Kliwia szkodniki,choroby

Rośliny doniczkowe
gk020457
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 sty 2009, o 20:37

Kliwia szkodniki,choroby

Post »

A ja mam starą kliwię po mojej babci. Jeszcze w tym roku kwitła, ale teraz liście żółkną, zasychają i to te nowo wyrastające. Bardzo się martwię, bo żal mi tego kwiatka. Przy przesadzaniu zauważyłam, że parę pędów było miękkich. Usunęłam je, ale to nic nie pomogło. Podlewam ją bardzo oszczędnie. Nie wiem ju z co mam robić. Proszę o radę, może ktoś z Was już spotkał się z takim problemem? :(
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

gk020457 pisze:A ja mam starą kliwię po mojej babci. Jeszcze w tym roku kwitła, ale teraz liście żółkną, zasychają i to te nowo wyrastające. Bardzo się martwię, bo żal mi tego kwiatka. Przy przesadzaniu zauważyłam, że parę pędów było miękkich. Usunęłam je, ale to nic nie pomogło. Podlewam ją bardzo oszczędnie. Nie wiem ju z co mam robić. Proszę o radę, może ktoś z Was już spotkał się z takim problemem? :(

Nie spotkałam się z takim problemem, ale uprawiam od kilkunastu lat.Mam duży egzemplarz z wieloma odrostami, których nie oddzielam ( podoba mi się taka duża kępa :) ) Zauważyłam, ze gdy tylko za dużo podlałam to zaczynały żółknąć końcówki liści.Kliwii służy ziemia z lekką domieszką gliny i w zimie chłód, ale ja mam ją w ogrzewanym holu z dala od grzejnika przy wschodnim oknie do podłogi.Nie lubi obracania donicy, a jeśli trzeba ja przenieść to ustawić tak samo względem światła.Swoją roślinę podlewam jak mi się przypomni, średnio raz na trzy tygodnie niewielka ilością wody, by nie słynęła do podstawki.
gk020457
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 sty 2009, o 20:37

Post »

Może za dużo podlewałam i zaczęła gnić od korzeni. Teraz podlewam ją bardzo oszczędnie. Ale ja jestem cierpliwa do kwiatów i mam nadzieję, że długo będę się nią cieszyć. Ale podoba mi się Twój pomysł-trzymania odnóżek w jednej donicy.
elizabett-1977
200p
200p
Posty: 278
Od: 20 sty 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Żywca

Post »

Obrazek
Pomóżcie!
Co mogło zaatakować moją kliwię.W ziemi nie ma żadnych robali,tylko te końce liści.Pytałam dzis w kwiaciarni,ale panie nie miały pojęcia.Co to może być i jak się tego pozbyć
:idea: Proszę o radę.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

U mnie jest to na jednym z liści najstarszej kliwii, taka podłużna plama o długości 2-3 cm.
Nie zauważyłem, aby się rozprzestrzeniało.
Pewnie jakiś wirus ?
elizabett-1977
200p
200p
Posty: 278
Od: 20 sty 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Żywca

Post »

Ja to mam już na każdym liściu,najpierw ten czarny pasożyt w postaci czarnych grudek tuż pod tkanką liści,a później żółto-rude plamy i zasychanie. mniej więcej tak. Obrazek Obrazek
Jeśli wiecie co to za świństwo :twisted: napiszcie.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Kliwia szkodniki,choroby

Post »

Na kliwii masz ewidentnie jakiś gatunek szpecieli występujący na roślinach ozdobnych, możesz próbować to zwalczyć wykonując oprysk preparatem Talstar 100 EC 0,1% (1ml preparatu na 1 l wody), nie obiecuję że się uda przy bardzo zaawansowanym ich się rozprzestrzenieniu, plamy to zmiany wirusowe jakie przenoszą szpeciele, po likwidacji szkodnika powinny się nie rozprzestrzeniać ale jeśli będą się nadal rozprzestrzeniały to pozostaje obciąć te liście albo opryskać je Miedzianem 50 WP (2 gramy na litr wody), osobiście bym je obciął , wykonał powtórny oprysk na szpeciele po 3 dniach od pierwszego oprysku i poczekał na wybicie nowych liści, jeśli nie będzie na nich zmian wygrałaś, jeśli będą powtarzamy opryski. :D
ptok
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 16 kwie 2009, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Re: Kliwia

Post »

Witam serdecznie.
Mam wielki problem. Dostalam kliwie kilka dni temu. Jest w oplakanym stanie .
Prosze mi doradzic co mam robic i czy jest szansa aby ja uratowac.
Zawsze kwitla bardzo ladnie. Ostatni wlasciciel w okresie letnim wystawil ja na taras z innymi kwiatami.
Nie moze dojsc do siebie.
Obrazek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kliwia

Post »

Możesz urwać te dolne suche liście (z podstawą liścia) (i te usychające, gdy już uschną)

Dosypać ziemi, jeżeli trzeba (u kliwii nowe korzenie często wyrastają z pnia pomiędzy starymi liśćmi.
Z czasem wiele korzeni pojawia się na powierzchni i trzeba je przykryć.

Umyć liście, jeżeli taka jest potrzeba.

Na wiosnę przesadzić, gdyż ta doniczka chyba jest trochę za mała.

Ta kliwia wygląda na roślinę w dobrym stanie, jedynie jest trochę nieestetyczna (żółte kawałki liści, nieregularnie ułożone liście).
ptok
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 16 kwie 2009, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Re: Kliwia

Post »

Dzięki za odpowiedz.
Tak to prawda, jest bardzo zaniedbana.
Jej poprzedni wlasciciel umarl.
Tak myslalam, ze przesadzic.
Od lat stoi w tym samym miejcu, ktore lubi poniewaz zawsze pieknie kwitnie.
Na lisciach sa takie przebarwienia, czy to moze byc od slonca.
Byla latem na tym tarasie, wprawdzie w polcieniu.
Mysle ze to byl nietrafiony pomysl z tym tarasem.

Obrazek
Jeszcze raz Dzięki.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kliwia

Post »

a ja ma inny problem- kliwia kwitnie 2 a nawet 3 razy do roku- ma piękne ciemne liście - i problem - bo te liście od czubków schną - już tak od wakacji.
Obcięłam te obeschnięte końcówki nożyczkami ze 3 miesiące temu- teraz mam znowu z centymetr do obcięcia na każdym liściu.
Co może być przyczyną? Nie znalazłam nic w necie na ten temat :/
Pozdrawiam.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kliwia

Post »

A w jakich warunkach rośnie ? Dużo podlewania, bardzo ciepło, itp?
Kwitnienie wymaga dużo energii od rośliny, więc trzeba ją trochę nawozić.
U mnie kliwie stoją w różnych warunkach: jedna w pokoju (właśnie kwitnie), inna na nieogrzewanej werandzie (przerwa zimowa ;) )
Jeżeli schną im liście to jedynie od dołu.

Hmm, za dużo wody ?
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kliwia

Post »

wody nie jest za dużo - schną same końce liści - w zasadzie prawie wszystkich z wyjątkiem tych najmłodszych.
Stoi w oknie o wystawie północno-zachodniej - w tej chwili podlewam ja tak raz na 10 dni i nigdy zbyt obficie.
Latem dostaje częściej wodę ale podlewana jest dopiero gdy ziemia dobrze przeschnie czyli tak raz na 5 dni.
W domu temperatura jest tak 20-22 stopnie najwięcej. Przy szybie kliwia ma pewno lekko mniej.

Obrazek
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”