GMO - Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał.

[Administrator]

Uwolnione zalewanie Polski przez genetycznie zmodyfikowane. Podpisał Komorowski.
"Dziękujemy"


"...
Prezydent podpisał ustawę dotyczącą GMO


Prezydent podpisał budzącą wiele kontrowersji nowelizację ustawy o GMO. Ustawa ? według autorów ? ma zapewnić bezpieczeństwo związane z hodowlą i wykorzystaniem organizmów genetycznie modyfikowanych w laboratoriach.

Posłowie PiS-u i część organizacji ekologicznych podkreślają, że rząd tą ustawą otworzył nasz rynek na żywność genetycznie modyfikowaną.

Poseł Jan Szyszko, były minister środowiska powiedział, że poprzez zmianę definicji uwalniania GMO będzie można produkować zmodyfikowaną żywność i pasze.

- Od tego momentu uwalnianiem nie jest sprowadzanie nasion genetycznie modyfikowanych na cele żywnościowe oraz paszowe. W związku z tym można wprowadzać do Polski tony nasion genetycznie modyfikowanych w celach produkcji żywności i pasz.

W obowiązującej - do chwili obecnej - ustawie wprowadzanie, a więc obrót, był traktowany jako uwalnianie i za to groziła kara do 12 lat więzienia. W tej chwili została zmieniona definicja uwalniania i obrotem, a więc sprowadzanie do Polski w celach handlowych oraz spożywczych organizmów genetycznie zmodyfikowanych nie jest uwalnianiem - powiedział poseł Jan Szyszko.

Nowela reguluje hodowlę w laboratoriach organizmów modyfikowanych genetycznie. Określa działania, jakie muszą być podjęte na wypadek awarii, by zapobiec wydostaniu się tych organizmów na zewnątrz. Ustawa wejdzie w życie 30 dni po jej ogłoszeniu.

RIRM
...."

Za stroną - http://www.radiomaryja.pl/informacje/pr ... czaca-gmo/

[damek1718]

Administratorze czy rozumiesz co to sa nasiona GMO? Co uzyskamy dzięki takim nasionom? Prosze cie tylko nie pisz, ze przez GMO wymierają pszczoły, a ludziom wyrosną skrzydła. Pracowałem w biotechnologii, znam się na genetyce i ciekawi mnie co sadza o tym ludzie postronni.?

[Karolina__]

Ja nie jestem genetykiem, dlatego chętnie dowiem się, jakie są zalety wprowadzania nasion GMO.

[ewikk77]

Rozumiem, że wg Ciebie GMO nie niesie żadnych zagrożeń. Koniecznie powinieneś się podzielić się tymi radosnymi wieściami z matkami, które straciły swoje dzieci lub które urodziły dzieci z poważnymi schorzeniami:
https://www.youtube.com/watch?v=fewKdAI3tAo

Jako że "pracowałeś w biotechnologii", zapewne moje wytłumaczenie by Ci nie wystarczało, więc może posłuchaj:
https://www.youtube.com/watch?v=T0nDwVf1Yg0

Co więcej jeśli masz o tym pojęcie, to wiesz, że jeśli ludzie zaczną uprawiać w Polsce gmo, to nie będzie odwrotu, nie da się zrobić resetu i "przywrócić wartości domyślnych". Nad obiegiem przyrody nie mamy takiej kontroli.

Zmod, obraźliwe treści, pomid.

[pomidorzanka]

Proponuję wykorzystać w dyskusji konkretne przykłady,

atakowanie współrozmówców nie jest celem tego wątku.

Proszę o spokojny tok rozmowy, wszelkie ataki będą usuwane.

