Ogród różany nad stawem II
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Ogród różany nad stawem II
Czas otworzyć nowy wątek,prace przy różach zaawansowane.Jeszcze nie wszystko ogarnięte, ale praca posuwa się do przodu.To co zrobione będę pokazywać.Zrobiłam już oprysk ,wszystkich róż.Pracuję kolejno, porządkując systematycznie każda rabatę,zarazem nawożąc ,żeby drugi raz nie trzeba było tego wszystkiego mieszać.Na początek róże wielkokwiatowe i rabatowe.Chyba już szczęśliwe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród różany nad stawem II
Ale jestem szczęściara, jeszcze tak mi się nie trafiło aby być pierwszą
Alicjo podgladam Twoją rózankę w tym roku to już na pewno będzie koncert różany.
Zadam pytanie czym pryskałaś już róże ja swoje potraktowałam środkiem olejowym.
pozdrawiam
Alicjo podgladam Twoją rózankę w tym roku to już na pewno będzie koncert różany.
Zadam pytanie czym pryskałaś już róże ja swoje potraktowałam środkiem olejowym.
pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród różany nad stawem II
Druga
Też porządkuję. Jestem w połowie cięcia. Na pierwszy ogień poszły olbrzymki (LO, Nevady, Aichy itp.) oraz najstarsze angielki. Te ostatnie zaczęłam już odmładzać.
Ostatnio w Empiku kupiłam bardzo dobrą książkę "Vademecum cięcia roślin", prawie 450 stron, tłumaczenie z niemieckiego. Obejmuje cięcie drzew i krzewów ozdobnych oraz owocowych, ozdobne formowanie roślin, cięcie róż. Na temat ciecia róż jest ponad 70 stron autorstwa Heiko Hubscher z Rosengarten Zweibrucken. Jedna z lepszych książek ogrodniczych jakie spotkałam. Fachowe informacje.
Też porządkuję. Jestem w połowie cięcia. Na pierwszy ogień poszły olbrzymki (LO, Nevady, Aichy itp.) oraz najstarsze angielki. Te ostatnie zaczęłam już odmładzać.
Ostatnio w Empiku kupiłam bardzo dobrą książkę "Vademecum cięcia roślin", prawie 450 stron, tłumaczenie z niemieckiego. Obejmuje cięcie drzew i krzewów ozdobnych oraz owocowych, ozdobne formowanie roślin, cięcie róż. Na temat ciecia róż jest ponad 70 stron autorstwa Heiko Hubscher z Rosengarten Zweibrucken. Jedna z lepszych książek ogrodniczych jakie spotkałam. Fachowe informacje.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród różany nad stawem II
EWO jestem ciekawa czy mnie będzie stać na tą książkę, tyle wydałam już na zielone chciejstwa ale idę zajrzeć do empiku skoro polecasz
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród różany nad stawem II
Krysiu, 69 zł. Moim zdaniem jest tego warta. Bo informacje nie tylko jak, ale i dlaczego.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Ogród różany nad stawem II
Alicja, czy te róże okrywające mur to róże pnące ? Mocno je przycinasz na wiosnę, czy tylko wycinasz stare pędy?
Aga
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród różany nad stawem II
Witaj Alicjo , pieknie "wyfroterowane" rabaty .
Obserwuje ,jak tniesz Twoje roze , podziwiam kulkowanie... Mam tylko rabatowe i tne duzo brutalniej...
Obserwuje ,jak tniesz Twoje roze , podziwiam kulkowanie... Mam tylko rabatowe i tne duzo brutalniej...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu pączek na róży i to w dodatku rosnącej na ogrodzie . .Rabatki wysprzątane na glans .Patrzę na Twoją Gartentraume ,że ona taka wysoka .Moją ścięłam nisko to samo Isabel Renaissance.W dodatku Gartentraume dostała okropnych czerwono -brązowych piegów .Myślę ,ze to przez ostatnie przymrozki a teraz znów zapowiadają jakieś minusy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród różany nad stawem II
Oj, Ewa tak pokusiła książką "Vademecum cięcia roślin" że już ją zamówiłam . 70 stron o cięciu róż , już się nie mogę doczekać. Do Empiku mam daleko więc zamówiłam wysyłkowo. Cena nawet korzystniejsza ale trzeba poczekać .
