Poinsecja - gwiazda betlejemska,wymagania,pielęgnacja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6982
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Poinsecja - gwiazda betlejemska,wymagania,pielęgnacja
Gwiazda betlejemska jest ściśle związana z okresem świątecznym. Jakie trzeba zapewnić jej warunki w domu by bardzo długo ?kwitła? Co należy zrobić by przetrzymać ją do następnego roku, by ponownie zakwitła.
Pozdrawiam Andrzej.
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1622
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
gwiazda betlejemska inaczej poinsecja ma swój link, który w zasadzie wszystko o niej pisze.
Dodam jedynie, że jest bardzo trująca, więc uwaga szczególna na dzieci, które lubią wszystko wkładać do buzi.:
http://dom.gazeta.pl/czterykaty/1,57585,80868.html
Dodam jedynie, że jest bardzo trująca, więc uwaga szczególna na dzieci, które lubią wszystko wkładać do buzi.:
http://dom.gazeta.pl/czterykaty/1,57585,80868.html
Jakub . . . . .
Poincesja -jaki błąd zrobiłam ?
Witam,
Mam pewien problem z poincesja.
Dokladnie rok temu zakupilam duzy piekny okaz poincesji, tej czerwonej, na swieta.
Okolo stycznia czy lutego ogolocila mi sie calkowicie. Przywyklam juz do tego ze wyrzucam rokrocznie te roslinki. Ale tym razem wystawilam co pozostalo z rosliny na balkon i przestalam podlewac. I do marca tam sobie wysuszona siedziala. Potem zaczelam ja troche podlewac ( + odzywki, nowa ziemia) i wypuscila nowe liscie. W wakacje mialam piekna wielka rosline. Ale byla calkowicie zielona.
Wyczytalam w literaturze ze aby ja wybarwic na swieta, nalezy je skrococ dzien. No tak jej dzien skrocilam, ze siedziala w ciemnosci absoutnych i ciemnosciach mniej absolutnych jakies 12 dni. Nie podlewalam je w tym czasie za duzo.
No i co sie stalo.
Otoz zaczela mi gubic liscie. Nie znajac przyczyny wystawilam ja szybko z powrotem na balkon i zaczelam podlewac. Ogolocila sie troche ale juz widze ze wyrastaja nowe. Wiec za bardzo sie nie martwie.
Jaki mam problem teraz. Otoz gorne lodyzki sa czerwone. Wybarwily sie. Ale listki gorne, te najwieksze sa jakby spopielone. Biale i martwe. Ale tylko centrum liscia. Bo brzegi sa zielone i ladne.
Co sie dzieje?
Mam pewien problem z poincesja.
Dokladnie rok temu zakupilam duzy piekny okaz poincesji, tej czerwonej, na swieta.
Okolo stycznia czy lutego ogolocila mi sie calkowicie. Przywyklam juz do tego ze wyrzucam rokrocznie te roslinki. Ale tym razem wystawilam co pozostalo z rosliny na balkon i przestalam podlewac. I do marca tam sobie wysuszona siedziala. Potem zaczelam ja troche podlewac ( + odzywki, nowa ziemia) i wypuscila nowe liscie. W wakacje mialam piekna wielka rosline. Ale byla calkowicie zielona.
Wyczytalam w literaturze ze aby ja wybarwic na swieta, nalezy je skrococ dzien. No tak jej dzien skrocilam, ze siedziala w ciemnosci absoutnych i ciemnosciach mniej absolutnych jakies 12 dni. Nie podlewalam je w tym czasie za duzo.
No i co sie stalo.
Otoz zaczela mi gubic liscie. Nie znajac przyczyny wystawilam ja szybko z powrotem na balkon i zaczelam podlewac. Ogolocila sie troche ale juz widze ze wyrastaja nowe. Wiec za bardzo sie nie martwie.
