Parapetówki i podłogówki ... aanula :)
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Parapetówki i podłogówki ... aanula :)
Tak jak już mówiłam nie mam za bardzo czym się chwalić ale same tego chciałyście ...
Zacznę od największych ... dracena i juka
obok draceny /z prawej/ stoi łysawy pan beniamin :P
A to synowie i córki juki... czyli "odpady" po liftingu dużej juki
Hoja "długa" i hoja "krótka" :P nigdy nie kwitły ani jedna ani druga ...
pandanus /chyba tak się nazywa ... nie jestem pewna
difenbachia ... a właściwie to któraś tam "odmłódka" starej ... i młody beniaminek ... inna odmiana niż pana łysego
to też chyba jakaś dracena
sępolia miałam kilka a została tylko jedna
znowu zapomniałam nazwy ale na pewno wszyscy znają ten kwiatuszek
Grudnik czyli Szlumberger będzie kwitł ... czy aby nie za wcześnie ...
begonia
i na koniec maleństwo jedyny prawdziwy kaktus w domu
... i to by było na tyle ... Nie mam okazów i nie ma za bardzo co podziwiać ale pusto też nie jest Jak znajdę stare zdjęcia to wrzucę, żeby pokazać wam jakie miałam kiedyś kwiaty w domu
Zacznę od największych ... dracena i juka
obok draceny /z prawej/ stoi łysawy pan beniamin :P
A to synowie i córki juki... czyli "odpady" po liftingu dużej juki
Hoja "długa" i hoja "krótka" :P nigdy nie kwitły ani jedna ani druga ...
pandanus /chyba tak się nazywa ... nie jestem pewna
difenbachia ... a właściwie to któraś tam "odmłódka" starej ... i młody beniaminek ... inna odmiana niż pana łysego
to też chyba jakaś dracena
sępolia miałam kilka a została tylko jedna
znowu zapomniałam nazwy ale na pewno wszyscy znają ten kwiatuszek
Grudnik czyli Szlumberger będzie kwitł ... czy aby nie za wcześnie ...
begonia
i na koniec maleństwo jedyny prawdziwy kaktus w domu
... i to by było na tyle ... Nie mam okazów i nie ma za bardzo co podziwiać ale pusto też nie jest Jak znajdę stare zdjęcia to wrzucę, żeby pokazać wam jakie miałam kiedyś kwiaty w domu
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
To "zapomniane" to zamioculcas
Aniu, niepotrzebnie się kryłaś, przecież roślinki ładnie Ci rosną. Może sępolie Ci nie podeszły, ale co to ma za znaczenie, skoro juki Cię lubią? Nie można mieć wszystkiego, ja np. mam pecha do kordylin, moja Mama do trzykrotek, Siostra do sukulentów, itd. Nie wszystko musi nam się udawać - i dobrze. Gdyby wszystkie rośliny u mnie rewelacyjnie rosły, to już bym otwierała trzecią oranżerię Albo rodzinny biznes - "sklepik u kari"
PS. Mam dwa wielkie beniaminy. Sama nie wiem, który z nich to większy wstyd
Aniu, niepotrzebnie się kryłaś, przecież roślinki ładnie Ci rosną. Może sępolie Ci nie podeszły, ale co to ma za znaczenie, skoro juki Cię lubią? Nie można mieć wszystkiego, ja np. mam pecha do kordylin, moja Mama do trzykrotek, Siostra do sukulentów, itd. Nie wszystko musi nam się udawać - i dobrze. Gdyby wszystkie rośliny u mnie rewelacyjnie rosły, to już bym otwierała trzecią oranżerię Albo rodzinny biznes - "sklepik u kari"
PS. Mam dwa wielkie beniaminy. Sama nie wiem, który z nich to większy wstyd
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Dziewczyny dziękuję raz jeszcze Jesteście baaardzo miłe
Lubię kwiaty zawsze lubiłam i zanim jeszcze kupiłam działkę, miałam ich mnóstwo w domu i na balkonie. Po kupnie działeczki cała moja energia i miłość do roślin została tam właśnie przelana Ucierpiały od tego czasu domowe i balkonowe kwiatuszki Nie jest tak,że nie dbam o nie wcale, tylko po prostu mniej poświęcam im czasu a to niestety odbija się na ich urodzie
Lubię kwiaty zawsze lubiłam i zanim jeszcze kupiłam działkę, miałam ich mnóstwo w domu i na balkonie. Po kupnie działeczki cała moja energia i miłość do roślin została tam właśnie przelana Ucierpiały od tego czasu domowe i balkonowe kwiatuszki Nie jest tak,że nie dbam o nie wcale, tylko po prostu mniej poświęcam im czasu a to niestety odbija się na ich urodzie
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Piku myślę, że jednak nie wszyscy tak mają Przeglądając "domowe" innym forumowiczów, czasami aż dech zapiera i ogrody ładne i domowe też Myślę, że jak się pracuje ... są dzieci ... i obowiązki domowe, to po prostu nie na wszystko ma się czas Za krótka doba Chciałoby się wszystko zrobić a spać też kiedyś trzeba U mnie jeszcze jest jeden problem, że na działkę muszę dojechać a zajmuje mi to ponad godzinę .....piku pisze:Witaj Aniu, u mnie wygląda to podobnie. Ciekawa jestem czy wszyscy tak reagują, że w momencie jak zaczynają zajmować się działką całą, albo prawie całą energię przelewają na rośliny ogrodowe