[damek1718]

Wszystko wyjaśnię, bez obraźliwych komentarzy etc. Przedstawię również swoje stanowisko

GMO- Genetycznie Modyfikowany Organizm

Nie będę przytaczał formułki, bo każdy może sobie ją znaleźć w internecie. Obecnie inżynieria genetyczna jest PRZYSZŁOŚCIĄ. Więcej szczegółów potem, bo nie wypada w pracy zajmować się czymś innym niż pracą:P

Ustosunkuje sie na razie do filmików. Po pierwsze rośliny GMO to własnie takie, które zostały zmienione na poziomie genów po to, aby były odporne na choroby, szkodniki, stresy (np. suszę). Pryskanie pestycydami jest wówczas bez sensu, nieuzasadnione. Siana propaganda z filmu miała na celu przedstawienie roślin GMO jako złych, a wybielić stosowanie pestycydów (lub bardziej firmy, które je stosują/reklamują). W krajach ubogich do obecnej chwili stosuje sie silnie trujące i powodujące choroby genetyczne pestycydy - bo sa tanie i mordują wszystko. To własnie one są przyczyną chorób, niepłodności, wymierania pszczół. Rośliny GMO mają za zadanie wyeliminować stosowanie śor. Uważam, ze wszczepienie genu dzikiego gatunku soi odpornej na chorobę do odmiany hodowlanej, która w wyniku hodowli zatraciła ten gen kosztem plenności, jest niczym niestosownym i nie jest żadnym zagrożeniem. Wszczepiając taki gen lub modyfikując gen, który powoduje, ze roślina jest wrażliwa na suszę, przyczyniamy sie do stosowania mniej środków chemicznych

Obecnie nie ma, podkreślam nie ma żadnych dowodów na szkodzenie roślin GMO. Dowód w postaci pana naukowca, któremu zdychały szczury pod wpływem karmienia GMO, jest błędem. Szczury nosiły w sobie gen wywołujący raka. Produkty zawierające składnik pochodzący z GMO dostępne są juz od dawna na naszym rynku

My codziennie spożywamy obce geny w postaci mięsa, roślin i one nie powodują modyfikacji naszego organizmu. Mamy bakterie i wirusy, które tez zawierają materiał genetyczny i jakoś nasz organizm potrafi walczyć z nimi. To dzięki inżynierii genetycznej możemy rozpoznawać za pomocą markerów choroby genetyczne i nowotworowe, to dzięki roślinom energetycznym GMO możemy zmniejszyć kurczenie sie zasobów złóż ropopochodnych itd. Można by pisać.

W każdym razie GMO ma na celu zmniejszyć trucie ludzi i przyrody oraz wyżywienie społeczeństwa, a nie odwrotnie. Inaczej GMO nie miałoby sensu w ogóle istnieć To chemia, pestycydy DDT sa przyczyną chorób często o pochodzeniu mutagennym. Papierosy też, tzn ich palenie i to co zawierają wpływają na wiele zmian i chorób. Dlaczego tego sie nie zabroni?

Później trochę więcej

Zmod, pomid.

[ewikk77]

Co to jest gmo wszyscy wiedzą,zresztą wielokrotnie powtórzone było w filmach. Niestety Twoja wiedza nie jest widocznie pełna, profesor przytaczał badania wielu naukowców i lekarzy na świecie. Tego o czym mówił nie będę powtarzała. Owszem organizm potrafi sobie radzić z różnymi patogenami, ale nawet w przypadku "zwykłych" bakterii czy wirusów jeżeli jest ich zbyt wiele, potrafią doprowadzić do choroby, a nawet do śmierci.

Obecnie inżynieria genetyczna jest PRZYSZŁOŚCIĄ.

Owszem, nie neguję osiągnięć nauki, ale to jest zdecydowanie szerszy temat.

W krajach ubogich do obecnej chwili stosuje sie silnie trujące i powodujące choroby genetyczne pestycydy - bo sa tanie i mordują wszystko. To własnie one są przyczyną chorób, niepłodności, wymierania pszczół.

Częściowo się z tym zgadzam, ale... Polska nie należy do krajów bogatych, więc duża część zmodyfikowanych roślin będzie miała gen odporności na glifostat, właśnie po to by można było używać jeszcze więcej powodujących choroby herbicydów m.in. roundapu, podobnie jak w Argentynie.