Jaki mam problem teraz. Otoz gorne lodyzki sa czerwone. Wybarwily sie. Ale listki gorne, te najwieksze sa jakby spopielone. Biale i martwe. Ale tylko centrum liscia. Bo brzegi sa zielone i ladne.
Co sie dzieje?
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
co robić gdy -
-liście żółkną, zwijają się i opadają - Roślinie jest zbyt gorąco i za sucho, a także brak światła. Trzeba systematycznie podlewać i zraszać, zasilać i postawić w widniejszym miejscu
-Liście podsychają i się kurczą - roślina cierpi z powodu wyziewów gazowych-powinna stać w pomieszczeniu o czystym powietrzu
-roślina wiotka o zwisających liściach -roślina stoi w przeciągu- postaw w innym miejscu
-Liście lepkie z zielonymi owadami -roślinę opanowały mszyce-potrzebny oprysk
-Na liściach występują srebrzyste, marmurkowe plamy - choroba wirusowa, nie ma ratunku- należy wyrzucić roślinę
Roślina jest trudna w przechowaniu na następny sezon.
/skorzystałam ze ściągawki- ja nie kupuję poinsencji ze względu na natychmiastowe opadanie liści /
-liście żółkną, zwijają się i opadają - Roślinie jest zbyt gorąco i za sucho, a także brak światła. Trzeba systematycznie podlewać i zraszać, zasilać i postawić w widniejszym miejscu
-Liście podsychają i się kurczą - roślina cierpi z powodu wyziewów gazowych-powinna stać w pomieszczeniu o czystym powietrzu
-roślina wiotka o zwisających liściach -roślina stoi w przeciągu- postaw w innym miejscu
-Liście lepkie z zielonymi owadami -roślinę opanowały mszyce-potrzebny oprysk
-Na liściach występują srebrzyste, marmurkowe plamy - choroba wirusowa, nie ma ratunku- należy wyrzucić roślinę
Roślina jest trudna w przechowaniu na następny sezon.
/skorzystałam ze ściągawki- ja nie kupuję poinsencji ze względu na natychmiastowe opadanie liści /
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Gwiazda Betlejemska (Poisencja) - wymagania,pielęgnacja
Witam. Po Bożym Narodzeniu został mi kwiatek, który od czasu do czasu podlewałam.Miał około 15 cm wysokości i trzy czerwone listki. Trochę urosła, po drodze wypuściła kilka czerwonych listków i lekko się rozgałęziła. Wiem, że wymaga okresu "spoczynku" i stąd moje pytanie - co mam zrobić i kiedy, aby cieszyć się nią w kolejne święta - przyciąć, cieniować, nie podlewać itp.???
Pozdrawiam Krystyna
Tajemnice uprawy
W szklarni poinsecje uprawia się w temperaturze około 20 st. C. Od połowy października aż przez 14 godzin dziennie trzymane są w zupełnej ciemności. Wilgotność powietrza, niezbędna do zawiązywania się pąków i rozwoju liści, wynosi prawie 70 proc. W grudniu zaczynają pięknie zabarwiać się przykwiatki i rośliny są gotowe do sprzedaży. Aby nie były za duże, stosuje się tak zwane retardy, środki powodujące skarlanie roślin. Osiągają one wówczas mniejsze rozmiary i bardziej zwartą budowę.
Wraz z rosnącą popularnością gwiazdy betlejemskiej jako świątecznego stroika hodowcy zaczęli prowadzić nad nią intensywne prace. Otrzymali kilkanaście odmian o różnym zabarwieniu przykwiatków oraz wiele odmian lepiej znoszących warunki panujące w naszych mieszkaniach.
