Witajcie.
Cieszę się, ze udało się Wam znaleźć nowy wątek i zechcieliście zaznaczyć swój ślad.
Aniu, dziękuję za miłe słowa i uznanie od takiej Ogrodniczki jak Ty. To dla mnie wiele znaczy

.
Edenka zachwyca od pierwszego wejrzenia. Miałam szczęście, pokochała "Rozczochrany" ze wzajemnością. Nie obraża się, na małe zaniedbania, nie kaprysi, a czaruje już od 4 lat. W ubiegłym roku dosadziłam jej do towarzystwa jeszcze jedną Edenkę (ale już niestety z innego źródła). Liczę, że też się rozhula.
Deserek dietetyczny. Płatki, jogurt typu greckiego, owoce sezonowe i serek waniliowy. Polane musem malinowym domowej roboty.
Spróbuję z mascarpone.
Madziu, dzisiaj słonecznie, ale chłodno. Jeszcze trochę i zapomnimy o zimie. W tym tygodniu już kalendarzowa wiosna.
Jakoś nie mogę się zmobilizować do prac polowych. Zimnica skutecznie odstrasza.
Poznajesz?
Ciemiernik cuchnący. Udało się. Przezimował i ma się dobrze.
Asiu, dziękuje i zapraszam. Zawsze jesteś miłym i oczekiwanym Gościem.
Kasiu, będzie mi niezmiernie miło. Cieszę się, że się ujawniłaś. Jeśli mnie pamięć nie myli , to Twój pierwszy u mnie wpis
Rozgość się i korzystaj z koloroterapii i hortiterapii. Rewelacyjnie działają na samopoczucie. Stosuję z przyjemnością.
Iwonko, to prawda. Rozczochranie zamierzone. Takie właśnie lubię, chociaż wielokrotnie wymyka się spod kontroli.
Dziękuje za uznanie. W oko wpadła Ci Edenka. Miałam szczęście, bo ta kapryśnica (tyle się o niej naczytałam) uznała "Rozczochrany" za swój 4 lata temu. W ubiegłym roku dosadziłam jej do towarzystwa jeszcze jedną Edenkę (ale już niestety z innego źródła). Liczę, że też się rozhula i stworzą niepowtarzalny duet. W tle Flamentanze i PHM.
Gosiu, zapraszam.
Takie okoliczności przyrody mogą być?
Beatko, oczywiście, że czuję Twoją obecność (czasami też podglądam na pasku

). To poczucie obecności Kogoś ważnego i bliskiego
Dla Ciebie te małe słoneczka. Zawsze niezawodne.
Olu, witaj. Nasze ścieżki przecinają się w wielu wymiarach
Błękit niewielki, ale optymistyczny...Na ten niełatwy czas

.
Jurku, czuj się jak u siebie. Dobrze posiedzieć w tak zacnym towarzystwie. Twoje opowieści niezrównane. Ostatnią jestem oczarowana.
Dla Ciebie. Pięknie przezimowały.
Dorotko Różana, witaj w moich skromnych progach. Kaszubskiej różance daleko do mazowieckiego różanego raju, ale mam się na czym wzorować

.
Zaglądam do Ciebie czasami cichaczem i jestem oczarowana

.
Edenka ma 4 lata. Miejscówka pod południowo-wschodnią ścianą przypadła jej do gustu. Co mnie oczywiście niezmiernie cieszy. Myślę, że to, że tak wygląda, to także zasługa dobrej sadzonki. Od początku nie było z nią problemów. Końskie złoto także nieocenione

.
Sławku, miło mi, że jesteś. Pamiętam Cię z zaprzyjaźnionych wątków.
Bywam też u Ciebie i podziwiam fotki, które pokazujesz i wiedzę na temat roślin

.
Zaawansowanej wiosny zazdroszczę, na północ trafia na końcu

.
A otaczające nas i tworzone przez nas wnętrza i przestrzeń podobno odbiciem wnętrza...Więc i mój nieźle rozczochrany

.
Pozdrawiam ze słonecznych Kaszub i dziękuję za odwiedziny wszystkim dotychczasowym 159 Gościom

.
Zakwitną?