Pozdrawiam. Sławka
- misia53
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1446
- Od: 3 paź 2011, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Witaj Aluś w nowym sezonie
błysk juz w ogrodzie podziwiam przy twojej powierzchni ogrodu... oraz wysiłku by dopieścić różyczki.Ja jestem w połowie roboty duzo roślin jeszcze nie powschodziło.Jestem na etapie cięcia iglaków czekam niech powychodzi . juz sporo lili dziabnełam i po kwiatach.
błysk juz w ogrodzie podziwiam przy twojej powierzchni ogrodu... oraz wysiłku by dopieścić różyczki.Ja jestem w połowie roboty duzo roślin jeszcze nie powschodziło.Jestem na etapie cięcia iglaków czekam niech powychodzi . juz sporo lili dziabnełam i po kwiatach.
Mój ogród - moje marzenie
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Witam wszystkich serdecznie,cieszę się że zaglądacie do mojej różanki.
Krysiu też liczę na piękne kwitnienie i ciekawa jestem tych róż które będą debiutowały w tym sezonie.
Jeśli chodzi o opryski to teraz dostały Tiotar.Krysiu preparatem olejowym nie pryskam róż ,już nie zdążyłam, a i nie mam tak dużo mszyc na różach.Może w następnym sezonie,zobaczymy.
Ewa moje róże zdążyłam przyciąć przed Świętami.Po Świętach musiałam obrobić różaneczniki i azalie.Teraz opryski ,nawożenie i czyszczenie rabat.Dzisiaj np.nie można było nic robić, deszcz,grad,zimny wiatr.Więc trzeba łapać te cieplejsze dni,pracy jeszcze dużo.
Taka książka na pewno każdemu się przyda,przy najbliżej okazji wstąpię do Empiku.Kurczę 70 stron o cięciu róż,to coś dla mnie.
Sławko tak, te na płocie to róże pnące.Nie są jeszcze stare ,ale wycięłam pędy suche, z przebarwieniami,jakieś krzywasy,drobne na dole.Lekko też skróciłam za długie pędy.Pozostałe podwiązałam jak najbliżej płotu żeby nie przeszkadzały przy chodzeniu.
Alexia noooo. jeszcze nie tak do końca to glansowanie skończone,może 1/3.
Rabatowe w tym roku przycięłam wyżej,będą wcześniej kwiaty.Wielkokwiatowe tnę niżej.Tak naprawdę to sama też obserwuję,jak dana odmiana reaguje na cięcie.Mam wrażenie że każda odmiana lubi inaczej.Nie zawsze róża reaguje tak jakbym chciała,więc próbuję.Ostatnio kombinuje z Sebastianem Knaipp piszą że to róża wielkokwiatowa, a u mnie zachowuje się jak parkowa.W ubiegłym sezonie pędy poszły na ponad 2 m.Nie potrzebna mi w tym miejscu taka wysoka róża.Teraz ciapnęłam ją jeszcze niżej,zobaczymy jak będzie rosła.Może ma za mało światła i tak się wyciąga.
Jadziu Gertentraume to róża parkowa więc przycięłam ją zgodnie z zasadą.Bardzo dobrze reaguje na cięcie.W ubiegłym sezonie zaskoczyła mnie totalnie.Po pierwszym kwitnieniu przycięłam jej pęd dosyć nisko.Ruszyła jak szalona ,z tego pędu wypuściła kilka nowych /tak do 1,5 m/ i jeszcze zdążyła na nich zakwitnąć.Normalne szczęka mi opadła.
Jadziu, wszystkie Renesansowe tniemy jak powtarzające krzaczaste.Więc ładnie je ukształtowałam w miarę możliwości,bo nie zawsze pędy rosną tak jak chcemy.W tym roku można było poszaleć, bo dobrze przezimowały i było z czego.W tym sezonie będę cieszyć się kwiatkami Berling R. i Susan R. mam nadzieję że zakwitną.
