Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Moi Kochani, witam Was .
Bramę do zielonych pokoi otwieram, choć nieco skrzypi, bo przez miesiąc była zamknięta.
Wiem, że kilka osób wisi na płocie nie mogąc się doczekać otwarcia, a kilka już z lekka nerwowo tupie nogami .
Zatem - zapraszam bardzo serdecznie.
Tę przerwę w wątku zawdzięczacie Madzi (Madziagos), niestrudzonej poszukiwaczce wymarzonych kotków. To za Jej sprawą mój kociostan 27 lipca powiększył się o tytułowe Półdiablę Weneckie. Takie. Madziu, wielkie dzięki.
Miało zapełnić pustkę po Wicusiu i jest łudząco do niego podobne. Ale, że Wicek był jedyny w swoim rodzaju, to nawet wierząc w reinkarnację kotów tego imienia dostać nie mogło. A że to szatan, nie kocionek (co można było wylać - wylał, co stało - przewrócił, co wisiało - ściągnął, a wszystko w iście akrobatycznym stylu) dostał jedyne adekwatne do tego temperamentu imię - Zlatan Junior . I teraz jest już komplet: wytropiony w Manchester United Zlatan Ibrahimović, Ibrakadabra i mały Zlatanek, he, he.
Niewiele większy od krecika, a już wszystko umiał. I koci grzbiecik zrobić, i z kuwetki skorzystać, i nawet urządzenie do mruczenia włączyć. To na razie tyle o Zlatanku tytułem wstępu. Dalej będzie już tylko śmieszniej.
Ale ponieważ Forum jest ogrodnicze, należy zaprosić Was do pijanego wehikułu czasu, który Was będzie woził tam i nazad po zielonych pokojach. Proszę wsiadać. Dziś wehikuł pomknął do lipca.
Czy mi się zdawało, iż ktoś narzekał, że w lipcu mało co kwitnie? E, zdawało mi się... .
U mnie króluje roślina nr 1, kłosowiec.
Zacytuję teraz spikerów telewizyjnych:
Zostańcie, Państwo, z nami.
Dobrej nocy życzą: Szuwarek, Ibrakadabra, Zlatanek i ja.
PS. Jeśli moja kochana Babuchna nas znajdzie, to poproszę o połączenie tego wątku w jeden łańcuszek z poprzednimi.
Już się robi.
Poprzednią część wątku JagiS znajdziecie tutaj.
bab...
Bramę do zielonych pokoi otwieram, choć nieco skrzypi, bo przez miesiąc była zamknięta.
Wiem, że kilka osób wisi na płocie nie mogąc się doczekać otwarcia, a kilka już z lekka nerwowo tupie nogami .
Zatem - zapraszam bardzo serdecznie.
Tę przerwę w wątku zawdzięczacie Madzi (Madziagos), niestrudzonej poszukiwaczce wymarzonych kotków. To za Jej sprawą mój kociostan 27 lipca powiększył się o tytułowe Półdiablę Weneckie. Takie. Madziu, wielkie dzięki.
Miało zapełnić pustkę po Wicusiu i jest łudząco do niego podobne. Ale, że Wicek był jedyny w swoim rodzaju, to nawet wierząc w reinkarnację kotów tego imienia dostać nie mogło. A że to szatan, nie kocionek (co można było wylać - wylał, co stało - przewrócił, co wisiało - ściągnął, a wszystko w iście akrobatycznym stylu) dostał jedyne adekwatne do tego temperamentu imię - Zlatan Junior . I teraz jest już komplet: wytropiony w Manchester United Zlatan Ibrahimović, Ibrakadabra i mały Zlatanek, he, he.
Niewiele większy od krecika, a już wszystko umiał. I koci grzbiecik zrobić, i z kuwetki skorzystać, i nawet urządzenie do mruczenia włączyć. To na razie tyle o Zlatanku tytułem wstępu. Dalej będzie już tylko śmieszniej.
Ale ponieważ Forum jest ogrodnicze, należy zaprosić Was do pijanego wehikułu czasu, który Was będzie woził tam i nazad po zielonych pokojach. Proszę wsiadać. Dziś wehikuł pomknął do lipca.
Czy mi się zdawało, iż ktoś narzekał, że w lipcu mało co kwitnie? E, zdawało mi się... .
U mnie króluje roślina nr 1, kłosowiec.
Zacytuję teraz spikerów telewizyjnych:
Zostańcie, Państwo, z nami.
Dobrej nocy życzą: Szuwarek, Ibrakadabra, Zlatanek i ja.
PS. Jeśli moja kochana Babuchna nas znajdzie, to poproszę o połączenie tego wątku w jeden łańcuszek z poprzednimi.
Już się robi.
