W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

[BRZOSKWINKA]

Poprzednią część wątku znaleźć można tutaj.
bab...


Druga kalifornijska mi sie dzis wykocila. Puszek sie rusza. To pierworodka, ale zrobila porządne gniazdo. Kalifornie zazwyczaj są dobrymi matkami, wiec ufam ze ładnie odchowa potomstwo.

[Ginka]

Trzymamy kciuku za troskliwą mamusię .

[annorl1]

Brzoskwinko, niech maluszki zdrowo się chowają

[BRZOSKWINKA]

Dzięki. Po kilku miesiącach problemu z zakoceniem teraz to dla mnie wielu radość.

[Milcia120]

annorl1 kawaler ładny maleństwa słodkie.

[BRZOSKWINKA]

Też zachwycam się kózkami. No i wracają wspomnienia i nasze kózki. Sentyment mam.

annor Jak trojaczki? Co capek ma na uszach?

[annorl1]

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa nt. naszego Uszatka
Brzoskwinko, Uszatek ma kolczyki na uszach Tak samo jak nasza Dzika A małe jak na razie mają sie dobrze i oby tak dalej

[BRZOSKWINKA]

Myślałam ze kolczykuje sie jedno ucho. My tego nie robiliśmy. Jest jakis zysk kolczykowania?

[BRZOSKWINKA]

Zajrzałam dziś do gniazd. Wygląda na to, że mam 2x7sztuk. Wszystkie czarne. KC+NC
I tu nasunęło mi się pytane: jakiego koloru są oseski nowozelanda czerwonego, a praktycznie rzecz biorąc rudego królika?

[BRZOSKWINKA]

Kto z Was hoduje króliki KC? Oczywiście poza Twixi.

[Ginka]

Znalazłam taką stronkę (http://przydomowahodowlakrolikow.blogspot.com/ ), ma zdjęcia osesków więc znajdziesz te które Cie interesują, z tego co dojrzałam to rude są chyba na początku szaro-bure (tak wychodzi ze zdjęć).

Ja dzisiaj zaliczyłam teraz kurzy ostry dyżur , sierota chyba się gdzieś skaleczyła (albo ją podziobały), ma naderwaną wypustkę między nozdrzami, wzięłam ją do łazienki i polałam wodą utlenioną, po chwili wytarłam zmoczonym wacikiem krew i nozdrza (bo z tego co wiem, mogą zadziobać jak zobaczą krew, wolę dmuchać na zimne ).

[BRZOSKWINKA]

No nieźle, kurza sanitariuszka

Dzięki Ginka! No, ja sierota jestem, bo nie przyjrzałam się malcom czy są czarne czy ciemno szare. Za kilka dni obejrzę dokładnie. JUż pewnie futerko zacznie się pojawiać.

[Ginka]

Się zachciało zwierzyny, to teraz trzeba dbać , a że ja bardzo opiekuńcza jestem względem rasy nieludzkiej to będą się miały ze mną dobrze (wszystkie chciały mi zjeść fioletowe sznurówki, a jak dostały dżdżownic to o dziwo tylko jedna się na nie rzucała i wiedziała jak się to je ).