Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Pachira
Można ciąć ale wiosną a to o co pytasz to oczywiście brak światła ma go zdecydowanie za mało najdalej od okna może być ok 1,5 do max 2 metrów.
Pachira wodna(Pachira aquatica)
Witam,
Od kliku miesięcy mam Pachirę i nie wiem jak ją hodować. Liście jej żółkną a potem odpadają. Nawet młode listki nie zdąża się rozwinąć bo usychają. Podlewam ją raz w tygodniu i zraszam codziennie. Stoi przy oknie, kaloryfer jest wyłączony.Mam również Benjamina, który też nie najlepiej wygląda. Jemu również liście usychają i odpadają. Stoi w tym samym pokoju co Pachira. Prosze o poradę, co robić, nie chcę aby zmarniały.
Od kliku miesięcy mam Pachirę i nie wiem jak ją hodować. Liście jej żółkną a potem odpadają. Nawet młode listki nie zdąża się rozwinąć bo usychają. Podlewam ją raz w tygodniu i zraszam codziennie. Stoi przy oknie, kaloryfer jest wyłączony.Mam również Benjamina, który też nie najlepiej wygląda. Jemu również liście usychają i odpadają. Stoi w tym samym pokoju co Pachira. Prosze o poradę, co robić, nie chcę aby zmarniały.
Pozdrawiam GAga
Pachira ma za małą doniczkę i najprawdopodobniej przerośniętą bryłę korzeniową dodatkowo mało światła - powyciągane drobnolistne łodygi(na jakim stoi oknie?). Należało by ją przesadzić w pierwszej kolejności. Co do beniamina daj mi większego rozmiaru zdjęcia na e maila to pozaznaczam Ci jak go poprzecinać by się nie sypał i zagęścił.
Żeby nie mnożyć bytów, pozwolę sobie wykorzystać niecnie ten temat
Jakieś dwa miesiące temu kupiłam pachirę, a teraz nie wiedzieć czemu zawijają jej się listki - dokładnie dwa i nie wiem, czy to nie przejdzie na następne.
Stoi na oknie, a ponieważ czytałam, że nie może być na słońcu chociaż w słonecznym miejscu, to przykręcam żaluzje, kiedy świeci ostre słońce. Podlewam jak widzę, że się robi jej zbyt sucho. Nawóz dostaje raz na miesiąc. Pod listkami nic jej nie chodzi, ani nie rozkleja sieci, nie ma przebarwień. Tylko się zwinęły te dwa listki
Help
Widok ogólny:
Zbliżenia:
Jakieś dwa miesiące temu kupiłam pachirę, a teraz nie wiedzieć czemu zawijają jej się listki - dokładnie dwa i nie wiem, czy to nie przejdzie na następne.
Stoi na oknie, a ponieważ czytałam, że nie może być na słońcu chociaż w słonecznym miejscu, to przykręcam żaluzje, kiedy świeci ostre słońce. Podlewam jak widzę, że się robi jej zbyt sucho. Nawóz dostaje raz na miesiąc. Pod listkami nic jej nie chodzi, ani nie rozkleja sieci, nie ma przebarwień. Tylko się zwinęły te dwa listki
Help
Widok ogólny:
Zbliżenia:
=^_^=
* Być może potrzebuje jeszcze zraszania, zwłaszcza, że prawdopodobnie stoi na oknie nad kaloryferem
* Być może jest narażona na przeciągi albo ma generalnie za chłodno - stoi przy oknie balkonowym W zimie ta roślinka potrzebuje minimalnej temp. 15st. C.
* Być może ma trochę za mało wody (piszesz, że podlewasz ją gdy "robi jej się zbyt sucho") - w naturze rośnie przy ujściach rzek i na podmokłych terenach, musi więc być dość obficie podlewana, zwłaszcza w okresie wzrostu.
*Być może ma za mało światła - potrzebuje stanowiska nasłonecznionego a chronić przed upałem należy w lecie, w najgorętsze dni. Moim zdaniem teraz jeszcze zbyt wcześnie na cieniowanie - dni krótkie i raczej mało słońca.
Przemyśl i jeśli któryś z punktów pasuje - zastosuj
Pozdrawiam,
* Być może jest narażona na przeciągi albo ma generalnie za chłodno - stoi przy oknie balkonowym W zimie ta roślinka potrzebuje minimalnej temp. 15st. C.
* Być może ma trochę za mało wody (piszesz, że podlewasz ją gdy "robi jej się zbyt sucho") - w naturze rośnie przy ujściach rzek i na podmokłych terenach, musi więc być dość obficie podlewana, zwłaszcza w okresie wzrostu.
*Być może ma za mało światła - potrzebuje stanowiska nasłonecznionego a chronić przed upałem należy w lecie, w najgorętsze dni. Moim zdaniem teraz jeszcze zbyt wcześnie na cieniowanie - dni krótkie i raczej mało słońca.
Przemyśl i jeśli któryś z punktów pasuje - zastosuj
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Dzięki za rady
* Wbrew zwyczajom budowlańców, ja nie mam pod tym parapetem kaloryfera, więc roślinka nie jest z tego powodu wysuszana, ale zastanowię się na kupnem zraszacza.
* Podejrzewam, że nie ma strasznie zimno na oknie, bo nie otwieram go, a balkon rzadko wykorzystuję.
* Z podlewaniem możesz mieć zdecydowanie rację. Wyczytałam gdzieś, że należy podlewać pachirę oszczędnie i wtedy, kiedy trochę podeschnie jej na wierzchu ziemia. Dlatego tak mocno jej nie podlewałam.
* No to nie będę jej zacieniać póki co, chociaż mam wystawę południową.