Wyrzucić czy nie wyrzucić
Wiele okresowo kwitnących roślin w mieszkaniach szybko staje się mało atrakcyjne. Należy do nich również poinsecja. Po kilku tygodniach kolorowe przykwiatki bledną, a część liści opada. Jest to zjawisko normalne, bo po kwitnieniu rośliny te w naturze przechodzą w wegetacji krótką przerwę. Jeśli poinsecji darujemy życie, powinniśmy ją po przekwitnięciu, najlepiej w marcu, silnie skrócić, tak aby na pędach pozostały 3-4 pąki. Dobrze jest także przenieść ją do chłodnego (14 st. C) pomieszczenia. W tym czasie nie rośnie, może obejść się bez światła i nie należy jej podlewać. Po ok. dwóch miesiącach przesadzamy ją do świeżej ziemi, najlepiej substratu torfowego dla roślin kwitnących i umieszczamy w widnym, ciepłym miejscu. Roślin nie należy stawiać w miejscach bezpośrednio nasłonecznionych. Pozbawioną liści poinsecję obficie podlewamy ciepłą i odstałą wodą, co ma ją pobudzić do wzrostu. Po kilku tygodniach zaczynamy ją zasilać, najlepiej nawozami dla roślin o dekoracyjnych liściach. Podczas uprawy musimy ciągle pamiętać, że jest ona rośliną tropikalną i powinna mieć jak najwięcej wilgoci w powietrzu. Gdy tylko wytworzy młode pędy z 4-5 liśćmi, możemy ją przyciąć, dzięki czemu silniej się rozkrzewi. W listopadzie musimy przygotować kartonowe pudło i przez 30-40 dni przed Gwiazdką regularnie zakrywać roślinę na 14 godzin dziennie. W naszym klimacie o tej porze nasłonecznienie jest niewielkie, pokrywę zakładamy więc wieczorem, a zdejmujemy około 9 rano. Jeśli zdarzy nam się kilka razy o tym zapomnieć, poinsecja przerwie tworzenie pąków kwiatowych i górne liście nie wybarwią się na czerwono. Powinniśmy również liczyć się z tym, że uprawiana w mieszkaniu będzie znacznie mniej kolorowa niż ta z kwiaciarni.
Link do całego artykułu: http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,80868.html
Też dużo info: http://www.superogrod.pl/2,art_pokaz.html
Jak to zrobiłem? Otworzyłem Google, skopiowałem temat, wkleiłem go, usunąłem pauzę i dałem szukaj.
W szklarni poinsecje uprawia się w temperaturze około 20 st. C. Od połowy października aż przez 14 godzin dziennie trzymane są w zupełnej ciemności. Wilgotność powietrza, niezbędna do zawiązywania się pąków i rozwoju liści, wynosi prawie 70 proc. W grudniu zaczynają pięknie zabarwiać się przykwiatki i rośliny są gotowe do sprzedaży. Aby nie były za duże, stosuje się tak zwane retardy, środki powodujące skarlanie roślin. Osiągają one wówczas mniejsze rozmiary i bardziej zwartą budowę.
Wraz z rosnącą popularnością gwiazdy betlejemskiej jako świątecznego stroika hodowcy zaczęli prowadzić nad nią intensywne prace. Otrzymali kilkanaście odmian o różnym zabarwieniu przykwiatków oraz wiele odmian lepiej znoszących warunki panujące w naszych mieszkaniach.