Obecnie nie ma, podkreślam nie ma żadnych dowodów na szkodzenie roślin GMO

Wybacz, ale dla mnie bardziej wiarygodne są badania naukowców niż propaganda zwolenników GMO, posłuchaj na spokojnie całej wypowiedzi profesora, on przytacza przykłady takich badań.

Zmod, pomid.

[mirzan]

Nie zrozumiałem,jeśli roślina ma gen odporności na glifosat,to należy ją tym środkiem podlewać?
Ja osobiście mam gen odporności na metaksę.Stoi w szafce,co rok jej gwiazdki domalowuję,
a podlewać mnie tym,nie koniecznie.
Nie zrozumiałem,jeśli ludzie nie chcą w pokarmie zjadać obcych genów,to co mają jeść, ludzinę?
Nawet kapusta nie jest ze mną spokrewniona, chociaż czasem czuję się głąbem, a jej geny są
dla mnie obce czy nie?
Czy jedzenie takiego mutanta jak truskawka,jest ryzykowne? Przecież truskawka w przyrodzie
nie występuje,została zmajstrowana przez ludzi.

[damek1718]

ewikk77 glifosat wchodzi w skład nieselektywnych herbicydów np. Roundup. I teraz:

1. Nie ma możliwości wyhodowania rośliny odpornej na chwasty, bo chwasty to inne konkurencyjne rośliny.
2. Jeśli w soi rośnie jednoliścienna chwastnica i dwuliścienna przytulia to musisz zużyć co najmniej dwa herbicydy. Glifosat niszczy te chwasty ALE TEZ ZNISZCZY SOJE, bo jest nieselektywny.
3. GMO soja dzięki swojej modyfikacji nie zostanie wyeliminowana przez herbicyd, bo czynny składnik glifosat zostanie potocznie ''rozłożony na części pierwsze''
4. Stosując herbicydy, chemie ona dostaje sie do środowiska glebowego i dopóki nie zostaną rozłożone przez mikroflorę i -faune to sa szkodliwe dla roślin. Wtedy nazywamy to skażeniem gleby.

Podsumowując używając soje GMO stosujemy mniej herbicydów i nie niszczymy plonów.

Bakterie, wirusy są wszędzie. A mało tego stresy jakie doświadcza organizm powodują mutacje i zmiany genetyczne. Stąd wiele chorób, schorzeń. Wyobraź sobie, ze nawet jeśli jedną nogą będziesz poruszać tak mocno, ze wytworzą ci sie zakwasy, a druga noga będzie bezwładna, to juz w nodze "używanej" następuje modyfikacja genów. To sa naturalne procesy od mechanicznych poprzez biochemicznych do genetycznych.

Moja droga znam rolników co stosują jeszcze stare środki za czasów PRL lub te sprowadzone za wschodniej granicy Będąc rolnikiem nie stosujesz oprysków na bazie czosnku, bo inaczej rolnik by zbankrutował. Ba rolnicy nawet nie stosują obornika jako nawozu. W najlepszym przypadku nawozy zielone

Ja paptrze na GMO obiektywnie. Tez nie jestem zwolennikiem tzw. cięzkiej modyfikacji, np. wprowadzenie genu człowieka do rośliny. Ale modyfikacje poprzez wyłączenie genu lub wprowadzenie z tej samej rodziny, dzikiego gatunku etc są jak najbardziej pomocne w produkcji zywności.

Dobry przykład truskawki brawo. Ja pójde o krok dalej: jarzebogrusza uszkowata - naturalny mieszaniec. Natura zyskała nowy organizm.

[mirzan]

Jarzęboaronia.Nalewka lepsza od aroniówki i jarzębiaku. Ale przerażenie umie wywołać.
Kiedy się kończy.
Nie lubisz chemii - nie oddychaj,to będzie prawdziwy protest.

[ewikk77]

Nie zrozumiałem,jeśli roślina ma gen odporności na glifosat,to należy ją tym środkiem podlewać?

