać nowe odrosty lub przedłużać sam pęd, dlatego nigdy swoim Phalaenopsisom nie obcinam przekwitniętych pędów. Zdarzało się i tak, że jeszcze stary pęd nie przekwitł, a już wychodził następny, nowy. Wszystko zależy od genów danego egzemplarza.
Jeżeli chodzi o wybór nowych roślin, to w pierwszej kolejności oglądamy przez doniczkę korzenie. Sprawdzamy czy są zdrowe, zielone i najlepiej, żeby było ich dużo. Te w których już przez doniczkę widać przegniłe korzonki lepiej sobie odpuścić. Następnie w kolejności oglądamy liście, pęd kwiatowy i same kwiaty, czy nie ma na nich jakiś szkodników (ziemiórki, wełnowce itp.) lub plamek, które mogą świadczyć o chorobie, czy to grzybowej, czy bakeryjnej. Jeżeli roślinka wyglada z jakiegoś powodu podejrzanie, to lepiej sobie ją odpuścić. Wiadomo, że więcej pączków niż rozwiniętych kwiatów gwarantuje dłuższe kwitnięcie, ale w okresie takim jak obecny lepiej kupować w pełni rozwinięte storczyki. Zmniejszamy ryzyko opadnięcia pączków np. w skutek zimna.
Aguś sama mam raczej w przewadze Phalaenopsisy, więc doradzić mogłyby ci też inne osoby.
Jeżeli chodzi o wybór nowych roślin, to w pierwszej kolejności oglądamy przez doniczkę korzenie. Sprawdzamy czy są zdrowe, zielone i najlepiej, żeby było ich dużo. Te w których już przez doniczkę widać przegniłe korzonki lepiej sobie odpuścić. Następnie w kolejności oglądamy liście, pęd kwiatowy i same kwiaty, czy nie ma na nich jakiś szkodników (ziemiórki, wełnowce itp.) lub plamek, które mogą świadczyć o chorobie, czy to grzybowej, czy bakeryjnej. Jeżeli roślinka wyglada z jakiegoś powodu podejrzanie, to lepiej sobie ją odpuścić. Wiadomo, że więcej pączków niż rozwiniętych kwiatów gwarantuje dłuższe kwitnięcie, ale w okresie takim jak obecny lepiej kupować w pełni rozwinięte storczyki. Zmniejszamy ryzyko opadnięcia pączków np. w skutek zimna.
Aguś sama mam raczej w przewadze Phalaenopsisy, więc doradzić mogłyby ci też inne osoby.
Wiecie co zastosowałam sie do waszch porad wyjęłam storczykz tej ceramicznej osłonki ale jest jeszcze gorzej teraz dopiero zauważyłam jak bardzo pousychały mu korzonki, kwiatki zaczeły szybciej opadać i w ogóle jest teraz takie biedny:(
Mam jeszcze jedno pyt. czy wasze storczyki też śmierdza po podlaniu- a dokładnie ziemia?? bo moj strasznie!
Dodaje kilka zdjęć abyście miałay wglad na to co sie z nim dzieje-
[/URL
na tym ostatnim zdjeciu widac jakiś biały nalot na korzonkach
Spójrzcie na to na końcach każdej lodyżki sa zawiązki nowych kwiatków co z tym robić gdy opadna wszytkie kwiaty i przyjdzie pora na obcięcie go?? [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43b60c8bac4d0a3f.html]
Czekam z niecierpliwością na wasze odpowiedzi, porady i opinie
Pozdrówka dla wszystkich czytających )))
Mam jeszcze jedno pyt. czy wasze storczyki też śmierdza po podlaniu- a dokładnie ziemia?? bo moj strasznie!
Dodaje kilka zdjęć abyście miałay wglad na to co sie z nim dzieje-
[/URL
na tym ostatnim zdjeciu widac jakiś biały nalot na korzonkach
Spójrzcie na to na końcach każdej lodyżki sa zawiązki nowych kwiatków co z tym robić gdy opadna wszytkie kwiaty i przyjdzie pora na obcięcie go?? [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43b60c8bac4d0a3f.html]
Czekam z niecierpliwością na wasze odpowiedzi, porady i opinie
Pozdrówka dla wszystkich czytających )))
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Bardzo możliwe, że roślina jest w nieodpowiednim dla niego podłożu.
Ja też teraz dostałam storczyka , który był w mieszance bardzo drobnej kory i czegoś a'la torf, a na górze miał całkiem ładną korę - dla niepoznaki.
Roślinę powinnaś wyjąć z doniczki i sprawdzić co jest w środku, najlepiej mieć wcześniej przygotowane nowe podłoże - korę średniogrubą. Trzeba zobaczyć czy nie przegnitych korzeni, jakichś pleśni. Zdezynfekować te, które będą usuwane i wsadzić w nowe podłoże. Samo usychanie kwiatów to nie jest nic strasznego (tym bardziej , że roślina kwitnie już od lutego), ważniejszy jest dobry stan korzeni i liści.
Ja też teraz dostałam storczyka , który był w mieszance bardzo drobnej kory i czegoś a'la torf, a na górze miał całkiem ładną korę - dla niepoznaki.
Roślinę powinnaś wyjąć z doniczki i sprawdzić co jest w środku, najlepiej mieć wcześniej przygotowane nowe podłoże - korę średniogrubą. Trzeba zobaczyć czy nie przegnitych korzeni, jakichś pleśni. Zdezynfekować te, które będą usuwane i wsadzić w nowe podłoże. Samo usychanie kwiatów to nie jest nic strasznego (tym bardziej , że roślina kwitnie już od lutego), ważniejszy jest dobry stan korzeni i liści.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
ze zdjec widac ze podloze jest ok,i korzenie sa w swietnej formie,wiec Mala MI dlaczego piszesz ze"pwinna wyjac"jeśli nie jest to konieczne,ewidentnie storczyk przekwita,trzeba go przesuszyc podlewac mniej i czekac,storczyki nie sa zwyklymi kwiatkami ktore co wiosne sie przesadza,wystarczy to robic raz na dwa trzy lata .