W zaczarowanym lesie
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
W zaczarowanym lesie
U mnie w lesie znowu jesień
Kilka jabłek wciąż wisi na drzewie , pora je oberwać. Ciągle kwitną jakieś niedobitki, a liście to prawdziwa inwazja nie do opanowania Tylko kury nie przejmują się porami roku
Kilka jabłek wciąż wisi na drzewie , pora je oberwać. Ciągle kwitną jakieś niedobitki, a liście to prawdziwa inwazja nie do opanowania Tylko kury nie przejmują się porami roku
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Hej Martuś
Jesteś pierwsza
Jesteś pierwsza
Re: W zaczarowanym lesie
Ależ modelki z tych kur - chyba specjalnie się do zdjęcia ustawiły
Re: W zaczarowanym lesie
Witaj Aga. Ładne te kurki, a koguciki jeszcze ładniejsze . Ciekawi mnie, dlaczego są zaobrączkowane, to jakiś wymóg UE, czy to tak na własny użytek?
Basia
Basia
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Vimen, jak je poproszę to się zawsze ustawiają
Basiu, Obrączki są w innym kolorze na każdy rok. Kury z zeszłego roku mają zielone, z tego żółte. Te bez obrączek są najstarsze. Tak jest łatwiej przy eliminacji tych, które się nie niosą.
Maryniu, jest trochę tego. To prawda
Basiu, Obrączki są w innym kolorze na każdy rok. Kury z zeszłego roku mają zielone, z tego żółte. Te bez obrączek są najstarsze. Tak jest łatwiej przy eliminacji tych, które się nie niosą.
Maryniu, jest trochę tego. To prawda
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W zaczarowanym lesie
A ja znalazłam pracę. Byłam.już 2dni.. A dziś posadziłam szafirki od koleżanki i róże Artemis.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
A dopiero co parę dni temu sprawdzałam czy czasem nie otworzyłaś nowego wątku...
i proszę jest!
Kurki ładne ale jaki cudny kogucik wśród nich maszeruje, jak żołnierz... Musi pilnować to całe towarzystwo...
i proszę jest!
Kurki ładne ale jaki cudny kogucik wśród nich maszeruje, jak żołnierz... Musi pilnować to całe towarzystwo...
Re: W zaczarowanym lesie
Ta eliminacja brzmi okropnie , co nie zmienia faktu, że lubię rosołek , ale kurki też lubię...żywe .
Basia
Basia
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Olu, miło że czekałaś
Basiu, ja tych swoich nie jadam. Sprzedaję. Chyba by mi nie przeszło przez gardło...
Basiu, ja tych swoich nie jadam. Sprzedaję. Chyba by mi nie przeszło przez gardło...
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś te twoje kurki toż to domownicy... Jak je tu zjeść. U mnie sąsiad po pijaku przyniósł sąsiadce 4 kaczuszki. W domu je początkowo trzymała , w kartonie, do czasu aż urosły. Teraz już dorodne kaczuchy , każda ma swoje imię . Za psem chodzą jak za matką.... Mówi że nie wyobraża sobie jakby miała zrobić z nich rosół....Moja ciotka na wsi to by padła ze śmiechu....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W zaczarowanym lesie
Oj w lesie muszę być. A jeszcze kurki do towarzystwa