Poprzednią część wątku JagiS znajdziecie tutaj.
bab...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Jagódko jak miło, że jesteś znowu z nami.
Bardzo ładnie nazwałaś nowe kociątko. Mam tylko nadzieję ,że Zlatanek nie okaże się Zlatanką.
Lipcowe pokoje tak piękne, soczyście zielone i kipiące kolorami.
Bardzo się cieszę, że tak szybko znalazłam Twój nowy wątek.
Miłego weekendu
Bardzo ładnie nazwałaś nowe kociątko. Mam tylko nadzieję ,że Zlatanek nie okaże się Zlatanką.
Lipcowe pokoje tak piękne, soczyście zielone i kipiące kolorami.
Bardzo się cieszę, że tak szybko znalazłam Twój nowy wątek.
Miłego weekendu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj, Krysiu !
Jesteś szybka jak mój Zlatanek .
Już mam pewność, że to kocurek.
Zobacz, gdzie sobie urządził sypialenkę .
A co do ogrodu, sama byłam zdziwiona jego rozbuchanym kwitnieniem. Oto, co potrafi zrobić przyroda, kiedy od czasu do czasu spadnie deszcz .
Kocimiętka Blue Dragon na dobranoc.
Jagi
Jesteś szybka jak mój Zlatanek .
Już mam pewność, że to kocurek.
Zobacz, gdzie sobie urządził sypialenkę .
A co do ogrodu, sama byłam zdziwiona jego rozbuchanym kwitnieniem. Oto, co potrafi zrobić przyroda, kiedy od czasu do czasu spadnie deszcz .
Kocimiętka Blue Dragon na dobranoc.
Jagi
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj Jagis w kolejnej odsłonie! Wszystkie wcześniejsze części czytałam "po cichu", ale dłużej nie wypada się ukrywać. Dość często mijamy się w zaprzyjaźnionych wątkach. Mieszkamy w zasadzie po sąsiedzku. Najwyższy czas się ujawnić. Sporo nas łączy. Szczególnie słabość do dzwonków i innych kwiatków w kolorze blue. Nie będę ukrywała, że jestem pod dużym wrażeniem Twojej osoby i Zielonych pokoi. Wicusia żałuję, ale trzeba przyznać że Zlatanek ma w sobie "coś".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj, Izo!
Bardzo się cieszę, że się ujawniasz. Zawsze się zastanawiałam kto też po cichutku do mojego wątku zagląda , a tu taka miła osoba... .
Między nami mówiąc, chciałabym mieć cały ogród w kolorze blue... , choć Janek Magry stwierdził, że to byłoby smętne... E, chyba jednak nie. A co Ty sądzisz? Tymczasem zapędziłam się w róże (jak kto głupi ) i ta przewaga koloru różowego zaczyna mnie solidnie męczyć. A błękit nie nudzi się nigdy i ściąga mój wzrok jak magnes.
Idę zobaczyć, co tam u Ciebie słychać, a Tobie zostawiam w darze kolejny błękitny kwiatek - goryczkę siedmiodzielną.
Serdeczności - Jagi
Bardzo się cieszę, że się ujawniasz. Zawsze się zastanawiałam kto też po cichutku do mojego wątku zagląda , a tu taka miła osoba... .
Między nami mówiąc, chciałabym mieć cały ogród w kolorze blue... , choć Janek Magry stwierdził, że to byłoby smętne... E, chyba jednak nie. A co Ty sądzisz? Tymczasem zapędziłam się w róże (jak kto głupi ) i ta przewaga koloru różowego zaczyna mnie solidnie męczyć. A błękit nie nudzi się nigdy i ściąga mój wzrok jak magnes.
Idę zobaczyć, co tam u Ciebie słychać, a Tobie zostawiam w darze kolejny błękitny kwiatek - goryczkę siedmiodzielną.
Serdeczności - Jagi
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Jagódko dziękuję za otwarcie kolejnego wątku i witam Cię serdecznie.
Zielone pokoje wyglądają kwitnąco, a jednocześnie są zatopione w soczystej zieleni.
Lato w tym roku jest dla nas łaskawe.
Kotki cudowne, bez których ogród byłby pusty i smutny.
Zlatanek jeszcze nie jeden numer wykręci i za to kocham koty.
Miłego dnia.
Zielone pokoje wyglądają kwitnąco, a jednocześnie są zatopione w soczystej zieleni.
Lato w tym roku jest dla nas łaskawe.
Kotki cudowne, bez których ogród byłby pusty i smutny.
Zlatanek jeszcze nie jeden numer wykręci i za to kocham koty.
Miłego dnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Jak milo "widzieć" dawno niewidzianą Tajkę !
Mam nadzieję, że już zostaniesz na dłużej... .