Wyrzucić czy nie wyrzucić
Wiele okresowo kwitnących roślin w mieszkaniach szybko staje się mało atrakcyjne. Należy do nich również poinsecja. Po kilku tygodniach kolorowe przykwiatki bledną, a część liści opada. Jest to zjawisko normalne, bo po kwitnieniu rośliny te w naturze przechodzą w wegetacji krótką przerwę. Jeśli poinsecji darujemy życie, powinniśmy ją po przekwitnięciu, najlepiej w marcu, silnie skrócić, tak aby na pędach pozostały 3-4 pąki. Dobrze jest także przenieść ją do chłodnego (14 st. C) pomieszczenia. W tym czasie nie rośnie, może obejść się bez światła i nie należy jej podlewać. Po ok. dwóch miesiącach przesadzamy ją do świeżej ziemi, najlepiej substratu torfowego dla roślin kwitnących i umieszczamy w widnym, ciepłym miejscu. Roślin nie należy stawiać w miejscach bezpośrednio nasłonecznionych. Pozbawioną liści poinsecję obficie podlewamy ciepłą i odstałą wodą, co ma ją pobudzić do wzrostu. Po kilku tygodniach zaczynamy ją zasilać, najlepiej nawozami dla roślin o dekoracyjnych liściach. Podczas uprawy musimy ciągle pamiętać, że jest ona rośliną tropikalną i powinna mieć jak najwięcej wilgoci w powietrzu. Gdy tylko wytworzy młode pędy z 4-5 liśćmi, możemy ją przyciąć, dzięki czemu silniej się rozkrzewi. W listopadzie musimy przygotować kartonowe pudło i przez 30-40 dni przed Gwiazdką regularnie zakrywać roślinę na 14 godzin dziennie. W naszym klimacie o tej porze nasłonecznienie jest niewielkie, pokrywę zakładamy więc wieczorem, a zdejmujemy około 9 rano. Jeśli zdarzy nam się kilka razy o tym zapomnieć, poinsecja przerwie tworzenie pąków kwiatowych i górne liście nie wybarwią się na czerwono. Powinniśmy również liczyć się z tym, że uprawiana w mieszkaniu będzie znacznie mniej kolorowa niż ta z kwiaciarni.
Link do całego artykułu: http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,80868.html
Też dużo info: http://www.superogrod.pl/2,art_pokaz.html
Jak to zrobiłem? Otworzyłem Google, skopiowałem temat, wkleiłem go, usunąłem pauzę i dałem szukaj.
Gwiazda betlejemska-dla mnie wielka zagadka,prosze o pomoc
kochani:)
kupiłam mamie 2 małe gwiazdy betlejemskie na święta, mamy lipiec a one nie opadły a co najdziwniejsze,nadal mają te śliczne czerwone liście:)
a co jeszcze bardziej dziwniejsze nad tymi czerwonymi wyrastają zielone ,ślicznie to wygląda ale obie z mamą nie wiemy co z tym zrobić,czy ścinać,przycinać itp.
Chciałybyśmy aby te zielone zmieniły się w czerwone i aby roślinka przetrwała do gwiazdki ^_^ a że nie jesteśmy expertami od kwiatków nie chcemy jej zniszczyć i prosimy z całego serca o poradę:)
dziękuję:)
kupiłam mamie 2 małe gwiazdy betlejemskie na święta, mamy lipiec a one nie opadły a co najdziwniejsze,nadal mają te śliczne czerwone liście:)
a co jeszcze bardziej dziwniejsze nad tymi czerwonymi wyrastają zielone ,ślicznie to wygląda ale obie z mamą nie wiemy co z tym zrobić,czy ścinać,przycinać itp.
Chciałybyśmy aby te zielone zmieniły się w czerwone i aby roślinka przetrwała do gwiazdki ^_^ a że nie jesteśmy expertami od kwiatków nie chcemy jej zniszczyć i prosimy z całego serca o poradę:)
dziękuję:)
Witam kiniak, znalazłem cosik takiego "Poisencja (Euphorbia pulcherrima)
Kojarząca się z Bożym Narodzeniem poisencja coraz częściej gości jako świąteczna ozdoba w naszych domach. Warto więc wiedzieć jak ją pielęgnować, aby jak najdłużej cieszyła nasze oczy swym pięknem.
Gwiazda betlejemska, zwana też wilczomleczem pięknym, pochodzi z Meksyku, nie sprzyja jej więc ostry, europejski klimat. Roślinę kupujmy w dni ciepłe i bezwietrzne gdyż jest bardzo wrażliwa na zimno i przeciągi. Warto również zwrócić uwagę aby sprzedawca odpowiednio ją zapakował. Wymaga stanowiska ciepłego i słonecznego, gdzie panuje temperatura 18 - 21°C, oraz wilgotnego, torfowego podłoża. Nie należy dopuścić do przesuszenia rośliny, gdyż zwiędnięta może już nie odzyskać dawnej urody. Gdy w pomieszczeniu jest sucho warto rozpylać wokół niej mgiełkę z wody lub stosować nawilżacz powietrza.
