Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1588
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Gdzie jesteście? ?Na Bagienku?
Tak to już się jakoś utarło Ale tak? nasza działeczka jest nieco bagnista, bo to teren ?wydarty? Odrze i na 2 sztychy stoi woda, a po trawniku biega się jak po wielkiej galarecie.
Ale piękna jest?, bo Nasza już od 03.08.2011 roku.
Moi Drodzy sami wiecie jak cieszy własny kawałek nieba, ehhmm... tzn. ziemi Wiecie również ile (niekończącej) pracy trzeba włożyć, by to miejsce cieszyło oko. Co roku mówię sobie, że w tym sezonie to już w s z y s t k o będzie pięknie wyglądać, ale sami wiecie jak to jest
Przyznam, że nigdy wcześniej nie interesowało mnie za bardzo ogrodnictwo i niechętnie robiłam cokolwiek w przydomowym ogrodzie rodziców, a cotygodniowe koszenie trawnika traktowałam jak karę. Ale odkąd mamy swoje własne miejsce na ziemi, to przepadłam kompletnie i z kretesem. A z każdym rokiem jest coraz ?gorzej?, coraz więcej zielonych ?chciejstw?, coraz bardziej kurczące się parapety, coraz więcej growbox?ów? Ehh.. nieuleczalna ta choroba, ehhmm.. znaczy się piękna pasja
Ale dosyć już owijania?
Witamy Was serdecznie na Naszym Bagienku i zapraszamy do obejrzenia cyklu ?Jak to wszystko było? ? Sylwia i Mateusz.
A było dosyć pusto... Słownie ani jednej prawdziwej rabatki! Tylko chwasty i kilka nasadzeń na krzyż. Taka strasząca patelnia (nie licząc zabudowań)?
Tu widać nasze pierwsze kopanie, prowadzimy wodę od studni do domku.
Potem było duuużo i jeszcze więcej pracy, aż kręgosłup stawał bokiem... Ale, żeby nie zanudzać Was fotkami z minionych 3 sezonów pokażę kilka zestawień "Przed i po"
Warzywnik przed
i po
Oczko wodne przed (Wykopane z myślą o osuszeniu działki, nie wykładaliśmy żadną folią i praktycznie przez cały rok jest wypełnione po brzegi wodą. A ziemię jak widzicie mam ciężką, wilgotną, ale za to żyzną )
i po
Miejsce, gdzie wiercono studnię Przed
i po
Rabatki przy płocie i ogólnie Przed
i po
Rabatki przy płocie Przed
i po
Rabatka przy ścianie (moja największa duma )
Przed
i po
I na koniec całe Bagienko
Przed
i po
Tak to już się jakoś utarło Ale tak? nasza działeczka jest nieco bagnista, bo to teren ?wydarty? Odrze i na 2 sztychy stoi woda, a po trawniku biega się jak po wielkiej galarecie.
Ale piękna jest?, bo Nasza już od 03.08.2011 roku.
Moi Drodzy sami wiecie jak cieszy własny kawałek nieba, ehhmm... tzn. ziemi Wiecie również ile (niekończącej) pracy trzeba włożyć, by to miejsce cieszyło oko. Co roku mówię sobie, że w tym sezonie to już w s z y s t k o będzie pięknie wyglądać, ale sami wiecie jak to jest
Przyznam, że nigdy wcześniej nie interesowało mnie za bardzo ogrodnictwo i niechętnie robiłam cokolwiek w przydomowym ogrodzie rodziców, a cotygodniowe koszenie trawnika traktowałam jak karę. Ale odkąd mamy swoje własne miejsce na ziemi, to przepadłam kompletnie i z kretesem. A z każdym rokiem jest coraz ?gorzej?, coraz więcej zielonych ?chciejstw?, coraz bardziej kurczące się parapety, coraz więcej growbox?ów? Ehh.. nieuleczalna ta choroba, ehhmm.. znaczy się piękna pasja
Ale dosyć już owijania?
Witamy Was serdecznie na Naszym Bagienku i zapraszamy do obejrzenia cyklu ?Jak to wszystko było? ? Sylwia i Mateusz.
