Niepokalanek (Vitex )
Niepokalanek (Vitex )
Vitex (Garden Bush)
Witam ktoś wie jak się opiekować tą rośliną?? Będę wdzięczy za wszelką pomoc
Witam ktoś wie jak się opiekować tą rośliną?? Będę wdzięczy za wszelką pomoc
Vitex
Nie denerwować się, jak wiosną długo nie daje znaków życia. Taka jego uroda,
rusza późno. Na zimę możesz okrywać, bo czasem obmarza.Liście pachną, owoce ostre w smaku, są namiastką pieprzu. Są antyafrodyzjakiem, więc ostrożnie.
rusza późno. Na zimę możesz okrywać, bo czasem obmarza.Liście pachną, owoce ostre w smaku, są namiastką pieprzu. Są antyafrodyzjakiem, więc ostrożnie.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Witex Negundo
W tym roku postanowiłam zakupić nasiona Witexu malabarskiego. Niestety nawet sprzedawca nie miał instrukcji do wysiewu do tych nasion, chociaż do wszystkich innych posiadał. W sieci również takich informacji, jak na złość, brak. Jedyną informację, jaką zdobyłam to to, że nasiona nie wymagają stratyfikacji.
Wysiałam pod koniec marca (chyba 24) do podłoża z włókna kokosowego. Podlewałam, a dokładnie zraszałam ziemię. Poza tym doniczka z nasionami stała nad grzejnikiem, więc nasiona miały spokojnie ponad 20 stopni.
Jakieś dwa dni temu pojawił się pierwszy kiełek . Mam nadzieję, że wzejdzie więcej.
Pierwszy etap za mną. Teraz czekam na wypuszczenie pierwszych liści właściwych.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie związane z wysiewem nasion Witex'u proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem.
Wysiałam pod koniec marca (chyba 24) do podłoża z włókna kokosowego. Podlewałam, a dokładnie zraszałam ziemię. Poza tym doniczka z nasionami stała nad grzejnikiem, więc nasiona miały spokojnie ponad 20 stopni.
Jakieś dwa dni temu pojawił się pierwszy kiełek . Mam nadzieję, że wzejdzie więcej.
Pierwszy etap za mną. Teraz czekam na wypuszczenie pierwszych liści właściwych.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie związane z wysiewem nasion Witex'u proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 10 maja 2010, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie Zawiercie
Re: Witex Negundo
Moje z nasion mają trzeci roczek, mam 8 doniczek liście wydzielają zapach podobny do pieprzu
w uprawie roślina raczej łatwa. Nasiona wymagają stratyfikacji przed siewem
w uprawie roślina raczej łatwa. Nasiona wymagają stratyfikacji przed siewem
Pozdrawiam Janusz
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Witex Negundo
A to trzeci rok za nim czy dopiero się zaczyna trzeci rok - bo jak za nim już trzeci rok to wzrost taki średni.
Ja planuję w tym roku zasadzić na miejsce stałe, a u Ciebie widzę, że nadal miejscówkę w doniczce grzeją.
Ja planuję w tym roku zasadzić na miejsce stałe, a u Ciebie widzę, że nadal miejscówkę w doniczce grzeją.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Witex Negundo
A myślałam, że jak nazwa rośliny brzmi egzotycznie to z wysiewem będzie "pod górkę". A tu proszę, już kolejne 5 na wierzchu. I to bez stratyfikacji.
Ale że trochę tych nasiona miałam to część postanowiłam stratyfikować i sprawdzę czy efekt będzie lepszy. Już miesiąc się ziębią i na początek czerwca wyjmę z lodówki.
Na razie staram się nie myśleć o tym, gdzie posadzę na miejsce stałe, bo jak zacznę już planować, to mi zmarnieją - takie fatum
Ale że trochę tych nasiona miałam to część postanowiłam stratyfikować i sprawdzę czy efekt będzie lepszy. Już miesiąc się ziębią i na początek czerwca wyjmę z lodówki.