Wiesiu przy takiej drobnicy ,jak u Ciebie to i tak niewielkie straty.Faktycznie lepiej trochę poczekać aż powychodzą te maleństwa.Ja też ciapnęłam jedną lilię ,złamałam hiacynta ,i dwa nowe pędy u jednej z róż wyłamałam . A tak uważam.Miałam ochotę strzelić sobie w kolano. Widocznie bez strat nie może się obyć.
Krysiu też liczę na piękne kwitnienie i ciekawa jestem tych róż które będą debiutowały w tym sezonie.
Jeśli chodzi o opryski to teraz dostały Tiotar.Krysiu preparatem olejowym nie pryskam róż ,już nie zdążyłam, a i nie mam tak dużo mszyc na różach.Może w następnym sezonie,zobaczymy.
Ewa moje róże zdążyłam przyciąć przed Świętami.Po Świętach musiałam obrobić różaneczniki i azalie.Teraz opryski ,nawożenie i czyszczenie rabat.Dzisiaj np.nie można było nic robić, deszcz,grad,zimny wiatr.Więc trzeba łapać te cieplejsze dni,pracy jeszcze dużo.
Taka książka na pewno każdemu się przyda,przy najbliżej okazji wstąpię do Empiku.Kurczę 70 stron o cięciu róż,to coś dla mnie.
Sławko tak, te na płocie to róże pnące.Nie są jeszcze stare ,ale wycięłam pędy suche, z przebarwieniami,jakieś krzywasy,drobne na dole.Lekko też skróciłam za długie pędy.Pozostałe podwiązałam jak najbliżej płotu żeby nie przeszkadzały przy chodzeniu.
Alexia noooo. jeszcze nie tak do końca to glansowanie skończone,może 1/3.
Rabatowe w tym roku przycięłam wyżej,będą wcześniej kwiaty.Wielkokwiatowe tnę niżej.Tak naprawdę to sama też obserwuję,jak dana odmiana reaguje na cięcie.Mam wrażenie że każda odmiana lubi inaczej.Nie zawsze róża reaguje tak jakbym chciała,więc próbuję.Ostatnio kombinuje z Sebastianem Knaipp piszą że to róża wielkokwiatowa, a u mnie zachowuje się jak parkowa.W ubiegłym sezonie pędy poszły na ponad 2 m.Nie potrzebna mi w tym miejscu taka wysoka róża.Teraz ciapnęłam ją jeszcze niżej,zobaczymy jak będzie rosła.Może ma za mało światła i tak się wyciąga.
Jadziu Gertentraume to róża parkowa więc przycięłam ją zgodnie z zasadą.Bardzo dobrze reaguje na cięcie.W ubiegłym sezonie zaskoczyła mnie totalnie.Po pierwszym kwitnieniu przycięłam jej pęd dosyć nisko.Ruszyła jak szalona ,z tego pędu wypuściła kilka nowych /tak do 1,5 m/ i jeszcze zdążyła na nich zakwitnąć.Normalne szczęka mi opadła.
Jadziu, wszystkie Renesansowe tniemy jak powtarzające krzaczaste.Więc ładnie je ukształtowałam w miarę możliwości,bo nie zawsze pędy rosną tak jak chcemy.W tym roku można było poszaleć, bo dobrze przezimowały i było z czego.W tym sezonie będę cieszyć się kwiatkami Berling R. i Susan R. mam nadzieję że zakwitną.
Wiesiu przy takiej drobnicy ,jak u Ciebie to i tak niewielkie straty.Faktycznie lepiej trochę poczekać aż powychodzą te maleństwa.Ja też ciapnęłam jedną lilię ,złamałam hiacynta ,i dwa nowe pędy u jednej z róż wyłamałam . A tak uważam.Miałam ochotę strzelić sobie w kolano. Widocznie bez strat nie może się obyć.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród różany nad stawem II
Jastem i ja w oczekiwaniu na ukwiecony spektakl. Fajnie, że pokazujesz róże teraz, bo wyraźnie można zobaczyć podpory do nich.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu moja dopiero w ubiegłym roku trochę poszalała po przeniesieniu na nowe miejsce .Chcę ,żeby się porządnie zagęściła, bo 3 badylki to trochę maławo .Fakt ,że w ubiegłym sezonie kwitła cudnie i mam nadzieję ,że w tym to powtórzy