Lato tegoroczne jest naprawdę wspaniałe . Kiedy sobie przypomnę ubiegłoroczne, tę katorżniczą i histeryczną walkę o umierający od suszy ogród - ciarki po plecach mi chodzą .
A w tym roku? I nacieszyłam się własnym ogrodem, i pojeździłam po Kaszubach i odległych szkółkach, i spotkałam z wieloma forumowymi Przyjaciółmi i ich ogrodami. Nie byłam przykuta do węża ogrodniczego , deszczyk podlewał, a ja mogłam sobie polatać... .
Zdaję sobie sprawę z kocich możliwości w zakresie brojenia. Zlatanek to już mój szósty kotek, którego mam od małego. Na razie z pomieszczeń zniknęły wszystkie serwety, obrusiki, bibeloty i inne kuszące kocionka przedmioty. Dostał kilka koszyków i kartoników i nad tym się pastwi. No i na moich wiklinowych fotelach . Ale jest absolutnie uroczy!
A kiedy Twój wątek??? Tak miło było z Tobą pogadać i tu, i tam... .
Z serdecznymi pozdrowieniami - Bremer Stadtmusikanten.
PS. Aktualnie dzielny Zlatanek upolował szerszenia, który wleciał do pokoju .
Mam nadzieję, że już zostaniesz na dłużej... .
Lato tegoroczne jest naprawdę wspaniałe . Kiedy sobie przypomnę ubiegłoroczne, tę katorżniczą i histeryczną walkę o umierający od suszy ogród - ciarki po plecach mi chodzą .
A w tym roku? I nacieszyłam się własnym ogrodem, i pojeździłam po Kaszubach i odległych szkółkach, i spotkałam z wieloma forumowymi Przyjaciółmi i ich ogrodami. Nie byłam przykuta do węża ogrodniczego , deszczyk podlewał, a ja mogłam sobie polatać... .
Zdaję sobie sprawę z kocich możliwości w zakresie brojenia. Zlatanek to już mój szósty kotek, którego mam od małego. Na razie z pomieszczeń zniknęły wszystkie serwety, obrusiki, bibeloty i inne kuszące kocionka przedmioty. Dostał kilka koszyków i kartoników i nad tym się pastwi. No i na moich wiklinowych fotelach . Ale jest absolutnie uroczy!
A kiedy Twój wątek??? Tak miło było z Tobą pogadać i tu, i tam... .
Z serdecznymi pozdrowieniami - Bremer Stadtmusikanten.
PS. Aktualnie dzielny Zlatanek upolował szerszenia, który wleciał do pokoju .
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
A tu Cię mam
Nakierował mnie wpis dokonany w pewnym znajomym wątku: ,,szukajcie, a znajdziecie".
No więc znalazłam.
Zlatanek okazał się Kocurkiem - to dobrze i znaczy, że mi się nie przywidziało.
Lato nam wróciło, miejmy nadzieję, że na jakiś czas zagości - ciepła w tym roku bardzo brakowało i nam i naszym ogrodom.
Nakierował mnie wpis dokonany w pewnym znajomym wątku: ,,szukajcie, a znajdziecie".
No więc znalazłam.
Zlatanek okazał się Kocurkiem - to dobrze i znaczy, że mi się nie przywidziało.
Lato nam wróciło, miejmy nadzieję, że na jakiś czas zagości - ciepła w tym roku bardzo brakowało i nam i naszym ogrodom.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj, Madziu!
W kwestii znawstwa kotów jesteś specjalistką wysokiej klasy .
Przez czas jakiś swoją płeć Zlatanek jakby ukrywał, teraz natomiast ujawnił ją w całej pełni . Kocio - kocio z niego tyleż psotne, co urocze . Dzięki, raz jeszcze .
Lato wróciło? Nie! U mnie jest cały czas. Ale ciepła w nim już trochę za wiele, ogród zaczyna znowu podsychać, z jabłoni lecą listki,kłosowce żółkną, róże się pieką, a z nieba leje się piekielny skwar .
Ja stanowczo wolę klimat umiarkowany.
A teraz kocie oczy, w których wyraźnie widać wdzięczność i słodycz oraz wzruszające łapki śpiącego kotka.
za Zlatanka, za Twój ogród i za piękną wycieczkę do Wirt i Franka - Jagi
W kwestii znawstwa kotów jesteś specjalistką wysokiej klasy .
Przez czas jakiś swoją płeć Zlatanek jakby ukrywał, teraz natomiast ujawnił ją w całej pełni . Kocio - kocio z niego tyleż psotne, co urocze . Dzięki, raz jeszcze .
Lato wróciło? Nie! U mnie jest cały czas. Ale ciepła w nim już trochę za wiele, ogród zaczyna znowu podsychać, z jabłoni lecą listki,kłosowce żółkną, róże się pieką, a z nieba leje się piekielny skwar .