Na razie staram się nie myśleć o tym, gdzie posadzę na miejsce stałe, bo jak zacznę już planować, to mi zmarnieją - takie fatum
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Witex Negundo
Tak jak pisałam w ostatnim poście, nasiona z lodówki na początku czerwca wystawiłam do ogrodu. Jakoś po tygodniu zaczęły mi kiełkować. I muszę przyznać, że kiełkowanie jest bardziej równomierne niż w przypadku tych pierwszych wysianych.
Ale szczerze nie wiem czy to zasługa stratyfikacji, czy tego, że od razu wystawiłam doniczkę z nasionami na działania atmosferyczne...
Poza tym mam wrażenie, że pierwsze liście właściwe, które się pojawiają nie będą wybujałe czy osadzone na cienkich pędach, jak to jest w przypadku pierwszych sadzonek.
Dlatego też mam zamiar te moje pierwsze sadzonki wystawić do ogrodu, aby - mówiąc kolokwialnie - nabrały krzepy.
Na razie uszczknęłam pierwsze sadzonki, aby się zaczęły się bardziej krzewić. I muszę przyznać, że szybko wypuszczają nowe pędy - w ciągu kliku dni.
No to teraz chyba już mogę dla nich przygotowywać miejsce w ogrodzie?
Ale szczerze nie wiem czy to zasługa stratyfikacji, czy tego, że od razu wystawiłam doniczkę z nasionami na działania atmosferyczne...
Poza tym mam wrażenie, że pierwsze liście właściwe, które się pojawiają nie będą wybujałe czy osadzone na cienkich pędach, jak to jest w przypadku pierwszych sadzonek.
Dlatego też mam zamiar te moje pierwsze sadzonki wystawić do ogrodu, aby - mówiąc kolokwialnie - nabrały krzepy.
Na razie uszczknęłam pierwsze sadzonki, aby się zaczęły się bardziej krzewić. I muszę przyznać, że szybko wypuszczają nowe pędy - w ciągu kliku dni.
No to teraz chyba już mogę dla nich przygotowywać miejsce w ogrodzie?
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Witex Negundo
Trzeba trochę nadrobić. A więc wszystkie nasiona mi wykiełkowały, w sumie 20, chociaż jak jesienią liczyłam to wyszło mi trochę więcej . Skąd się wzięły?
Moje też mają zapach, powiedziałabym, że ziołowy, ale czy konkretnie pieprzu - będę musiała w tym roku obwąchać.
Zaryzykowałam i doniczki z sadzonkami zostawiłam na zimę w ogrodzie. Teraz codziennie obchodzę je z tysiąc razy (taki ogrodniczy rytuał ), mając nadzieję, że nie zmarzły.
Moje też mają zapach, powiedziałabym, że ziołowy, ale czy konkretnie pieprzu - będę musiała w tym roku obwąchać.
Zaryzykowałam i doniczki z sadzonkami zostawiłam na zimę w ogrodzie. Teraz codziennie obchodzę je z tysiąc razy (taki ogrodniczy rytuał ), mając nadzieję, że nie zmarzły.
Re: Witex Negundo
Witam, kupiłam właśnie nasionka Witeksu. Ciekawa jestem jak on rośne w naszych warunkach? Jak wyglądają teraz Wasze roślinki?
Re: Witex Negundo
Ja od paru lat mam go w ziemi. Kupiłam sadzonkę na allegro. Pierwszą zimę pozostał w doniczce , a potem poszedł do ziemi. Zawijam go na zimę papierem i włókniną, a dołem obsypuję ziemią. Wiosną przycinam górną część gałązek. Jak do tej pory nie było kłopotu. Ma ok. 180 cm wysokości.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Witex Negundo
Chciałam jeszcze poczekać, ale nie mogę i muszę się pochwalić, że już chyba coś się zaczęło pojawiać - w sensie pączki liści muszę szybko odpukać w niemalowane drewno, czy co tam się robi, żeby nie zapeszyć i żeby to, co widzą moje piękne oczy, było liśćmi.