A było dosyć pusto... Słownie ani jednej prawdziwej rabatki! Tylko chwasty i kilka nasadzeń na krzyż. Taka strasząca patelnia (nie licząc zabudowań)?
Tu widać nasze pierwsze kopanie, prowadzimy wodę od studni do domku.
Potem było duuużo i jeszcze więcej pracy, aż kręgosłup stawał bokiem... Ale, żeby nie zanudzać Was fotkami z minionych 3 sezonów pokażę kilka zestawień "Przed i po"
Warzywnik przed
i po
Oczko wodne przed (Wykopane z myślą o osuszeniu działki, nie wykładaliśmy żadną folią i praktycznie przez cały rok jest wypełnione po brzegi wodą. A ziemię jak widzicie mam ciężką, wilgotną, ale za to żyzną )
i po
Miejsce, gdzie wiercono studnię Przed
i po
Rabatki przy płocie i ogólnie Przed
i po
Rabatki przy płocie Przed
i po
Rabatka przy ścianie (moja największa duma )
Przed
i po
I na koniec całe Bagienko
Przed
i po
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Sylwia, jestem pełna podziwu I dla Twojego geometrycznego warzywnika i dla całego Bagienka, bo dużo pracy Was to kosztowało, ale teraz jest pięknie i będzie jeszcze piękniej
Ja mam działkę tak samo podmokłą, więc wiem co to znaczy. Moja co prawda nie wydarta Odrze, ani Wiśle, ale za to z okresowym wysokim poziomem wód gruntowych i nie raz już wczesną wiosną po kolana z kaloszami mnie wciągało Ale, z roku na rok jest coraz lepiej.
Zazdroszczę Ci takiej żyznej gleby, od razu widać, u mnie to sama glina
Pozdrawiam i będę zaglądać
Ja mam działkę tak samo podmokłą, więc wiem co to znaczy. Moja co prawda nie wydarta Odrze, ani Wiśle, ale za to z okresowym wysokim poziomem wód gruntowych i nie raz już wczesną wiosną po kolana z kaloszami mnie wciągało Ale, z roku na rok jest coraz lepiej.
Zazdroszczę Ci takiej żyznej gleby, od razu widać, u mnie to sama glina
Pozdrawiam i będę zaglądać
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1588
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa
Ach... prawie bym zapomniała o Panu i Władcy
Nasz arcy obronny "kotozaur": Majtek
Kochane kocisko. Jak grzebię coś w grządkach, to zawsze przychodzi, kręci się obok mnie i patrzy ciekawy co ja tam robię
Ach... prawie bym zapomniała o Panu i Władcy
Nasz arcy obronny "kotozaur": Majtek
Kochane kocisko. Jak grzebię coś w grządkach, to zawsze przychodzi, kręci się obok mnie i patrzy ciekawy co ja tam robię
- Margita
- 500p
- Posty: 527
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Zajrzałam i ja, zaciekawiona tytułem wątku. I co widzę? Piękny warzywnik, niczym ogród ozdobny. Z przyjemnością będę śledzić dalsze losy Waszego ogrodu.
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Witaj Sylwio. Podziwiam i chylę czoła, wiedząc ile pracy musieliście włożyć w to, aby działeczka tak wyglądała. Wiesz doskonale, że tak już będzie zawsze (ciągle poprawki, nowe nasadzenia, zmiany na rabatkach), ale jak już wpadłaś to od razu po uszy.
Uwielbiam takie dokumentowanie "przed i po". Będę zaglądać choć pewnie nie zawsze zostawię ślad.
Uwielbiam takie dokumentowanie "przed i po". Będę zaglądać choć pewnie nie zawsze zostawię ślad.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Hej - ciekawie się zaczęło, niejedna osoba chciałaby mieć takie bagienko z urodzajną ziemią.
Super zmiany zaszły, od razu zrobiło się przytulniej i piękniej - będę zaglądać i życzę nieustajacej satysfakcji z zachodzących przemian
Super zmiany zaszły, od razu zrobiło się przytulniej i piękniej - będę zaglądać i życzę nieustajacej satysfakcji z zachodzących przemian
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Ładnie to wszystko ogarnęliście . Zazdroszczę oczka . Kocham takie porównania . Będę zaglądał często .
