Co zjada gruszkę konferencję i czereśnię lapins?

[solange_33]

Witam,
ostatniej jesieni posadziliśmy kilka drzewek owocowych. Wszystko pięknie rośnie i nie ma problemów, ale coś się dzieje z dwoma drzewkami. Po czereśni chodzą mrówki i to jedyne oprócz pająków widoczne zwierzątka. Jeżeli chodzi o gruszkę to widać tylko pająki. Żadnych innych form życia a jednak coś się dzieje. Czy ktoś mógłby powiedzieć co jest nie tak? Ewentualnie proszę o poradę czym zadziałać, aby mi dosłownie tych kilku listków nie zeżarło, bo to młodziutkie drzewka.

[Darkat]

Jeśli idzie o gruszę to obstawiam pryszczarek gruszowiec. Jak by co też to mam ;) . Nawet podskórnik mi się dobrał do skóry, choć chciałem z nim powalczyć w tym roku ale nie wyszło. Może dlatego że moje drzewka nie mają paków kwiatowych i ciężko stwierdzić kiedy pryskać.

[solange_33]

Jeżeli o te drzewka chodzi, to też nie mają kwiatów. Dodatkowo czy to może przejść na inne drzewka?

[Darkat]

Ten pryszczarek to jakaś muchówka, więc czemu nie. Choć na swoich starych gruszach nie zauważyłem tego specjalnie.
Co do pąków chodziło mi o wyznaczenie terminu oprysku. Młode drzewka gruszy u mnie bardzo późno wchodzą w wegetację w porównaniu ze starszymi, więc trudno określić ten termin.

[solange_33]

W takim wypadku mam siedzieć z założonymi rękoma czy opryskać to np. miedzianem?

[x-p-11]

Jeżeli chodzi o gruszkę to widać tylko pająki. Żadnych innych form życia a jednak coś się dzieje.

A widzisz na ostatnim zdjęciu zwinięty listek? Tam się pewnie jakaś zwójka zawinęła. Reszt gąsieniczek zeżarła sobie trochę tego dobra i poszła. Co tych chcesz pryskać? Tych kilka/naście liści na 2 młodych drzewkach? W dodatku miedzianem?

[solange_33]

Proszę wybaczyć moją panikę, ale jakoś tyle serca włożyłam w czytanie o odmianach najlepszych smakowo i tyle czasu poświęciłam, aby zrobić taki sadowniczy zakątek, że teraz jak codziennie obserwuje zmiany i coś zauważę, to wpadam w panikę:) Myślałam, że czymś można wygnać te potwory:) a przykładowo oprysk z pokrzywy?