Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
Trzymam w domu nasiona lawendy z akcji. Kiedy je wysiać i jakie warunki zapewnić?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Wiola, szkoły są różne.
Ja trzeci Rok robię tak:
- po 1.1. chowam nasiona do zamrażarki.
- po 3-4 tyg wyciągam i moczę 12-24h w rumianku
- potem do doniczki i na okno lub jak będzie miejsce to do growboxu.
Ja trzeci Rok robię tak:
- po 1.1. chowam nasiona do zamrażarki.
- po 3-4 tyg wyciągam i moczę 12-24h w rumianku
- potem do doniczki i na okno lub jak będzie miejsce to do growboxu.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Piotrze , będę Cię naśladować. Zaraz je eksmituję do zamrażarki. Zamrażarka w stratyfikacji jest dla mnie nowym odkryciem
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Szkół i mitów odnośnie wysiewu lawendy spotkałam sporo.
Kupiłam kilka lat temu małą sadzonkę lawendy na bazarku, nazwa oczywiście nieznana.
Pani, od której ją kupiłam, powiedziała,że lawenda to loteria: na 10 nasion wschodzi 1-2.
Późnym latem zebrałam nasionka, trzymałam je w kuchennej szafce i wczesną wiosną wysiałam w mieszkaniu, bez żadnego mrożenia, przechładzania itp.
Nasionka wzeszły niemal w 100 procentach. Gdy podrosły popikowałam do wielodoniczek a latem były już calkiem ładne sadzonki, których wystarczyło i dla mnie i dla sąsiadów.
Kupiłam kilka lat temu małą sadzonkę lawendy na bazarku, nazwa oczywiście nieznana.
Pani, od której ją kupiłam, powiedziała,że lawenda to loteria: na 10 nasion wschodzi 1-2.
Późnym latem zebrałam nasionka, trzymałam je w kuchennej szafce i wczesną wiosną wysiałam w mieszkaniu, bez żadnego mrożenia, przechładzania itp.
Nasionka wzeszły niemal w 100 procentach. Gdy podrosły popikowałam do wielodoniczek a latem były już calkiem ładne sadzonki, których wystarczyło i dla mnie i dla sąsiadów.
Pozdrawiam, Marta.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 13 paź 2010, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Lawenda się dosyć łatwo ukorzenia z sadzonek pobranych przy okazji przycinania, trochę ukorzeniacza i mamy nowe roślinki
- peperoncino
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 20 sty 2015, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Jak dla mnie, to najlepszy sposób rozmnażania lawendy ( szałwi lekarskiej, rozmarynu również)
Do nasion nie miałam nigdy szczęścia...
Do nasion nie miałam nigdy szczęścia...
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Wiola, wczoraj wyjąłem nasiona z zamrażarki, przez noc moczyłem w rumianku, dziś w myśl Kaledarza posiałem na wilgotną,ciepłą ziemię, przykryłem wermikutilem 13 nasion i czekam na wschody.
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Teraz jest idealny czas na siew w gruncie.Ja tak swego czasu zrobiłam, posiałam w osłonięte, słoneczne miejsce w ciepłym lutym.Potem był jeszcze mróz, wzeszły w kwietniu.W czerwcu rozsadzałam.Siewy w doniczkach mi nie wyszły, nie wiem z jakiego powodu.Może lawenda woli bardziej naturalne warunki niż z lodówki
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Genialny pomysł selli7 . Jutro zasieję porcyjkę w ogródku. Zobaczymy, co na wiosnę z tego wyjdzie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Pomysł dobry, ale ja go troche modyfikuje , wysiewam do doniczek i na zewnątrz. To dlatego, że wiosną jest zmasowany atak chwaściorów i maluchy nie bardzo mają szanse. Ja oczy mam już nie te i odchwaszczanie takich maluchów mi nie wychodzi.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Przeczytałam cały wątek i mam nadzieję, że i mnie uda się wyhodować własną lawendę z nasion.
Moje mroziły się przez 2 tygodnie w zamrażalniku a teraz siedzą w pojemniczku, na kaloryferze przykryte folią spożywczą.
Nie wiem czy to moje omamy ale wydaje mi się, że kilka ma napęczniałą "pupę".
Jutro część lawendy wysieję do doniczki i zadołuję w ogrodzie.
Mam nadzieję, że któraś z tych metod będzie efektywna.
Co do sadzonek.
W angielskim programie ogrodniczym pokazywali jak zrobić sadzonki.
Na pewno był to sierpień, babeczka z rośliny matecznej wybierała takie małe pędy boczne rosnące z kącika liściowego (od razu skojarzyłam z wilkami pomidorów). Takie maluchy około 5-8 cm, po oberwaniu dolnych listków wtykała do podłoża, podlewała i na górę słoik.
Z pewnością i tą metodę wypróbuję w nadchodzącym sezonie.
Miałam dwie lawendy z czego jedna raczej wiosny nie dotrwa.
Jeśli mi się uda rozmnożyć własnoręcznie lawendę zrobię z niej obwódkę rabaty trawiasto- bylinowej.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
selli7 pisze:Teraz jest idealny czas na siew w gruncie.Ja tak swego czasu zrobiłam, posiałam w osłonięte, słoneczne miejsce w ciepłym lutym.Potem był jeszcze mróz, wzeszły w kwietniu.W czerwcu rozsadzałam.Siewy w doniczkach mi nie wyszły, nie wiem z jakiego powodu.Może lawenda woli bardziej naturalne warunki niż z lodówki
Seli7
dziś tak samo zrobiłem , zaniosłem na działkę doniczkę z nasionkami, lekko przysypanymi ziemią, postawiłem na ziemi, teraz pada śnieg, więc czapka będzie i ptaki nie wydziobią, zobaczymy, czy ta metoda będzie skuteczna.
Osobno nasiona z zamrażarki siedzą w doniczce w growboxie. Na razie jeszcze śpią.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Ja też wczoraj wysiałam do doniczki i "porzuciłam" w słonecznym, osłoniętym miejscu.
Nasiona, które grzeją się na kaloryferze zaczynają pękać N razie 4-5 sztuk
Nasiona, które grzeją się na kaloryferze zaczynają pękać N razie 4-5 sztuk