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1588
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Bardzo Wam wszystkim dziękuję
Przyznam szczerze, że już od dłuższego czasu korciło mnie, by założyć swój wątek ogrodowy, ale cały czas mówiłam sobie: Nie... to jeszcze nie to, nie ten moment, jeszcze ogród nie wygląda tak jak powinien...
Ale w końcu stwierdziłam, że to jak z rodzeniem dzieci: Kiedy to niby ma być ten najlepszy moment?!
Seria "przed i po" bardzo podobała mi się jak oglądałam ogrody innych Forumków i dlatego zdecydowałam się na taką i u w wątku. A poza tym takie porównania powiem szczerze najbardziej dodawały mi otuchy w chwilach, kiedy stwierdzałam, że moje nasadzenia na rabatkach to takie trochę (wybaczcie wyrażenie) "zapałki wetknięte w kupę"
beatrix+ Kochana dziękuję za podsunięcie pomysłu. Już kiedyś to widziałam, ale czy ja coś wypletę
Z ciekawych roślinek na bagnisty teren miałam okazję w minionym roku będąc w odwiedzinach w Ogrodzie dendrologicznym w Przelewicach poznać roślinkę o nazwie TULEJNIK. Piękna roślina o ogromnych kielichowatych kwiatach (min 20cm długości).To moje "chciejstwo" numer 1 na nadchodzący sezon
TULEJNIK OPIS
Przyznam szczerze, że już od dłuższego czasu korciło mnie, by założyć swój wątek ogrodowy, ale cały czas mówiłam sobie: Nie... to jeszcze nie to, nie ten moment, jeszcze ogród nie wygląda tak jak powinien...
Ale w końcu stwierdziłam, że to jak z rodzeniem dzieci: Kiedy to niby ma być ten najlepszy moment?!
Seria "przed i po" bardzo podobała mi się jak oglądałam ogrody innych Forumków i dlatego zdecydowałam się na taką i u w wątku. A poza tym takie porównania powiem szczerze najbardziej dodawały mi otuchy w chwilach, kiedy stwierdzałam, że moje nasadzenia na rabatkach to takie trochę (wybaczcie wyrażenie) "zapałki wetknięte w kupę"
beatrix+ Kochana dziękuję za podsunięcie pomysłu. Już kiedyś to widziałam, ale czy ja coś wypletę
Z ciekawych roślinek na bagnisty teren miałam okazję w minionym roku będąc w odwiedzinach w Ogrodzie dendrologicznym w Przelewicach poznać roślinkę o nazwie TULEJNIK. Piękna roślina o ogromnych kielichowatych kwiatach (min 20cm długości).To moje "chciejstwo" numer 1 na nadchodzący sezon
TULEJNIK OPIS
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Zgrabnie Wam to wyszło
Kotozaura bym skradła
Kotozaura bym skradła
- Gleba
- 100p
- Posty: 170
- Od: 14 lut 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Dziunia, zazdroszczę i zaglądam echh, chciałabym też swój kawałek 'nieba' .
Słoneczko, wyjdź!
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Na Twoje Bagienko zaciągnął mnie Twój awatar. Ale już tu zostanę i będę podziwiać. Zawsze lubię oglądać takie zestawienia "przed i po", a u Was zmiany są cudne. I przyznam się że jak nie jestem fanką symetrii, tak Twój warzywnik mnie urzekł
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Podoba mi się Twoje działeczka.Mam działkę i podobne warunki do tych jakie panują u Ciebie.
Szczere uznanie za włożoną pracę .Będę zaglądać.Kiciuch śliczny.
Szczere uznanie za włożoną pracę .Będę zaglądać.Kiciuch śliczny.
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasze BAGIENKO ? czyli jak zaczęłam grzebać w ziemi :D
Sylwia, świetnie, że założyłaś wątek
Wszystko będę z przyjemnością oglądać, ale najbardziej warzywnik
Wszystko będę z przyjemnością oglądać, ale najbardziej warzywnik