Nie mirzan, to znaczy, że możnabezkarnie pryskać taką roślinę zmodyfikowaną ile wlezie i glifostat jej nie zniszczy. Niemniej jednak cała chemia zostanie w roślinie i zostanie zjedzona przez ludzi i zwierzęta, których mięso zjesz. Już teraz niektórzy rolnicy używają sporo chemii, w przypadku takiej modyfikacji wbrew temu co twierdzą niektórzy, będą stosować jej jeszcze więcej.

Co do "zwykłej" truskawki, to nie jest roślina gmo tylko "mieszaniec".

[mirzan]

Czyli,po roślinie starego typu,chemia spłynie,jak po pingwinie,
a roślina modyfikowana wchłonie środek chwastobójczy i zmodyfikuje się jeszcze bardziej?

[damek1718]

Problem tkwi w tym , ze ludzie widzą w GMO samo zło pomijając szkodliwość innych czynników. W uproszczeniu, to stosowany glifosat czyt. roundap (herbicyd) jest szkodliwy, a nie roślina nawet GMO.

Inny przykład: niepryskana soja jest bezpieczna niz pryskana glifosatem, bo nie może zawierac tej substancji, ma tylko zmodyfikowany gen.

Dlatego nie można stwierdzić, ze za przyczyne wszytskiego co złe to rosliny GMO. Tak naprawde po raz kolejny podkreslam to stosowana chemia rolnicza, intensyfikacja rolictwa prwadzi do wielu szkód.

Juz nie wiem jak to wyłumaczyć

Na koniec cytat :
"Problem bezpieczeństwa soi modyfikowanej wydaje się częścią ogólnej debaty na temat bezpieczeństwa związanego z organizmami modyfikowanymi genetycznie. Wszystkie transgeniczne odmiany roślin przed wprowadzeniem na rynek przechodzą gruntowne testy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo dla człowieka i ekologii. Prowadzi to do znacznych kosztów opracowania i wprowadzenia nowej rośliny zmodyfikowanej genetycznie na rynek (od 50 do 200 mln USD). W tym przypadku jest to znacznie więcej niż, przykładowo, odmiany uzyskane metodami zwykłej hodowli. Do dzisiaj nie odnotowano ani jednego naukowo potwierdzonego przypadku negatywnego wpływu soi modyfikowanej na zdrowie człowieka, pomimo 10-letniej historii konsumpcji w USA i innych krajach rozwiniętych. Niemniej główny argument przeciwników produktów modyfikowanych zamyka się w tym, że nie minęło wystarczająco dużo czasu, aby można wyciągnąć wnioski co do bezpieczeństwa jak również, być może, negatywnego wpływu na przyszłe pokolenia.

Na skutek stosowania produktu Roundup w soi, jak również w innych roślinach, mogą znajdować się śladowe ilości glifosatu, składnika aktywnego herbicydu. Dotyczy to także innych stosowanych pestycydów. Zgodnie z zaleceniami przy wykorzystaniu herbicydu podczas uprawy soi modyfikowanej zawartość glifosatu w końcowym produkcie nie może przekraczać 20 ppm (części na milion, lub 0,002%). Glifosat jest stosunkowo mało toksycznym herbicydem, o czym świadczy jego wysoka dawka LD 50=5600 mg/kg w warunkach normalnych przy eksperymentach na szczurach."

To tak jak z dymem papierosowym: nie musi ktoś palić aby ci dym zaszkodził. Bo jeśli przebywasz w towarzystwie palących to juz jestes narazony na szkodliwośc dymu papierosowego.
To człowiek jest winny temu, że spozywamy chemię. Inżynieria genetyczna ma temu zapobiec. Mam nadzieję, ze kiedyś ktos wymysli herbicyd, który nie szkodzi zdrowiu, a bedzie skuteczny. Wszyscy tutaj na forum uprawiają warzywa, bo wolą swoje tzw "nie pryskane". Natomiast w we współczesnym rolnictwie nie ma środków ochrony roślin bezpieczych dla zdrowia, a człowiek stosując (albo nie przestzregając) zaleceń oprysku, szkodzi drugiemu człowiekowi.