Ja stanowczo wolę klimat umiarkowany.
A teraz kocie oczy, w których wyraźnie widać wdzięczność i słodycz oraz wzruszające łapki śpiącego kotka.
za Zlatanka, za Twój ogród i za piękną wycieczkę do Wirt i Franka - Jagi
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Może jeszcze się załapię na pierwszej stronie...
Czekałam i czekałam. Na furtce się nie wieszałam, bo chyba bym ją urwała - bliżej mi do Horpyny niż Goplany
Piękne widoki, lipiec. Niby nie tak dawno, a już człowiek zapomniał, że był taki miesiąc Kłosowce bardzo ładne, nie znałam tej rośliny, widzę, że czas nadrobić to niedopatrzenie.
Czekałam i czekałam. Na furtce się nie wieszałam, bo chyba bym ją urwała - bliżej mi do Horpyny niż Goplany
Piękne widoki, lipiec. Niby nie tak dawno, a już człowiek zapomniał, że był taki miesiąc Kłosowce bardzo ładne, nie znałam tej rośliny, widzę, że czas nadrobić to niedopatrzenie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witam Cię,JAGISIE,w nowej części
Bo już się bałem,że zaniemówiłaś na dobre I złe
Nowy kotek bardzo milutki,a i ogród masz w niezłej formie
Pozdrawiam,
Sławek
Bo już się bałem,że zaniemówiłaś na dobre I złe
Nowy kotek bardzo milutki,a i ogród masz w niezłej formie
Pozdrawiam,
Sławek
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Bardzo się cieszę, że wreszcie założyłaś nowy wątek i to w kolorze blue . Też lubię błękity i w domu również mam ich sporo. "Chodzą" za mną od wielu lat . Ogrody w lipcu faktycznie zrobiły się pełne, a nawet chwilami jakby kipiały wszelaką roślinnością. Patrzyłam i czekałam na 'wybuch', bo ledwie się wszystko pomieściło obok siebie.
Kolorowo i pięknie u Ciebie, czy tego chcesz, czy nie .
Ja rankiem wyjechałam 'za sprawą' aronii i pomidorów własnego chowu, tzn. mojej szkolnej koleżanki. Przywiozłam cały bagażnik owoców i biorę się za przetwory . Inni to mają glebę lux, ale zielsko też u nich rośnie lukusowo .
Dopiero teraz przeczytałam wskazówkę i jestem .
Kolorowo i pięknie u Ciebie, czy tego chcesz, czy nie .
Ja rankiem wyjechałam 'za sprawą' aronii i pomidorów własnego chowu, tzn. mojej szkolnej koleżanki. Przywiozłam cały bagażnik owoców i biorę się za przetwory . Inni to mają glebę lux, ale zielsko też u nich rośnie lukusowo .
Dopiero teraz przeczytałam wskazówkę i jestem .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj Jaguś
Wchodzę choć furtka troszkę skrzypi, no ale mus zostawić ślad, żebym mogła po nim wrócić do jednego z moich ukochanych zakątków jakie regularnie odwiedzam
Zlatanek to sama słodycz i choć ma diabelski temperament to i tak jest
Co do ogrodu to tegoroczne lato było dla Ciebie łaskawe i rzeczywiście lipcowe kwitnienie miałaś superowe
Ten róż różany wcale nie jest taki mdły jak jest poprzetykany właśnie niebieskościami czy bielą. Ja dodaję jeszcze żółty, ale nie wiem czy dla Ciebie jest on zjadliwy, chyba nie bardzo
Kocimiętkę Blue Dragon muszę w końcu upolować, miałam tej samej odmiany nepeta nervosa Pink Cat, była równie śliczna co ta niebieska, ale wzięła i odeszła
Będę zaglądać od czasu do czasu, ale zawsze po cichutku
Wchodzę choć furtka troszkę skrzypi, no ale mus zostawić ślad, żebym mogła po nim wrócić do jednego z moich ukochanych zakątków jakie regularnie odwiedzam
Zlatanek to sama słodycz i choć ma diabelski temperament to i tak jest
Co do ogrodu to tegoroczne lato było dla Ciebie łaskawe i rzeczywiście lipcowe kwitnienie miałaś superowe
Ten róż różany wcale nie jest taki mdły jak jest poprzetykany właśnie niebieskościami czy bielą. Ja dodaję jeszcze żółty, ale nie wiem czy dla Ciebie jest on zjadliwy, chyba nie bardzo
Kocimiętkę Blue Dragon muszę w końcu upolować, miałam tej samej odmiany nepeta nervosa Pink Cat, była równie śliczna co ta niebieska, ale wzięła i odeszła
Będę zaglądać od czasu do czasu, ale zawsze po cichutku