Właśnie się biorę za zastosowanie do rad. Jeszcze raz dzięki
* Wbrew zwyczajom budowlańców, ja nie mam pod tym parapetem kaloryfera, więc roślinka nie jest z tego powodu wysuszana, ale zastanowię się na kupnem zraszacza.
* Podejrzewam, że nie ma strasznie zimno na oknie, bo nie otwieram go, a balkon rzadko wykorzystuję.
* Z podlewaniem możesz mieć zdecydowanie rację. Wyczytałam gdzieś, że należy podlewać pachirę oszczędnie i wtedy, kiedy trochę podeschnie jej na wierzchu ziemia. Dlatego tak mocno jej nie podlewałam.
* No to nie będę jej zacieniać póki co, chociaż mam wystawę południową.
Właśnie się biorę za zastosowanie do rad. Jeszcze raz dzięki
=^_^=
Twoja pachira ma najprawdopodobniej przerośniętą bryłę korzeniową(plamki jakie widzę na liściach są tego objawem) a zwijanie sie liści to efekt zbyt dużej ilości światła i braku nawozu. Kłodzina rośliny również zdradza efekt zagłodzenia. Proponuję ją przesadzić w większą w średnicy o 4 cm doniczkę, zwiększyć jej ilość wody oraz rozpocząć nawożenie nawozem płynnym do roślin zielonych.
Zaraz po zakupie roślinek został przesadzony z takiego czegoś maluśkiego do większej doniczki, czyli było to te dwa miesiące temu. Przesadzać mimo to?
Ilość wody została wczoraj zwiększona i od razu zaserwowana z nawozem płynnym
To ja już nie wiem, co z tym światłem ma być Chronić ją czy nie? Ech... Idę podkręcić żaluzje.
Ilość wody została wczoraj zwiększona i od razu zaserwowana z nawozem płynnym
To ja już nie wiem, co z tym światłem ma być Chronić ją czy nie? Ech... Idę podkręcić żaluzje.
A po czym to widać?Przemo pisze:Kłodzina rośliny również zdradza efekt zagłodzenia.
Chodzi o te plamki na końcach listków? To efekt fizycznego uszkodzenia tych miejscPrzemo pisze:plamki jakie widzę na liściach są tego objawem
=^_^=
Większość źródeł pisanych podaje jednak, że Pachira potrzebuje dużo światła.
W niektórych przypadkach trafiłam na opis : toleruje pełne słońce do częściowego cienia.
Wydaje mi się, że roślina tropikalna o tej porze roku i w tej strefie klimatycznej na nadmiar światła uskarżać się nie powinna 8).
Ja swoją (młodą jeszcze) trzymam na południowym oknie bez cieniowania, na razie miewa się nieźle (no chyba, ze Przemo jej coś wypatrzy ), wypuszcza nowe liście.
Pozdrawiam,
W niektórych przypadkach trafiłam na opis : toleruje pełne słońce do częściowego cienia.
Wydaje mi się, że roślina tropikalna o tej porze roku i w tej strefie klimatycznej na nadmiar światła uskarżać się nie powinna 8).
Ja swoją (młodą jeszcze) trzymam na południowym oknie bez cieniowania, na razie miewa się nieźle (no chyba, ze Przemo jej coś wypatrzy ), wypuszcza nowe liście.
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Nivak pachira jak napisała myszek toleruje pełne słońce do częściowego cienia ale słowo toleruje nie oznacza uwielbia woli raczej stanowisko owszem jasne ale nie w bezpośrednim słońcu, jeśli była przesadzana to jej już nie ruszaj a co do zagłodzenia widzę przewężenie łodygi a tego być nie powinno. A plamki - miałem na myśli przejaśnienia na żebrowaniu liści a nie końcówki. Częściej dawaj jej nawóz np. co dwa tygodnie.
No to teraz sprawa słońca staje się bardziej zrozumiała
Przewężenie... aha... oki
Przejaśnienia?... Ale masz wzrok No dobra, wiedzę ;) Ja bym raczej uznała, że to ma tak być Ale to pierwsza pachirka pod moją opieką, więc zanim ją kupiłam, wiedzę czerpałam z książek i internetu. Się wezmę i zastosuję do rad
Zastanawiam się, czy jej nie przestawić z okna, ale z drugiej strony nie mam za bardzo gdzie
Dawać częściej nawóz - zakonotowane 8)
Dziękuję za pomoc Przemo i myszek
Przewężenie... aha... oki
Przejaśnienia?... Ale masz wzrok No dobra, wiedzę ;) Ja bym raczej uznała, że to ma tak być Ale to pierwsza pachirka pod moją opieką, więc zanim ją kupiłam, wiedzę czerpałam z książek i internetu. Się wezmę i zastosuję do rad
Zastanawiam się, czy jej nie przestawić z okna, ale z drugiej strony nie mam za bardzo gdzie
Dawać częściej nawóz - zakonotowane 8)
Dziękuję za pomoc Przemo i myszek
=^_^=
Witam, jestem tu nowy ale mam nadzieje, że forumowi wyjadacze coś mi doradzą.
Miesiąc temu stałem się posiadaczem pachiry , niestety coś mi marnieje, liście się zawijają i są jakieś takie "omdlałe". Co z nią może być nie tak? Stoi około 0.5 m od południowego okna balkonowego. Często ją zraszam.
A oto zdjęcie pacjentki
Zdjęcie nieaktywne/norbert76
Miesiąc temu stałem się posiadaczem pachiry , niestety coś mi marnieje, liście się zawijają i są jakieś takie "omdlałe". Co z nią może być nie tak? Stoi około 0.5 m od południowego okna balkonowego. Często ją zraszam.
A oto zdjęcie pacjentki
Zdjęcie nieaktywne/norbert76