Poinsencja nie wymaga zbyt obfitego nawożenia, wystarczy jej codwutygodniowe dokarmianie nawozem dla roślin kwitnących, które rozpoczynamy w lutym i kontynuujemy do października.
Gdy chcemy aby nasza roślina zakwitła w przyszłym roku, należy ją w marcu przesadzić do ziemi z dodatkiem 15% granulek keramzytu i gruboziarnistego piasku, a wczesnym latem skrócić jej pędy o połowę. Jesienią zapewnijmy jej dwumiesięczny odpoczynek, przez co najmniej 14 godzin na dobę trzymając w zaciemnionym pomieszczeniu. Jeżeli roślinę trzymamy w pomieszczeniu, w którym wieczorami pali się światło, dobrym sposobem jest przykrycie jej, np. pergaminem. W tym okresie należy ją nieco skąpiej podlewać, obniżyć temperaturę do 15°C i oczywiście zaprzestać nawożenia."
Może coś ci pomoże.
Pozdro
Kojarząca się z Bożym Narodzeniem poisencja coraz częściej gości jako świąteczna ozdoba w naszych domach. Warto więc wiedzieć jak ją pielęgnować, aby jak najdłużej cieszyła nasze oczy swym pięknem.
Gwiazda betlejemska, zwana też wilczomleczem pięknym, pochodzi z Meksyku, nie sprzyja jej więc ostry, europejski klimat. Roślinę kupujmy w dni ciepłe i bezwietrzne gdyż jest bardzo wrażliwa na zimno i przeciągi. Warto również zwrócić uwagę aby sprzedawca odpowiednio ją zapakował. Wymaga stanowiska ciepłego i słonecznego, gdzie panuje temperatura 18 - 21°C, oraz wilgotnego, torfowego podłoża. Nie należy dopuścić do przesuszenia rośliny, gdyż zwiędnięta może już nie odzyskać dawnej urody. Gdy w pomieszczeniu jest sucho warto rozpylać wokół niej mgiełkę z wody lub stosować nawilżacz powietrza.
Poinsencja nie wymaga zbyt obfitego nawożenia, wystarczy jej codwutygodniowe dokarmianie nawozem dla roślin kwitnących, które rozpoczynamy w lutym i kontynuujemy do października.
Gdy chcemy aby nasza roślina zakwitła w przyszłym roku, należy ją w marcu przesadzić do ziemi z dodatkiem 15% granulek keramzytu i gruboziarnistego piasku, a wczesnym latem skrócić jej pędy o połowę. Jesienią zapewnijmy jej dwumiesięczny odpoczynek, przez co najmniej 14 godzin na dobę trzymając w zaciemnionym pomieszczeniu. Jeżeli roślinę trzymamy w pomieszczeniu, w którym wieczorami pali się światło, dobrym sposobem jest przykrycie jej, np. pergaminem. W tym okresie należy ją nieco skąpiej podlewać, obniżyć temperaturę do 15°C i oczywiście zaprzestać nawożenia."
Może coś ci pomoże.
Pozdro
Poincesja - Rozmnażanie
Witam! Chcialbym sie dowiedziec czy Poincesję można rozmnożyć? Moja roślina jest bardzo zielona i ma bardzo dużo młodych odrostów. Czy można je poodrywać i ukorzenić? Czy powstanie z nich nowa roślina?
Hej, poisencję można rozmnożyć z sadzonek pędowych. Jednak jest to dość trudne, bo roślina początkowo wymaga wydłużenia liczby godzin słonecznych. Natomiast w późniejszej fazie wzrostu zacieniania. Te warunki udaje się z powodzeniem stworzyć w szklarniach.W domu można jedynie podjąć taką próbę, a może efekty będą. Czego Tobie serdecznie życzę. Pozdrawiam. Leo